Kategorie:
W ciągu ostatnich tygodni konflikt palestyńsko-żydowski dramatycznie się nasilił. Spowodowało to, że między palestyńskimi ugrupowaniami a Izraelem wybuchła regularna wojna. Przewidywania mówią o potencjalnej "likwidacji Strefy Gazy", co mogłoby zmusić ponad 2 miliony Palestyńczyków do opuszczenia swoich domów. Egipt, jeden z najbliższych sąsiadów, zadeklarował gotowość przyjęcia tylko 100 000 z nich. Pozostawia to wielu w sytuacji gdy postanawiają szukać schronienia w Europie. Jakie są potencjalne konsekwencje tego scenariusza?
Przybycie dużej liczby palestyńskich uchodźców do Europy wydaje się obecnie nieuniknione i będzie miało głęboki wpływ na krajowe i regionalne polityki migracyjne. Należy pamiętać, że Europa nadal boryka się z konsekwencjami kryzysu migracyjnego z 2015 roku. Wiele krajów UE wciąż jest niechętnych przyjmowaniu uchodźców, zwłaszcza w kontekście rosnących napięć społecznych i politycznych.
Przyjęcie palestyńskich uchodźców może prowadzić do intensyfikacji takich napięć wewnętrznych w krajach UE. UE będzie musiała szybko zareagować, aby zapewnić odpowiednie warunki dla przybywających uchodźców. Oznacza to zapewnienie odpowiednich miejsc zakwaterowania, dostępu do opieki medycznej, edukacji dla dzieci i wsparcia w integracji. Oczywiście odbędzie się to kosztem nas wszystkich i to na wszystkich możliwych płaszczyznach, czyli w zakresie ekonomii i bezpieczeństwa publicznego.
Należy się spodziewać dalszego nacisku na kraje członkowskie aby przyjmowały arabskich imigrantów z rozdzielnika. Zresztą dzięki PiS Polska i tak przyjęła ogromne ilości imigrantów z krajów islamskich, co miał ukrywać słynny propagandowy mur Błaszczaka na granicy z Białą Rusią. Po zmianie władzy w Polsce na proniemiecką, można się tylko spodziewać kontynuacji tej strategii rozwadniania narodowościowego i dwa miliony Palestyńczyków zostanie potraktowane jako kontynuacja polityki otwartych drzwi.
Budowana konsekwentnie i z rozmysłem islamska diaspora w Europie powoduje już teraz, że każda eskalacja konfliktu izraelsko-palestyńskiego, może się przenieść na ulice europejskich miast, co obserwujemy już teraz po kolejnych zbrodniach wojennych Izraela, gdy muzułmanie stanowczo protestują stawiając władze europejskich państw w trudnej sytuacji. Skrytykują Izrael to dostanie im się za antysemityzm, skrytykują Palestyńczyków, mogą mieć zamieszki.
Tak czy inaczej trwa reorganizacja składu narodowościowego i religijnego Europy. Jej konstruktorzy wymyślili sobie, że islamem zniszczą chrześcijaństwo i nieźle im idzie, ale mogą się zdziwić, bo na końcu islam zniszczy ich i być może dla nas - nawet niewiernych - rządy islamistów będą lepsze niż rządy tych lewackich eko-wariatów.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
"O ileż łatwiej jest odrzucić rzeczywistość, niż wyzbyć się marzeń".
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
"O ileż łatwiej jest odrzucić rzeczywistość, niż wyzbyć się marzeń".
Strony
Skomentuj