USA podały datę wycofania wszystkich wojsk z Syrii

Kategorie: 

Źródło: US Army

Jakiś czas temu, Stany Zjednoczone ogłosiły zamiar wycofania wszystkich wojsk z Syrii. Właściwie zapowiedział to prezydent Donald Trump, a jego decyzja wywołała w kraju skrajne reakcje. Jednak mimo wszystko, wygląda na to, że USA faktycznie opuszczają Syrię.

 

Początkowo Trump nie mówił, kiedy konkretnie nastąpi odwrót, ale widać, że bardzo mu na tym zależy. Z jego wypowiedzi wynika, że wojska amerykańskie powrócą do kraju, gdy tylko ISIS zostanie pokonane. Trump powiedział w środę, że Syria może zostać oczyszczona z islamistów już na początku przyszłego tygodnia.

 

Z kolei gazeta Wall Street Journal, powołując się na amerykańskich urzędników podaje, że część żołnierzy zostanie wycofana już w nadchodzących tygodniach, a pełny odwrót nastąpi do końca kwietnia.

Oczywiście gdy Stany Zjednoczone zabiorą swoje wojsko z Syrii, ktoś będzie musiał wypełnić tę pustkę i bynajmniej nie mogą to być Kurdowie. Turcja nawet nie ukrywa swoich planów, zakładających rozpoczęcie kolejnej „operacji antyterrorystycznej”. Kurdowie obawiają się o swoją przyszłość i w obecnej sytuacji, najlepszym dla nich rozwiązaniem byłoby zwrócenie się o pomoc do rządu Syrii, co z kolei oznaczałoby, że ich marzenia o niepodległym Kurdystanie zostałyby pogrzebane.

 

Warto zastanowić się, dlaczego Donaldowi Trumpowi zależy na szybkim odwrocie. Być może amerykańscy żołnierze otrzymają nowe zadanie i być może zostaną wysłani do Wenezueli? W czwartek, Sekretarz Stanu Mike Pompeo ogłosił, że w Wenezueli znajdują się bojówki libańskiego Hezbollahu, który blisko współpracuje z Iranem. Polityk stwierdził, że obrona Ameryki jest wręcz obowiązkiem Stanów Zjednoczonych.

 

W polityce nie ma czegoś takiego jak zbieg okoliczności. Wygląda więc na to, że nadchodzi kolejna „wojna z terroryzmem” - tym razem w Ameryce Południowej. Oczywiście potrzebny jest dobry powód dla interwencji. Wojna w tej części świata może zacząć się od ataku na amerykańskich dyplomatów, którzy wciąż przebywają w Wenezueli, mimo nakazu opuszczenia tego kraju.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Bardzom ciekaw

