USA uruchomiło tajny program szkolenia psów w celu ich bojowego wykorzystania

Kategorie: 

wordscience.org

Amerykanie szykują w odległej bazie specjalne psie jednostki specjalne, które będą używane w Afganistanie. Starannie dobrane zwierzęta są szkolone tak, aby być w stanie wykonywać pewne prace na rzecz oddziału. Mogą na przykład pobiec we wskazane miejsce z doczepioną zdalną kamerą. Psy mogą być bardzo pomocne w zadaniach saperskich.

Obóz treningowy dla psów zorganizowano w Północnej Karolinie. Armia amerykańska po nieudanych eksperymentach z wykorzystaniem psów w Wietnamie prawie zarzuciła program szkoleniowy psów do zastosowań inżynieryjnych. W międzyczasie opracowywano najnowocześniejsze technologie, które miały być pomocne w detekcji materiałów wybuchowych. Szybko jednak okazało się, że pospolite improwizowane ładunki wybuchowe zwane "ajdikami"  są często nie do wykrycia konwencjonalnymi metodami.

 

Jeszcze w czasach inwazji na Irak wprowadzono pilotażowo psy dla wojsk inżynieryjnych i osiągały one na tyle satysfakcjonujące rezultaty, że w dużo trudniejszej sytuacji niż w Iraku, jaka jest w Afganistanie również powinny być pomocne. Na tym etapie w całą sprawę mieszają się naukowcy, którzy mają postawiony cel w postaci większej efektywności pracy czworonogów. Ma to być osiągnięte poprzez specjalne metody szkoleniowe.

 

Psy są w tym przypadku traktowane jak "technologia", którą trzeba udoskonalić. Są one bardziej skuteczne w lokalizowaniu "ajdików”, ponieważ dysponują węchem a materiały stosowane przez partyzantów do konstruowania ładunków bezwonne nie są.

 

W przeszłości zdarzały się przypadki robienia z psów żywych bomb. Miejmy nadzieję, że amerykańscy wojskowi nie mają takich zamiarów. Gdyby jednak pokusa była zbyt wielka warto znać szczegóły jednej operacji z wykorzystaniem psów, jaka miała miejsce podczas II wojny światowej. W jednym z rosyjskich karnych batalionów tresowano psy w celu wysadzania wraz z nimi czołgów. Niemieccy żołnierze szybko jednak zorientowali się, że wystarczy włączyć silnik a psy uciekają z powrotem do okopów. Po kilku spektakularnych eksplozjach we własnych szeregach z metody tej zrezygnowano.

 

Prawdopodobnie tylko kwestią czasu jest stworzenie psów ze sterowaniem w postaci zaimplantowanego chipu zdolnego do wejścia w interakcje z układem nerwowym zwierzęcia. To może oznaczać inny poziom kontroli tworzącej biologicznego robota. Technika wojskowa znajdzie jakiejś metody udoskonalenia tej psiej technologii.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika wdn

a co im te miłe zwierzątka

a co im te miłe zwierzątka zrobiły, że tak bestialsko się z nimi obchodzą??? niech ten co wywołuje wojnę (prezydent, premier, kanclerz etc.) jako pierwszy na swoim grzbiecie poniesie ładunki wybuchowe pod strategiczne obiekty wojskowe, a potem dopiero psy, delfiny, orki i inni bracia miejsi...

Strony

Skomentuj