Kategorie:
Pandemia COVID-19 spowodowała, że nasz kraj stopniowo wymiera. Czy te statystyki na stałe wpiszą się w krajobraz demograficzny Polski?
W ubiegłym roku urodziło się w Polsce 357,4 tysiąca osób – najmniej od 2004 roku. Jednak liczba zgonów jest najwyższa od czasów II wojny światowej – zmarło bowiem aż 486,2 tysiąca Polaków.
Ma to oczywiście związek z pandemią COVID-19 oraz faktem, że z jej powodu wielu Polaków nie otrzymało należytej pomocy medycznej w wypadku innych chorób, takich jak chociażby nowotwory. Zatem w 2020 roku, w naszym kraju urodziło się niemal o 129 tysięcy osób mniej, niż zmarło.
Dla porównania, w 2019 roku ta różnica wynosiła tylko 36,4 tysiąca osób. Wbrew przewidywaniom, lockdowny nie przyczyniły się do kolejnego „baby boom”.
Trudno oczekiwać, aby w najbliższym czasie sytuacja uległa zmianie. Społeczeństwo nie jest pewne swojego jutra i raczej nie będzie świadomie planowało rozrostu populacji przy kurczących się zasobach i perspektywach. I żadne programy socjalne tego trendu nie zmienią.
Ocena:
Opublikował:
Marcin Kozera
|
Komentarze
ratuj sie kto może a kto nie może - popcorn
Strony
Skomentuj