Wciąż słyszymy, że w UE jest kryzys i musimy płacić więcej i brać mniej a tymczasem Bruksela przeznacza właśnie lekką ręką pół miliarda euro na budowę sztucznego mózgu modelowanego dzięki potędze mocy obliczeniowej superkomputera.

Jeśli ktoś myśli, że ta inwestycja zasili europejskich naukowców to myli się, bo Komisja Europejska przeznaczyła wielomilionowe dotacje dla naukowców ze Szwajcarii, która nie jest nawet członkiem Unii. Głównym beneficjentem będzie urodzony w Południowej Afryce neuropsychiatra Henry Markram pracujący dla Swiss Federal Institute of Technology (EPFL) w Lozannie.  W programie współfinansowanym przez UE będzie próbował stworzyć ambitną komputerową symulację ludzkiego mózgu.  Według szwajcarskiego naukowca powodzenie tego projektu otworzy dla ludzkości sekrety szarych komórek.

Celem Markrama jest zbudowanie szczegółowego i realistycznego komputerowego modelu ludzkiego mózgu.  Naukowcy już udowodnili, że mogą symulować części mózgu gryzoni.  Markram uważa, że ​​model komputerowy nie tylko pozwoli zrozumieć, jak mózg działa, ale również okaże się pomocny w leczeniu chorób psychicznych.

Naukowiec dokładniej wyjaśnił cele badawcze, po pierwsze chodzi o zrozumienie działania mózgu w ogóle, oraz tego jak zmieniał się w trakcie ewolucji.  Drugim powodem jest to, że nie zawsze można eksperymentować na zwierzętach, aby odzwierciedlić wszystkie informacje konieczna jest znajomość modelu roboczego.  To byłoby jak arka Noego, jako archiwum.  Trzecim powodem jest to, że dwa miliardy ludzi na świecie cierpi z powodu chorób psychicznych i leki dziś stosowane nie są zbyt pomocne.  Dzięki pracy Markrama mamy być w stanie lepiej leczyć chorych dzięki wynalezieniu nowych terapii.

Możliwa jest też przesłanka negatywna a nagłe zainteresowanie badaniami sposobu działania mózgu przez naszych włodarzy z Unii Europejskiej mogło zostać dostrzeżone, jako interesujące pole do pracy przy wdrażaniu koncepcji kontroli umysłu i programowania społeczeństw w celu przekształcenia ich w przestraszone roboty do zarabiania na kolejne podatki.

Naukowiec jednak nie wspomina o tym ani słowa. Według Henry'ego Markrama, tak naprawdę cała otaczająca nas rzeczywistości powstaje w wyniku oddziaływania neuronów w mózgu.  A jeśli poznamy jak to działa, może będziemy w stanie bardzo dużo zrobić.  Pozytywne wyniki testu będą w stanie zmienić koncepcję życia, świata i wszechświata.

Odkrycia te mogą też dać kolejne dowody potwierdzające, że sposób rozwoju wszechświata przypomina sposób rozwoju mózgu ludzkiego albo sieci Internet. Metoda modelowania obrana przez Markrama może mieć zastosowanie również dla innych rodzajów narastającej aktywności danego typu, co pozwoli zastosować jego odkrycia na przykład w astrofizyce.

Źródła:

http://www.nature.com/news/computer-modelling-brain-in-a-box-1.10066

http://www.nature.com/news/billion-euro-brain-simulation-and-graphene-projects-win-european-funds-1.12291