Upadlenkow -uciekasz

Upadlenkow -uciekasz zprzedany duszą i ciałem satanisto kremlowski od biegu PRZYSZŁOŚCI. Od tej przyszłości i trendów rozwojowych uciekasz jak diabeł od święconej wody. Bo dla Rosji przyszłość jest coraz gorsza, bo sataniści z Kremla prowadza Rosjan do przepaści. Co do teraźniejszości - zklinasz rzeczywistość, ze potęga Rosji będzie trwała w przyszłości, no i obraz rzeczywistości w twoim wykonaniu jest to zwykły bełkot orwellowsko-goebellsowskiej nowomowy, ćwierćprawd i zwykłych kłamstw. Oraz zwykłego chamstwa i tupetu, którym próbujesz maskować miernotę i ZASADNICZE sprzeczności twojej "argumentacji". Jeżeli dla ciebie oficjalny rosyjski patriotyczny i prawosławny portal Trzeciego Rzymu to "oszołomy", a materiały publikowane na tym portalu to oczywiście bzdury, no to proste pytanie - w CZYIM imeniu dla CZYJEGO interesu działasz? Bo to, że nie dla Rosjan - to pewne. Jedyny sensowny wniosek, że dla satanistów Chabadu i Berla Łazara, którzy opanowali Kreml od początku władzy Putina [bo jest ich sformatowanym przedstawicielem, matak Żydówka - Putin też Żyd wg ich prawa krwi] dla którego Putin i reszta są marionetkami - tzw. szabesgojami. Na pewno też nie chcesz, żeby Polska była suwerenna od graczy, którzy mieszają w Polsce. Wystarczyłoby przekazanie z 50-100 głowic dla Polski od Rosji - czyli REALIZACJA PRAWDZIWEGO sojuszu polsko-rosyjskiego - twego sztandarowego hasła pod każdym postem  - i wszelkie plany Judeopolonii by szlag trafił w zarodku. A...jeszcze "drobostka" - tak mimochodem - tak zupełnie od niechcenia - wszelkie wraże zakusy UPA i banderowców [przed którymi tak ostrzegasz i tak leżą ci na seru] przestały by mieć w TAKIEJ sytuacji rację bytu - a Kijów od tego momentu byłby spolegliwy jak baranek. Tyle, że tobie wcale nie zależy na Polsce, wcale nie zależy na zwalczaniu banderowców, twoim jedynym celem jest wzajemne judzenie i podżeganie do wyniszczającego konfliktu Polska-Ukraina, gdzie Rosja by przyszła potem na gotowe jak zwykle pokazując się w propagandzie jako "zbawca" - by łatwo przejąc geostrategiczny pomost bałtycko-czarnomorski. No i jedynym twoim celem jest terroryzowanie Polaków "atomową pustynią" i atomową pałą. Gdzie przypomnę - czy w Warszawie był rząd prokremlowski, wręcz wazeliniarski - jak w 2009 - były atomowe cwiczenia terrorystyczne ZAPAD 2009, powtarzane reagularnie co dwa lata NIEZALEŻNIE od tego jakie nastawienie ma Warszawa czy generalnie Poslka. Gdzie nie jakakolwiek postawa Polski i Warszawy, ale wyłącznie nadrzędne geostrategiczne plany Kremla ustanowienia supermocartswa od Lizbony do Władywostoku, powodują, że "Rosja nie jest zainteresowana istnieniem Polski w żadnej postaci" - jak to głosił główny geostraetg Kremla Alexandr Dugin - a co ważniejsze [bo gadać można wiele] - DECYDUJĄCE że Kreml to REALIZUJE - wbijając nam tradycyjnie nóż w plecy z Germanami - a od 9 maja 2018 - także z Żydami. Kreml ogłupia Rosjan, dąży do wzajemnej wyniszczającej wojny Słowian, samych Rosjan prowadzi do przepaści, Kreml to tradycyjnie azjatycki satrapa i największy zdrajca Słowian w historii, ludzi traktuje jak bydło,  robi wszystko sprzymierzając się sie z najgorszymi siłami, żeby zrealizować plan Alistaira Crowleya - pod satanistyczną czerwoną gwiazdą pentagramu. Nawet się nie kryją - od 102 lat. Nawiasem mówiąc - czerwona gwiazda to był najpierw symbol amerykańskich samolotów podczas interwencji w Meksyku. Potem Rotschild i Rockefelllerowie wysyłając Trockiego [Bronsztajna] do Rosji, dali mu [prócz potężnych funduszy - bo rewolucja kosztuje] ten symbol do wykorzystania, a Trocki szybciutko wykonał to życzenie, miłe zresztą jego sercu.

Portret użytkownika U_P_Adlina

Co ty tam znowu majaczysz

Co ty tam znowu majaczysz ukro-ana(para)lityku? Hehehehehe!

Śmieszą mnie te twoje życzeniowe bzdeciny, które nijak mają się do rzeczywistości, hehehehe! Rosja rośnie w siłę, co widać w Syrii, gdzie okopała zad słabnącego uSSmańskiego zbira, który z wolna pakuje dupę w troki i wycofuje się. Wszyscy to widzimy. I jest to sytuacja korzystna dla Polski, ale bardzo niekorzystna dla twoich ukro-banderowskich środowisk. Stąd wasz nieustanny kwik i próby zaklinania rzeczywistości, które zawsze w konfrontacji z faktami kończą się dla was żałośnie, hehehehehe! Na nic więc twoje prymitywne propagandowe ukro-gadki na poziomie tępych skakunów z nazi-majdanu o IQ popielniczki, hehehehehe!

Sprzeczności argumentacji? Przecież to twoje sprzeczności zweryfikowała rzeczywistość ukro-ana(para)lityku, więc o czym ty znowu niemoto umyłowa bredzisz?

I znowu kwiczysz w temacie Putina, hehehehe! Od razu widać, że facet jest poważnym problemem dla waszych zdegenerowanych środowisk. To cieszy, że tak was pieni, hehehehehe! Fajnie było, gdy mieliście pachołka jelcyna, który był na smyczy żydo-zachodu, co? Zapomnijcie o tym trolliny. To już nie wróci, hehehehe!

Gadki o przekazywaniu głowic przez mocarstwo marionetkowym debilom na usługach faszyngtonu urzędującym w W-wie pokazuje w jakim stanie jest twój ukro-rozumek. To jeszcze większy kretynizm z twojej strony, niż bredzenie o chińskich brygadach lądujących w Polsce, hehehehehe!  Że też tego nie zauważasz.

Nie trzeba nikogo judzić w kwestii Polski i banderowskiej ukrainy, bo wy sami to świetnie robicie dopuszczając do rządzenia u siebie środowiska nazi-banderowskie i organizując nazi-banderowskie marsze z portretami ludobójców i pochodniami jak w III Rzeszy.

Za to wy właśnie staracie się judzić na siebie Polaków i Rosjan, ponieważ sojusz tych dwóch narodów jest dla was niebezpieczny, o czym piszecie wyraźnie w swojej uchwale oun z 1990 roku.

Terroryzuje Polskę "atomową pustynią" uSSman, który stacjonując na terenie Polski może dopuścić się prowokacji (z czego słynie) w stronę Rosji i w konsekwencji jej odpowiedzi. Dlatego też priorytetem dla Polski jest pozbycie się z jej terytorium bandyckiego uSSmana.

Nie pierdziel, że "Rosja oficjalnie stwierdziła, iż nie jest zainteresowana istnieniem Polski", bo ostatnio gdy próbowałeś to udowodnić zrobiłeś z siebie mega-idiotę. Pamiętasz? Hehehehehe! I podaj wiarygodne źródła, że Dugin tak powiedział, bo jak zawsze oprócz swoich wymysłów nic nie prezentujesz.

Działania sojuszu Rosja-Chiny który skutecznie osłabia bandyckiego uSSmana, co jednocześnie oznacza koniec twojej nazi-banderowskiej ukrainy są korzystne dla Polski i należy je wspierać. Kwiki banderowni tego nie zmienią. Pogódź się z tym ukro-ana(para)lityku.

PS: To kiedy lądują w Polsce te chińskie brygady aero-mobilne? Buhahahahahahaha! 
A tak w ogóle ukro-ana(para)lityku, co te twoje bzdeciny mają wspólnego z tematem artykułu?

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Bardzom ciekaw

Errata: nie "i na uzyskaniu

Errata: nie "i na uzyskaniu przewagi w  Arktyce, jako demony US Navy." tylko winno być  "i na uzyskaniu przewagi w  Arktyce, jako domeny US Navy." W geopolityce rzadko zdarzenia są szybkie, -przeważnie następuje zaliczanie kolejnych kamieni milowych spiarli danego procesu, a sprawy lecą z górki dopiero po przekroczeniu czerwonej linii. Żeby uzyskać pewnien obraz - proszę zapisywać zmiany co 2-3 lata, wtedy widać po owocach zmiany trendów i narastanie konfrontacji.

