Kategorie:
Źródło: Global Research
Rosja oświadczyła, że kraj nie od dziś dostarcza broń, sprzęt wojskowy i żołnierzy do Syrii aby wspierać armię rządową w walce z opozycją i terrorystami. Stwierdzono również, że Moskwa nigdy nie ukrywała swojego zaangażowania. Jednak USA i NATO po raz pierwszy wyraziły z tego powodu zaniepokojenie. Wieloletni plan obalenia Assada może legnąć w gruzach.
Doniesienia medialne, według których Rosja wyśle między innymi swoich żołnierzy, szkoleniowców oraz sprzęt wojskowy, okazały się prawdziwe. Jednak Rosja z pewnością od dawna wspiera swojego sojusznika a dotychczas nikt nie zwracał na to uwagi. Informacja na ten temat oburzyła USA i NATO, które oświadczyły, że wspieranie którejś ze stron, a w tym przypadku armii rządowej, nie przyczyni się do szybszego rozwiązania konfliktu i pogłębi kryzys. A czy dozbrajanie i szkolenie opozycjonistów, aby ci wkroczyli do Syrii i walczyli przeciwko władzy, pozwoli rozwiązać problem?
Wychodzi na to, że USA mogą pomagać swoim sojusznikom, mogą wspierać militarnie lub politycznie każdego, kogo uznają za stosowne. Jeśli chodzi o władze Syrii, które blisko współpracują z Rosją od lat, nie wolno im pomagać bo USA tego nie chcą. Od ponad 4 lata próbuje się tam zaprowadzić demokrację, lecz Zachód robi to za wszelką cenę - nawet kosztem życia ludzkiego.
Rosja wysyła również do Syrii samoloty, w których ma znajdować się pomoc humanitarna. Bułgaria oraz Grecja nie pozwoliły ostatnio rosyjskiej maszynie na przelot nad swoją przestrzenią powietrzną wyjaśniając, że Rosja może transportować broń. Jak informuje Reuters, Grecja zrobiła to na polecenie Stanów Zjednoczonych.
USA zaczynają już traktować Syrię jak swoje podwórko. Jedyny problem to Assad i jego wojsko, które wytrwale broni kraju. W niekontrolowanej przez armię części Syrii regularnie latają samoloty i drony państw zachodnich, które oficjalnie walczą z terrorystami. Jeśli Rosja wyśle także swoje samoloty, konflikt interesów może przerodzić się już w bezpośrednią wojnę na linii USA-Rosja, czego jednak nie chce żadna ze stron.
Źródła:
http://www.bbc.com/news/world-europe-34205003
http://www.rt.com/news/314719-bulgaria-airspace-russia-syria/
http://www.reuters.com/article/2015/09/07/us-mideast-crisis-syria-russia-idUSKCN0R70WT20150907
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Zapraszam na moj blog:
http://systemwkryzysie.blox.pl
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj