Kategorie:
4 lipca Stany Zjednoczone świętowały Dzień Niepodległości. Również dla Korei Północnej był to bardzo ważny dzień. Państwowe media powiadomiły świat o przeprowadzonym teście nowej międzykontynentalnej rakiety balistycznej, która prawdopodobnie jest w stanie dotrzeć do zachodniego wybrzeża USA.
Korea Północna najwyraźniej dokonała przełomu w pracach nad technologią rakiet balistycznych. Odpalona we wtorek rakieta o nazwie Hwasong-14 przeleciała ponad 900 kilometrów i wpadła do morza w pobliżu Japonii. Biorąc pod uwagę dane dotyczące jej lotu zachodni eksperci oszacowali, że Hwasong-14 może posiadać zasięg od 7 tysięcy do maksymalnie 10 tysięcy kilometrów. Tym samym rakieta faktycznie klasyfikuje się jako pocisk o zasięgu międzykontynentalnym. Co więcej, Hwasong-14 może przenosić dużą głowicę nuklearną.
Kim Dzong Un pochwalił się rakietą, która potrafi uderzyć "w dowolne miejsce na Ziemi". Pocisk teoretycznie mógłby uderzyć w część amerykańskich stanów, w dowolne państwo azjatyckie i europejskie oraz w kraje Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.
Amerykańskie władze uznały, że Korea Północna zaczyna przekraczać czerwoną linię i należy natychmiast przystąpić do rozbrojenia tego państwa. Sekretarz Stanu Rex Tillerson stwierdził, że jakikolwiek kraj, który zapewnia wsparcie ekonomiczne lub militarne, nie przestrzega sankcji ONZ albo przyjmuje do siebie północnokoreańskich pracowników bezpośrednio wspiera "niebezpieczny reżim".
W środę odbędzie się pilna narada w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Stany Zjednoczone potępiają Chiny, które starają się przymykać oko na północnokoreański program jądrowy i rakietowy. Tak się złożyło, że Korea Północna przewiozła i odpaliła nową rakietę korzystając z chińskiej ciężarówki przeznaczonej do przewożenia drewna, którą zmodyfikowano do celów wojskowych.
Rosja i Chiny zaproponowały, aby Pjongjang porzucił prace nad rakietami balistycznymi i bronią jądrową a w zamian Korea Południowa i Stany Zjednoczone przestałyby organizować manewry wojskowe w tej części świata. Taka sytuacja byłaby korzystna dla Chin, które prowokowane są przez USA w kwestii Tajwanu oraz Morza Południowochińskiego.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Strony
Skomentuj