Kategorie:
Stany Zjednoczone mogą stracić kolejnych sojuszników w Azji. Okazuje się, że Indie i Turcja są coraz bardziej zainteresowane kupnem rosyjskich systemów zbrojeniowych, a tym samym mogą zrezygnować z technologii oferowanych przez Amerykanów. Stany Zjednoczone zagroziły tym państwom zerwaniem współpracy militarnej.
Relacje między Turcją a USA znacznie pogorszyły się w lipcu 2016 roku, gdy próbowano obalić rządy Erdogana. Jednak niezadowolenie Turcji narastało już od dłuższego czasu, ponieważ Zachód nie chciał jej sprzedać swojego uzbrojenia. Erdogan zdecydował więc, że dogada się z Rosją w sprawie zakupu rakietowego systemu czwartej generacji typu ziemia-powietrze S-400 Triumf.
Dla Stanów Zjednoczonych byłoby to przekroczenie czerwonej linii. Turcja uczestniczy bowiem w amerykańskim programie nowoczesnego myśliwca wielozadaniowego piątej generacji F-35. Zatem jeśli zakupi rosyjskie systemy S-400 i otrzyma do tego samoloty F-35, z powodzeniem będzie mogła ujawnić Rosji wszystkie tajemnice i słabe strony tych maszyn. Dlatego Amerykanie ostrzegają, że jeśli Turcja kupi rakietowe systemy przeciwlotnicze S-400 to może zapomnieć o myśliwcach F-35 i niewykluczone, że spotka się z sankcjami. Z drugiej strony, jeśli USA rzeczywiście nie zgodzą się przekazać 100 egzemplarzy samolotów F-35, Turcja ponownie może zwrócić się do Rosji i kupić od niej myśliwce piątej generacji Su-57, które jak się niedawno dowiedzieliśmy, brały już udział w pierwszych misjach bojowych w Syrii.
Rosyjski system rakietowy S-400 Triumf - źródło: 123rf.com
Identyczne problemy pojawiają się w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Indiami, które również rozważają zakup systemu obrony przeciwlotniczej S-400. USA powiadomiły, aby władze tego państwa dobrze przemyślały swoje plany. Jeśli Indie zdecydują się zrobić zakupy w Rosji to prawdopodobnie nie otrzymają już żadnych amerykańskich technologii militarnych i będą mogy zapomnieć o krajowej produkcji myśliwców F-16.
Stanom Zjednoczonym bardzo zależy na dobrych relacjach z Turcją – przede wszystkim ze względu na jej strategiczne położenie oraz jej obecność w NATO. Erdogan oczywiście zdaje sobie z tego sprawę i wykorzystuje ten fakt na wszelkie możliwe sposoby. Warto jednak zauważyć, że polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych poległa nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale także w Europie. Amerykańskie koncerny zbrojeniowe tracą klientów, a USA tracą sojuszników.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Strony
Skomentuj