Katastrofa rosyjskiego samolotu pasażerskiego na Półwyspie Synaj odbiła się szerokim echem zwłaszcza w rosyjskim społeczeństwie. Ludzie nie wierzą władzy, że ta tragedia nie ma związku z prowadzoną właśnie operacją wojskową przeciwko islamistom.

Buńczuczne deklaracje przedstawicieli tak zwanego Państwa Islamskiego zdają się potwierdzać tezę o zamachu. Trudno jednak uwierzyć, że dokonano tego za pomocą rakiety ziemia-powietrze. Dużo bardziej prawdopodobny wydaje się akt terroru w postaci przemycenia na pokład bomby. Ewentualna detonacja mogłaby rzeczywiście spowodować odpadnięcie części ogonowej samolotu i to wyjaśniałoby dlaczego znaleziono go jako pierwszego kilka kilometrów przed miejscem uderzenia kadłuba w ziemię.

Jednak wiadomo o tym, że ten sam samolot kilka lat temu tak niefortunnie lądował, że uderzył ogonem o płytę lotniska. Wtedy na szczęście udało się uniknąć katastrofy, a maszynę wyremontowano. Trudno się dziwić, że pod uwagę jest brana ewentualność, że remont nie do końca się udał i po prostu na skutek zmęczenia materiału konstrukcja nie wytrzymała rozpadając się w powietrzu.

^{Źródło: twitter}

O ile wierzyć amerykańskiemu kanałowi telewizyjnemu CBS News, amerykańskie satelity zarejestrowały rozbłysk ciepła na półwyspie Synaj. Prowadząc obserwację w podczerwieni wykryto błysk termiczny nad Synajem i to dokładnie wtedy gdy doszło do upadku rosyjskiego samolotu A321.

^{Źródło: twitter}

Jednym z powodów takiej anomalii może być detonacja bomby, ale też eksplozja zbiornika paliwa, na przykład na skutek uszkodzenia mechanicznego. Amerykańska agencja analityczna Stratfor uważa jednak, że ​​najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy Airbusa A321 jest ładunek wybuchowy wniesiony na pokład samolotu.

Terroryści, którzy oczywiście wykorzystują tę tragedię propagandowo, oświadczyli, że wkrótce opublikują dowód potwierdzający, że samolot został celowo strącony. Dzisiaj ISIS wypuściło też kolejny filmik, w którym ktoś o wyraźnie słowiańskich rysach wygraża nożem Władimirowi Putinowi i zapowiada doprowadzenie do kolejnych zamachów na rosyjskie samoloty.

^{Źródło: twitter}

Być może to zbieg okoliczności, ale dzisiaj rzeczywiście doszło do kolejnej katastrofy rosyjskiego samolotu, tym razem w Sudanie. Maszyna typu AN-12 spadła chwilę po starcie z lotniska w Dżubie, spadając w pobliżu brzegu Nilu Białego. W wyniku katastrofy ucierpieli nie tylko pasażerowie i członkowie załogi, ale też miejscowi rybacy na których spadła tracąca wysokość maszyna.ginęło ponad 40 osób.