Portret użytkownika Bardzom ciekaw

Sądząc po minusach,

Sądząc po minusach, formowicze, zwłaszcza trolle obcych graczy, absolutnie nie chcą  poddania się WERYFIKACJI na prawdę - czyli na zgodność z RZECZYWISTOŚCIĄ. To już nie jest absurdalne - to działanie wg zasady, że jest "jedyna odgórnie suflowana prawda" - a dokładnie, że" jeżeli fakty przeczą myśleniu życzeniowemu - to tym gorzej dla faktów". Takie podejście wykazują osoby z całkowicie wypranymi mózgami, albo  z IQ<50. W sumie smutne - własnie dla tych z wypranymi mózgami - bo owszem,  wypierać rzeczywistość z uporem maniaka można przez pewien czas - ale potem zderzenie z rzecywistością jest tym bardziej twarde. Poczekam, zobaczymy, PORÓWNAMY i ZWERYFIKUJEMY. Spokojnie - przyszłość nie ucieknie.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Odważniak

Wydaje mi się, że na podwórku

Wydaje mi się, że na podwórku USA szykuje się rozróba i wojsko będzie tam potrzebne w związku z osuszaniem bagna z pedofili i socjalistów, którzy chcą otwartych granic dla szmuglu żywego i odjazdowego towaru. Może być wojna cywilna pomiędzy zwolennikami zasiłkowców a ludźmi płacącymi podatki, a także czyszczenie uniwersytetów z chińczyków, które produkują pokolenie odmóżdżonych lewaków, mediów (heliłud) hołubiących durne feministki i wszystkich, którzy chcą siłą zdjąć prezydenta, by wstawić na stanowisko nancy i dalej sprzedawać chińczykom kraj, przemysł, wiedzę dla krótkotrwałych korzyści, kosztem totalnej niewoli roboli. Walka z korupcją może przybrać krwawe oblicze na terytorium USA,  bo umoczony jest co drugi ważniak, a ludzie pracujący wkurzeni, piąte pokolenie zasiłkowców też nie będzie najszczęśliwsze, jak będzie musiało iść do roboty i wojsko się przyda na miejscu, ponad to socjaliści straszą epidemiami - vide "ćwiczenia" militarne w Los Angeles w warunkach miejskich, masowe aresztowania kręgów przemytników dzieci... oj dzieje się już na ostro, wystarczy popatrzeć ilu debili wkłada różowe czapki i maszeruje w imię aborcji dzień po urodzeniu. Ilu urzędasów (głosy wyborcze) straci robotę, bo tylko utrudniają pracującym życie, niszcząc lasy na kartki z pieczątkami i filtrując kawę (głównie opalonych, bo przywilej bladych - weź coś załatw będąc innego koloru - Kafka), no i jest jeszcze problem szaria, który jeszcze nie jest problemem, ale będzie w ciągu dekady..

Trump udaje głupka, żeby powyłapywać zdrajców grających do chińskiej bramki, ma za sobą mnóstwo myślących ludzi, i jest cień szansy, że świat uniknie mundurków i punktów za zachowanie wg chińskiej modły, dlatego mu kibicuję. Co prawda niepokojące są związki z czosnkiem, nie mniej dobrze jest, że oba te plemiona się zwalczają, bo chiński czosnek za bardzo się rozrasta, i jak się oba pogryzą, to może zwykli ludzie coś uszczkną. Oby. Nadzieja umiera ostatnia.

Portret użytkownika żulo

Haha. Jasne, Trump zrobi

Haha. Jasne, Trump zrobi porządek z tymi ludźmi, tylko jak, skoro to jego kumple, jedyne środowisko w którym przez całe życie się obracał? Naprawdę ludziom można wcisnąć wszystko... Że Jeden kolo, wielokrotny bankrut, który nie wiadomo skąd ma pieniądze, medialny szołmen, potrafiący świetnie deklamować zadane kwestie oraz grać polityka, przechytrzył wszystkie służby USA, które przecież były pod kontrolą tego bagna, potrafił przechytrzyć wszystkie media (które jakoś mu dały najwięcej czasu antenowego, więcej nawet niż Clinton), wygrać z tymi ludźmi, którzy nie wahają się mordować na świecie tysiącami, on właśnie Trump będzie robić dobrze...

Masakra.

Portret użytkownika Bardzom ciekaw

Waszyngton testuje graczy na

Waszyngton testuje graczy na Bliskim Wschodzie. I zmiękcza Kurdów, by stali się spolegliwi do wypełniana rozkazów z Waszyngtonu. Po czym - juz po rozpoznaniu - wróci do gry, wspierając i zaopatrujac tę stronę, która najwięcej zaoferuje USA. Oczywiście osobna rzecz to Izrael - ten ma specjalne względy. Bliski Wschód jest poligonem nowej polityki amerykańskiej. USA chcą się skupić na Pacyfiku przeciw Chinom - i na uzyskaniu przewagi w  Arktyce, jako demony US Navy. Poniekąd akurat Wschodnia Flanka - od Finlandii po Bułgarię - jest lądowym przedłużeniem geostrategii konfrontacji  w Arktyce. Natomiast dla reszty terytoriów zamorskich USA nastawiają sie albo na szybkie punktowe "wojny błyskawiczne" - bez zostawania i angażowania się na dłużej - albo na zostawianie graczy "samych" - by musieli lokalnie balansowac i zawiazywac sojusze - i by bilateralnie konkurowali o wsparcie Waszyngtonu. Wycofanie z Syrii jest poligonem doświadczalnym tej  nowej strategii zamorskiego "zdalnego" wspierania balanowania, które dla USA optymalnie powinno polegać na utrzymaniu patowej sytuacji i wzajemnego osłabiania się przez graczy - a USA wspierając to tego to innego gracza - by utrzymywały ten balans. Co do Adganistanu - jest to danie wolnej ręki Pakistanowi - konkretnie radykalnym Talibom, którzy po rozwodzie USA-Pakistan, dogadali sie z Pakistanem, stali się per procura "zielonymi ludzikami" Pakistanu. Zajęcie Pakistanu przez Talibów będzie oskrzydleniem szyickiego Iranu przez radykalnych sunnitów od wschodu - gdy od Zachodu uderzy Izrael - zapewne z sunnickimi państwami jako "międzynarodową" agendą - i ze wsparciem USA - na pewno przynajmniej z lotniskowców i Tomahawkami z okrętów To wstępne zajmowanie pozycji do wielkiej wojny Izraela. Gdzie Rosja już zdradziła Iran - nie tylko w Syrii - ale także przepinając sie na sunnicki Pakistan. Ta wojna finalnie skończy się "nieoczekiwanie" pochodem Pakistanu w rękawiczkach Talibów - pochodem niepowstrzymanym, bo w strategicznym sojuszu z Chinami, które zneutralizuja Indie - zabezpieczajac Pakistan od Wschodu i dając mu pole do swobodnego marszu na zachód - w tym na Iran, ale i za Iran. W ten sposób Chiny zbudują sobie nowego sojusznika - zjednoczony przez atomowy Pakistan [zatem NIETYKALNY Pakistan] - odtworzą w ten sposób i strategiczna południowa ścieżkę Jedwabnego Szlaku - i jej komunikację z portami strategicznego "sznura pereł" Oceanu Indyjskiego. Izrael i rosja zostana wciągnięte na czarna listę wrogów tego sojuszu. Zaś Chiny zamienią handel w petrodolarach na handel w petrojuanach. No i zyskanie 1,5 mldrynku zbytu świata islamu zapewni wraz z 1,5 mld rynkiem wewnętrznym Chin - niewrażliwość na wojny celne i walutowe dla produkcji Chin. Rosja próbuje zawczasu przepiąć się na Pakistan, pozrucając i zdradzając szyicki Iran. Te starania będa bezskuteczne. Owszem - Pakistan chętnie kupi preferencyjnie jakies rosyjskie technologie [zwłaszca jako pośrednik dla Chin] - ale po odcięciu tych kuponów - Pakistan pójdzie z Chinami na zachód - a Rosja wspierająca hucpę wojny Izraela - zostanie z Izraelem docelowo zlikwidowana - pzrynajmniej w czśsci azjatyckiej . Oczywiście to gra na kilkanaście lat - ale w zasadzie już nieuchronna. Jak zwykle proszę wszystkich o staranne zapisanie sobie tego postu - i porównywanie z biegiem wypadków na świecie - zwłaszcza w tej części Azji. Krótkofalowo wojna Izraela wspierana przez Rosję - da obu graczom potężne korzyści. Izrael wymiecie przedpole, zniszcy pretendentów, zajmie bufory głębi strategicznej. Rosja odkuje sie na wykoszeniu konkurencji w dostawach ropy i gazu, sprzedając w powstałej prózni dostaw potężne ilości po cenie 150+ dolarów za baryłkę - i będzie przyjmowana przynajmneij w Europie jako "energetyczny zbawca", przełamie sankcje i izloacje. Jednak długofalowo powrotna fala i marsz atomowego, nietykalnego Pakistanu w szatach Talibów, spowoduje finalnie zmiecenie i Izraela i Rosji. Zresztą - dla Pekinu przejęcie Syberii jest niezbedne dla objęcia hegemonii w Azji - i dla wygrania konfrontacji z US Navy o dominację w Arktyce - o decydującą "strefę Seversky'ego". Kto panuje w Arktyce - ten ma bufor [czy Syberii czy Kanady - zależy czy wygrają Chiny czy USA] i ten ma najkrótszą drogę dla rakiet i hipersoników odpalanych a tomowych strategicznych podwodnych "boomerów". Moim zdaniem taktycznie i pzrejsciowo Chiny wykorzystają do końca Rosję jako darmowy taran na USA, a po wprowadzeniu nowych systemów broni RMA - połkną latwo nieprzydatnego i zużytego i osłabionego ta konfrontacją  "sojusznika", którego Xi tak chętnie poklepuje dla zachęty po ramieniu.  Chiny sa cierpliwe i działają długofalowo - nie zaatakują Rosji, dopóki nie uzyskają przewagi technologicznej nad USA [czyli najpóźniej ok 2035]. Od tego momentu Chiny będa się czuły silniejsze od USA - a wzmacnianie zaczną od odrywania kuponów dla dalszego wzmacniania się najmniejszym kosztem. Gdzie połknięcie Syberii będzie głownym staretgicznym krokiem dla uzyskania pełnej hegemonii w Azji - i dla zajęcia nowej, znacznie lepszej pozycji do finalnej rozprawy z USA. Dzień, w którym obecny lub nowy cesarz Chin otrzyma na biurko raport o pełnej operacyjnej sprawności chińskiego Wielkiego Muru opartego na megawatowych laserach i emitarach wielkiej mocy, które zniszca każdą rakietę i każdy hipersonik - będzie dniem, w którym cesarz podejmie decyzję o aneksji Syberii. Bo asymetrycznie - Rosja w żaden sposób nie będzie w stanie odeprzeć uderzeń rakietowych, kosmicznych i hipersonicznych Chin. A co do wojsk lądowych - przewaga będzie tak miażdżąca, ze Blietzkrieg Hitlera będzie porównywany do ślimaka względem tempa działań wosjk chińskich. Wystarczy powiedzieć, że chińskie siły tzw. szybkiego reagowania mają osiągnąć w miksie jednostek aeromobilnych i tzw. "marines" - ponad 200 tys żołnierzy.  Biorąc pod uwagę, ze Rosjanie już teraz przez braki kadrowe obsadzają budki wartownicze nad Amurem przez manekiny ubrane w mundury sołdatów, a Chińczycy tarzają sie ze śmiechu na takie obrazki...nie chcę nawet opisywac przyszłej dysproporcji sił i przewagi Chin do Rosji. Technicznej, materiałowej, ludzkiej, wielodomenowej -od sieciocentryczności opartej na natychmiastowej łączności [nie do złamania i nie do zekranowania] na superkomputerach kubitowych - po dronizację i automatyzację nosicieli, sensorów i efektorów - liczonych w milionach na chińską skalę. Pierwszy raz od poczatku swej historii Moskwa i stwaka na Kremlu natknęła się na silniejszego i ludniejszego i szybciej rozwijajacego się i bardziej agresywnego i bardziej zdeterminowanego  długofalowo i mądrzejszego przeciwnika - który dopiero rozkręca wyścig zbrojeń oparty o budowanie pzrewagi technologivcznej i jakościowej - i na końcu - już w masowej produkcji - także ilościowej. TERAZ Rosja silna - i tylko dlatego Chinymądrze i bardzo praktycznie ją kokietują jako "drogiego przyjaciela i staretgicznego sojusznika" [a w istocie jako darmowego "pożytecznego idiotę" przeciw USA]. DO CZASU - aż Chiny osiągną miażdżącą przewagę