Upokarzający upadek Lecha Wałęsy - światowe agencje donoszą, że był komunistycznym agentem
Image
Ostatnia publikacja Instytutu Pamięci Narodowej, na temat analizy grafologicznej teczki agenta SB o pseudonimie TW Bolek, boleśnie zakończyła bohaterstwo prezydenta Lecha Wałęsy. Człowiek, który twierdził, że sam jeden obalił komunizm, został oficjalnie uznany komunistycznym szpiegiem, który brał pieniądze za donoszenie na kolegów.
Na legendarnym przywódcy Solidarności mści się koncepcja "grubej kreski" Mazowieckiego, która stanowiła podwaliny pod system składający się z nierozliczonych funkcjonariuszy PRL. Wystarczyło w 1991 roku, ujawnić kto był agentem, a kto nim nie był i dzisiaj wszyscy mówiliby, że to historia i stare dzieje.
Obecna eskalacja jest związana z latami zakłamywania rzeczywistości. Czesi, Słowacy, Niemcy z NRD, umieli się rozliczyć ze swoją przeszłością, ale w Polsce było inaczej. Pewne środowiska przekonywały, że lustracja, czyli ujawnienie agentów, to coś haniebnego i złego. Wmówiono ludziom, że nie chcą tego wiedzieć i wszystko byłoby dobrze, gdyby rzeczywiści agenci się nie rozzuchwalili i nie zaczęli sami wierzyć w swoje kłamstwa.
Niestety konsekwencją zakłamywania historii jest bolesne zderzenie z rzeczywistością, którego doznała właśnie gasnąca legenda - przewodniczący NSZZ Solidarność, Lech Wałęsa. Dzisiaj światowe media donoszą, że Wałęsa był komunistycznym, a nawet rosyjskim szpiegiem. Wszystko przez potwierdzający agenturalną przeszłość werdykt ekipy grafologów wynajętych przez IPN.
To naprawdę smutne, że trzeba było aż takiego upokorzenia Lecha Wałęsy, aby w końcu dać sobie spokój z idiotycznymi wytłumaczeniami. Gdyby Wałęsa potwierdził epizod współpracy z SB z początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, to trudno byłoby robić mu z tego wyrzuty po tym co działo się w latach osiemdziesiątych.
Jednak on kategorycznie zaprzeczył faktom, czym w istocie spowodował kolejne domysły w kontekście tego co działo się w czasie sierpnia 1980 r. i potem. Konsekwentne zaprzeczanie współpracy sugeruje, że nie była ona zakończona. Pojawiają się opinie, że w połowie lat osiemdziesiątych, albo po 1989 roku, Lech Wałęsa został zwerbowany przez służby wojskowe i z taką desygnacją już pozostał do końca swojej tak zwanej prezydentury.
- Dodaj komentarz
- 15949 odsłon
kto położy zaufanie, nadzieję w sobie, w innych ludziach, w pieniądzach i innych przemijających marnościach ten upadnie ...
Pierwszego dnia człowiek
Dodane przez charis w odpowiedzi na
pierwszego dnia czlowiek
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Pierwszego dnia człowiek
pierwszego dnia czlowiek odnalazl Boga !
a drugiego stal sie ateista chcacym byc bogiem....
trzeciego zrozumiał, że to
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na pierwszego dnia czlowiek
trzeciego zrozumiał, że to tylko emocja wiary
a czwartego postanowil byc
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na trzeciego zrozumiał, że to
a czwartego postanowil byc cialem bez duszy ,bo emocje go przerosly gdyz nie potrafil ich okielznac ,stawiajac tylko na te negatywne ...
piątego zaś, grupa
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na a czwartego postanowil byc
piątego zaś, grupa czarnoskórych libijczyków z dnia pierwszego, słysząc głos boga przetrzepała dupsko evie bez gumy, bo tak im powiedział bóg
Zdupczyłeś całą zabawę -stać
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na piątego zaś, grupa
Zdupczyłeś całą zabawę -stać Cie na więcej. Dawaj, co było dnia piątego?
Zdupczyłeś całą zabawę
Dodane przez sceptyyk w odpowiedzi na Zdupczyłeś całą zabawę -stać
nic podobnego
szóstego dnia, eva wymyśliła sobie, że to próba o boga
Na szybko, to nawet królikom
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Zdupczyłeś całą zabawę
Na szybko, to nawet królikom nie zawsze wychodzi. Wróć do piątego i postaraj się.
ale po co? gdy jakakolwiek
Dodane przez sceptyyk w odpowiedzi na Na szybko, to nawet królikom
ale po co? gdy jakakolwiek dalsza dyskusja jest bezsensowa (dlatego ci libijczycy)
ale jak tak bardzo chcesz to masz
piątego zrozumiał, że wszelkie postanowienia bazują na emocjach, dlatego emocjanalnie zapragnął je wszystkie uciszyć, aby być wolnym od pragnienia
dlatego nie pragnal juz byc
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na ale po co? gdy jakakolwiek
dlatego nie pragnal juz byc mily,kochajacy,pomocny,zyczliwy...
zrezygnowal z walki ,poswiecenia,oddania,poszanowania i choc myslal,ze cos zmienil ,ulepszyl,okielznal i naprawil ...zostalo mu jednak chamstwo,wyzsze ego i uczucie beznadzieji ....
bo uciec mozna jedynie od dobra,zlo pod pozorem oczyszczenia zostaje jako calosc....
eva, ile razy mam tobie
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na dlatego nie pragnal juz byc
eva, ile razy mam tobie powtarzać, że istnieje różnica między byciem w przygnębiających emocjach, a życiem bez emocji(oświecenie)?
cierpienie(twoje bez emocji)>miłość>bez emocji(nirvana), taka jest kolejność
opisz milosc bez emocji !
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na eva, ile razy mam tobie
opisz milosc bez emocji !
to ruch(miłości) umysłu
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na opisz milosc bez emocji !
to ruch(miłości) umysłu wstecz, wtedy jest miłość, bez emocji, to tak, jakby wyciągnąć z głowy brudną szmate i obwiązać sobie nią stopy, po takim zabiegu będzie cieplej
pozma mną na tym portalu pojmuje to jedynie zaradny, ale już się zabrał, na mnie także pora
Wytłumaczyć tego co napisałeś
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na to ruch(miłości) umysłu
Wytłumaczyć tego co napisałeś to nawet inżynier magister nie zdoła :)
jest to skrajnie trudne do
Dodane przez sceptyyk w odpowiedzi na Wytłumaczyć tego co napisałeś
jest to skrajnie trudne do pojęcia
wlazisz w ta swoja nirvane z
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na jest to skrajnie trudne do
wlazisz w ta swoja nirvane z jednego powdu ,bo czujesz sie tam dobrze !
chciałbym (twoje emocje także
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na wlazisz w ta swoja nirvane z
chciałbym (twoje emocje także chciałyby)
eva, kończymy dyskusje, bo jest za cisno
nie prawda i tak milosci
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na to ruch(miłości) umysłu
nie prawda i tak milosci bedzie towarzyszyc uczucie ,serce bedzie odczuwac ...jeszcze o nim zapomniales! umysl nie jest sam ...
chodzby nie wiem jak wyciszyc emocje jesli je zgasisz nie bedzie to juz milosc...
tlumaczysz po swojemu ,co nie znaczy ,ze to prawda ....
nirvana jest wtedy kiedy ludzie czuja sercami ....oddzieleni od rozdartego umyslu ,ale jednak czujacy i myslacy sercem....ale to nie wyczysczenie totalne ....
piszesz o nirvanie bez serca i umyslu o takiej kiedy sie odlaczysz od umyslu ,wleziesz w swiat czegos co i tak jednak jest w Nas ....nigdzi enie odfrunales ,a jedynie za duzo oddzieliles tego co musi sie uzupelniac....
tu w ciele nie dasz rady tego czynic,bo najwieksi uduchowieni mistycy kiedy to osiagali stawali sie jak chodzace oddzielone zombi ...jak cos co polaczylo sie z tym gdzie byc nie powinno....
to jak bycie po lobotomi .....
wszystko musi sie uzupelniac ,tak zostalismy stworzeni ...aby umiec korzystac z tego co nam dane,nie uciekac ....bo uciec mozna jedynie w nicosc ....
cwiczysz i czy swiat jest piekniejszy ,nie ! jedynie tylko zadowoalasz swoje ego,ktore mysli,ze jego to nie dotyczy ,bo zamknie oczy i zacznie fruwac w czyms lepszym....
