USA zamknęły granicę z Meksykiem. Donald Trump zezwolił armii na użycie siły przeciwko imigrantom

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Niepokojące wydarzenia, które lata temu obserwowaliśmy w Europie, już wkrótce mogą mieć miejsce na granicy Stanów Zjednoczonych. Imigranci z państw Ameryki Środkowej gromadzą się w meksykańskim mieście Tijuana i domagają się, aby Donald Trump otworzył granicę.

 

W Stanach Zjednoczonych od tygodni trwają przygotowania do odparcia inwazji tysięcy imigrantów. Południowa granica z Meksykiem została wzmocniona drutem kolczastym oraz wojskiem, które ma pomóc powstrzymać zbliżające się natarcie.

 

W czwartek, imigranci zorganizowali pierwszy protest przy przejściu granicznym. Stany Zjednoczone zamknęły granice, dlatego tysiące ludzi postanowiło koczować w mieście Tijuana. USA przyjmują wnioski o azyl, lecz na czas ich rozpatrzenia, imigranci muszą pozostać w Meksyku.

Trump ogłosił w czwartek, że nakazał zamknięcie części południowej granicy i zezwolił wojsku na użycie siły, w tym prawdopodobnie też broni palnej, jeśli sytuacja zacznie wymykać się spod kontroli. W chwili obecnej, na granicy amerykańsko-meksykańskiej panuje względny spokój.

Imigranci pokonali trasę o długości ponad 4300 km w ciągu jednego miesiąca. To daje około 140 km dziennie. Mimo gróźb ze strony Stanów Zjednoczonych, Meksyk nie tylko nie zatrzymał tej fali migracyjnej – obcokrajowcy byli przewożeni autokarami, aby szybciej dotarli do celu. Teraz organizują się przy amerykańskiej granicy i jeśli nie zostaną wpuszczeni, mogą stać się bardzo agresywni.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Illuminat13

Według danych zebranych ze

Według danych zebranych ze spisów powszechnych, szacunków MSZ oraz organizacji polonijnych, około 20 mln Polaków to Polonia — oznacza to, że jesteśmy blisko 60 mln narodem“ - informuje Michael Pieslak z Hamburga, autor opracowania i współpracownik stowarzyszenia "Wspólnota Polska“ polonijnego pisma "Nasza Gazetka“.

Niemal jedna czwarta Polaków żyjących poza granicami kraju sytuuje nas na świecie jako 4. największą emigrację po chińskiej, niemieckiej i włoskiej.https://londynek.net/czytelnia/article?jdnews_id=4427064

4 Niemożliwe jest3 bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego

Strony

Skomentuj