i w ataku i w obronie - i wtedy R.I.P. Rosja....najdalej w drugiej połowie lat 30-tych [bo tak wynika z przekroczenia progu rozwojowo-technologicznego i objęcia globalnego prymatu w tej decydującej sferze przez Chiny w 2035 - może nawet wcześniej]. Kwestia uważnej i logicznej analizy długofalowej i porównania potencjału i tempa wzrostu graczy. No i podstawy geopolityki - sasiedzi z granicą lądową, zwłaszcza agresywni i nastawieni na ekspansję - ZAWSZE mają na pieńku - i zawsze kończy się to wojną o hegemonię. Stad na pewno atak na Rosję i zagarnięcie Syberii nastąpi przed 2040. Czy będzie to 2035 czy 2039 - to już kwestia średniookresowej roszady sił i interesów - ale na pewno przed 2040 - bo Rosja to tylko etap do finalnej rozgrywki  z USA i do ukoronowania Wielkiego Odrodzenia Chin - czyli hegemonii globalnej Chin - naznaczonej na 2049 - w stulecie powstania Chińskiej Republiki Ludowej. O ironio - ufundowanej przez marksizm, stalinizm i pod czerwonym sztandarem i czerwoną gwaizda - przejętymi od sowietów. Od Kremla i Stalina. I to dziedzictwo zniszcy Rosję - ostatnie i największe kolonialne mocartswo białego człowieka, które najwięcej zabrało Chinom w "wieku hańby" i które ma najwięcej na rachunku w Pekinie do wyrównania. O czym wie od małego kazdy uczeń w chińskeij szkole - uczony o "ziemaich rdzennie chińskich pod tymczasową administracja rosyjską" i kazdy żołnierz i oficer Chińskiej Armi Ludowo-WYZWOLEŃCZEJ. Prosta analiza - i prosta logika - nic wiecej nie trzeba. Prosze zauważyć, jak bardzo satanista Upadlenkow będzie się wił i mówił ćwierćprawfy - skrupulatnie starająć wmusić czytelnikom OBECNY STAN TYMCZASOWY siły Rosji i TYMCZASOWEGO sojuszu Kreml-Pekin  - jako rzecz niezmienna i trwałą. Co jest oczywiście kłamstwem - bo słaba ekonomicznie Rosja słabnie też w wyścigu technologicznym, a przewaga ekonomiczna, technologiczna i produkcyjna Chin rozkręca się coraz szybciej. W tej chwili Chiny mają przyjęte do służby 2 typy myśliwców stealth J-20 dla armii i J-31 dla marynarki, budowany jest prototyp bombowca straetgicznego Xian H-20, którego konkurentem będzie amerykański nowy B-21 Raider - oba wejdą do służby ok 2025. Prócz tego na dniach wyszło, że na bazie klona J-20 Chiny budują dwuosobowy taktyczno-strategiczny bombowiec stealth. Prócz tego Chiny ogłosiły na początku 2019, ze na rok 2035 projektują myśliwiec SZÓSTEJ generacji. Hipersoniczny - jako załogowy lub jako dron - w obu przypadkach z AI. O pułapie na piziomie mezosfery i zasięgu pokrywającym tzw. "drugi łańcuch wysp". Z uzbrojeniem w hipersoniki i lasery dużej mocy. Koszt jednostkowy będzie kilka razy większy od mysliwców stealth klasy J-20 - ale Chiny na to stać. Rosji - JUŻ nie. To odpowiedź na plany amerykańskiego myśliwca 6 generacji, także na uruchomienie projektu brytyjskiego Tempesta i francusko-niemieckiego FCAS. A także odpowiedź na plany budowy myśliwców stealth [odpowiedniki myśliwców 5tej generacji] przez Koreę Płd [z Indonezją - oblatanie KF-X i IF-X przewidziane w 2022, wejście do służby w 2025] oraz japońskiego docelowego F-3 z ATD-X. Wszystko po to, by zdystansowac rywali i uzyskać przewagę generacyjną i technologiczną - i uzyskać prymat światowy. O ironio - buńczuczny pokaz HiperWunderwaffe Putina 1 marca 2018 dał dogodny pretekst obu supermocartswom do rozkręcenia wyścigu zbrojeń USA-Chiny - już bez żadnych zahamowań... W ten sposób Putin sam uroczyście wbił pierwszy gwóźdź do trumny imperialnego dominium Kremla...szkoda, że to wszystko będzie jak zwykle kosztem zwykłych Rosjan...

Portret użytkownika Maryjan_66

Wszystko fajnie, ale to jest

Wszystko fajnie, ale to jest rozprawka o tym jakie scenariusze możemy planować na planszy z żołnieżykami, gdy wokół cisza, a my sami w pokoju.

Wokół planszy jest pokój, gdzieś po kuchni krzata się kobita - i nie wiadomo kiedy jej strzeli do głowy hasło "Zenek gierki gierkami, ale marsz mi tutaj śmieci wyrzucić bo kosz pełny". Zenek na chwilę sie oderwie, w tym czasie kobita zapuści odkurzacz i żołnieżyki z planszą szlag trafi, strategie też. Młodszy brat dobije swoim suepr samochodzikiem - ciężarówką, i rozpierducha na całego z wielkich planów.

Za kobitę podstawcie sobie Ziemię, za młodszego brata - kataklizmy, za odkurzcz - jakieś tam nieoczekiwane zjawiska pogodowe - a to jeszcze nie wszystko co możemy uwzględnić. Np Hitler nie zdołał do Moskwy dojść przez 'głupią' zimę.

Portret użytkownika Pegaz

Dość dobra analiza....Chiny w

Dość dobra analiza....Chiny w przyszłości będą nie do pokonania, znając nienawiść żółtej rady do białej należy się spodziewać bezlitosnej wojny,,,niewykluczone że biała rada będzie musiała współpracować by przeżyć...Usa wycofuje się z bliskiego wschodu bo nic więcej tam nie wskora, koszty przewyższają zyski.Niewykluczone że kiedyś armia Rosji i Usa stanie w jednym szeregu przeciwko Chinom.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Pegaz

Analizy sa jak przepowiednie

Analizy sa jak przepowiednie,Ty tez Upadlina je stawiasz,.a jak zapewne wiesz, nie zawsze celnie...Swiat sie zmienia z godziny na godzine a i sojusznicy tez sa dobierani w zaleznosci od potrzeb.....za 40 lat mnie juz nie bedzie na tym łez padole...Ale Ty bedziesz mogł sie o tym przekonac...Pozdrawiam

Portret użytkownika U_P_Adlina

Są analizy oparte o FAKTY

Są analizy oparte o FAKTY widoczne wokół nas i "analizy" oparte o wyssane z dupy życzeniowe pierdoły, które z FAKTAMI mają tyle wspólnego, co zakonnica z targami porno. 
Ja stawiam prognozy? Być może, ale głównie rozmawiam o tym, co jest obecne w teraźniejszości. No ale podaj mi jakiś przykład moich niecelnych prognóz, bo ja sobie nie przypominam.
Co będzie za 40 lat nie wie nikt. I żadne prognozowanie tego nie zmieni. Czy kilka lat temu przyszło ci do głowy, że rządzący europą sprowadzą tu na własne życzenie miliony nachodźców, którzy będą utrzymywani przez tubylców? A takich przykładów można podać mnóstwo. Mówimy o kilku latach wstecz, a co dopiero mówić o kilku dekadach? Ględzenie na ten temat jest po prostu dziecinadą, tym bardziej, że przyszłość tworzy się TU I TERAZ, czyli z teraźniejszości. I ona jest KLUCZOWA i najważniejsza. Jeżeli ktoś nie potrafi nawet jej poprawnie ocenić, to o czym rozmawiamy w kwestii oceny przyszłości? Jeżeli nie umiesz chodzić, to po co rozmawiać o bieganiu?

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Strony

Skomentuj