no już dobrze, teraz prozak i
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na nie prawda i tak milosci
no już dobrze, teraz prozak i dalej możesz rozmyślać(najlepiej wstecz), bo jak zwykle wiesz więcej i lepiej (tak jak w przypadku płaskiej ziemi)
dziewiatego dnia, eva dalej usprawiedliwa gwałt bożą próbą
widzisz i tyle zostaje kiedy
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na no już dobrze, teraz prozak i
widzisz i tyle zostaje kiedy sie likwiduje emocje,nie widac aby dzialalo jedynie poczwarka sie przeistacza...
i co chcialbys abym przytakla ,ze ty wszystko wiesz najlepiej...znowu wtopa, nie dziala!
no to pięlegnuj miłość, niech
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na widzisz i tyle zostaje kiedy
no to pięlegnuj miłość, niech cię grzeje w stopy
(Brak tytułu)
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na opisz milosc bez emocji !
tu napewno jest masa emocji..
Dodane przez sceptyyk w odpowiedzi na (Brak tytułu)
tu napewno jest masa emocji...
(Brak tytułu)
Dodane przez sceptyyk w odpowiedzi na (Brak tytułu)
Tego nie ogarniam, kiedys do
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na (Brak tytułu)
Tego nie ogarniam, kiedys do tego wrócimy. Dobrej nocy :)
Życzę sraczki i skurczu stóp
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na (Brak tytułu)
Życzę sraczki i skurczu stóp :)
Jest dobrze :)
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na ale po co? gdy jakakolwiek
Jest dobrze :)
a siodmego q costam..
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Zdupczyłeś całą zabawę
a siodmego q costam...zrozumial,ze to nie byla eva ,a on sam....bo ciagle wszystkim wrozyl gwalt dokonywany przez czarnych...
i pozniej kazdego innego uczyl sie,ze nie wyzbycie sie milosci uchroni go od tego,a ponowne jej doznanie ....
to było gorączkowe urojenie
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na a siodmego q costam..
to było gorączkowe urojenie evy dnia ósmego, w którym majaczyła przez półsen
urojenie ,kompromitacja i nie
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na to było gorączkowe urojenie
urojenie ,kompromitacja i nie ma sensu to ulubine slowa ,kiedy koncza sie argumenty ....
nigdy nie bylo odpowiedzi,dlaczego po tak wspanialym odlaczeniu od zlych i dobrych emocji ,to co zostaje jest postrzegane jako zlo ?
dlaczego jesli nie ma sensu bycie milym zostaje bycie niemilym ?
przeciez jesli skasowac to wszystko i bycie niemilym...dlaczego nie byc neutralnym?
ale to juz widac za trudne dla nowej nauki....
rozmawiajac z tobą eva, żadne
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na urojenie ,kompromitacja i nie
rozmawiajac z tobą eva, żadne argumenty nie są wstanie zdziałać czegokolwiek, bo wynika to z twego płaskoziemnego myślenia
dokladnie jak z Toba ! wpisz
Dodane przez Q090090 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na rozmawiajac z tobą eva, żadne
dokladnie jak z Toba ! wpisz tylko swoj nick i ateistycznego...
skad kolega wzial ta madrosc
Dodane przez charis w odpowiedzi na
skad kolega wzial ta madrosc,zeby nie pokladac nadzieji w sobie czy innym czlowieku ?
bo to nie to samo co we wladcy ...
Zgadzam się z Charisem, że
Zgadzam się z Charisem, że powinniśmy pokładać ufność tylko w Królu Królów czyli Jezusie Chrystusie, który może pozwoli Trumpowi zrobić porządek w USA ! Oby ! Módlmy się do Króla Polski Jezusa super Zbawiciela ! Wałęsa też powinien się modlić...
A wiece wespół z Charisem
Dodane przez inzynier magister w odpowiedzi na Zgadzam się z Charisem, że
A wiecie wespół z Charisem gdzie onego króla szukać?
Charis wierzy w Chrystusa i
Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A wiece wespół z Charisem
Charis wierzy w Chrystusa i się tego trzyma, dzięki temu jest wiarygodny. Inżynier wierzy w Boga, chrystusa (ale w trupa na krzyżu), maryję, koronki, świętych, faustyny, januszów, figurki itd. Także tego :)
Moglby dla swietego spokoju
Moglby dla swietego spokoju sie przyznac,ze wspolpracowal nie tylko z Rosja,ale tez ze Stanami Zjednoczonymi.Przeciez ,to oczywiste,ze byl chroniony i bycmoze dla wlasnego dobra byl podwojnym agentem.Nikt przeciez,by go nie pozostawil przy zyciu.Pewnie i Watykan maczal w tym palce.Pewnie gdzies byl ten nacisk inaczej by sie to tak latwo nie stalo.
Pan Walesa raczej sam nie pokonal komunizmu.Dano mu jedynie szanse,by byl osoba na czele.
Niech sobie da spokoj z tym gadaniem,ze to ja itd.Gdyby byl sam,to by go zlapali i wywiezli.Taka jest prawda
Zgadzam się w 100%, Wałęsa
Dodane przez syriues w odpowiedzi na Moglby dla swietego spokoju
Zgadzam się w 100%, Wałęsa źle to rozegrał i teraz to się na nim mści. Po odbyciu prezydentury powinien się odrazu przyznać, Polacy by mu wybaczyli współpracę (a żaden sędzia nie wsadziłby do więzienia byłego prezydenta). Sensacja jaką by osiągnął w tym czasie byłaby jeszcze większa niż jest teraz, pokazyłby że ma przysłowiowe "jaja". Niestety czegoś zabrakło......... może odwagi.
Takie naonczas było zadanie,
Dodane przez syriues w odpowiedzi na Moglby dla swietego spokoju
Takie naonczas było zadanie, zresztą syjonistyczne zadanie. Wałęsa wszedł w krąg zaufanych, światem miała zawładnąć Biblia, ze szczególnym naciskiem na ostatnią księgę, Objawienie św.Jana, znaną jako Apokalipsa.
Cienki Bolek - i tyle.
Cienki Bolek - i tyle.
99% z Was to cienkie bolki -
Dodane przez Takitam w odpowiedzi na Cienki Bolek - i tyle.
Oj przepraszam, wszytsko co
Dodane przez biedny_olo w odpowiedzi na 99% z Was to cienkie bolki -
Oj przepraszam, wszytsko co jest "reklamowane" przez Kaplanów, z założenia neguję i szukam dopiero potwierdzenia empirycznego. :-))))
A z Ciebie cienki rachmistrz.
Dodane przez biedny_olo w odpowiedzi na 99% z Was to cienkie bolki -
A z Ciebie cienki rachmistrz.
No przecież łyknąłeś bez
Dodane przez Takitam w odpowiedzi na A z Ciebie cienki rachmistrz.
No przecież łyknąłeś bez popitki; śmiem wnosić, że łykasz wszystko co Ci masmedia podadzą.
*dash1* *DASH*
Ojciec mi opowiadał jak
Ojciec mi opowiadał jak Wałęsa z głupiego pijaczka który paplał co chciał NAGLE, tuż po wizycie w USA, zmienił się w "polityka".
Ktoś go tam przeszkolił.
W końcu po tylu latach
W końcu po tylu latach skrywana prawda wychodzi na jaw ( widać murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść ), nie wiem czy mieliście Państwo okazję wysłuchać archiwalnej audycji ( kiedyś dostępna na dwonload radia toruńskiego ) gdzie wypowiadali się p. Gwiazdowie i sp. Anna Walentynowicz - audycja nosiła ona tytuł - Była szansa, czy jest szansa. Tam na temat LW były przytoczone słowa jakie już w tamtym czasie zapalały czerwoną lampkę przy tym typie.
Ale rozumiesz, że gdyby nie
Dodane przez BigStan w odpowiedzi na W końcu po tylu latach
Ale rozumiesz, że gdyby nie ta zmiana, to nie mógłbyś swoich mądrości wypowiadać?
pewnie nie moglby ,bo zajety
Dodane przez Jaroslaw.K w odpowiedzi na Ale rozumiesz, że gdyby nie
pewnie nie moglby ,bo zajety bylby zyciem !
a tak ma wolnosc ,ktora jest kontrolowana w kazdej sekundzie zycia kazdego czlowieka !
wolność to była przed tym co
Dodane przez Eva11 w odpowiedzi na pewnie nie moglby ,bo zajety
wolność to była przed tym, który zaprzedał wiarę ojców zamieniając ją na wiarę w wymyślonego, dla potrzeb gawiedzi, cieślę z Nazaretu.