Ukraina wygrała bitwę o Borszcz. UNESCO wprowadziła to danie na listę jej narodowych własności

Kategorie: 

Źródło: tg

Minister kultury Ukrainy Aleksander Tekaczenko poinformował, że Komitet UNESCO ds. Ochrony niematerialnej własności kulturowej wprowadził „Przepis przygotowania ukraińskiego barszczu” na odpowiednią listę.

 

Tkaczenko napisał na swoim Facebooku: „Zwycięstwo w wojnie o Borszcz jest nasze!” i dodał, że UNESCO podjęło decyzję w sprawie odwołania rządu ukraińskiego, które zostało wysłane w marcu 2021r.

 

Borszcz był przedmiotem sporu krajowego w czasach ZSRR, a po jego upadku, a zwłaszcza w 2010 roku, kiedy stosunki między Rosją a Ukrainą pogorszyły się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

 

Pierwsze informacje o Borszczu pochodzą z Rusi Kijowskiej, której terytorium dzieliły dwa obecne państwa. W przyszłości stał się częścią kuchni krajowej nie tylko Rosji i Ukrainy, ale także Polski, Litwy, Mołdawii i innych krajów.

 

Jeśli w spokojnych czasach spór o pochodzenie Borszczu miał raczej zabawną postać, to w ostatnich latach przyjął już zaciekły charakter polityczny. W 2019 r. BBC opublikowało serię tekstów o tym, jak różne narodowości wchodzą w konflikty o pochodzenie potraw.

 

Naprawdę istnieje wiele takich konfliktów. Różne kraje i narodowość kwestionują na przykład pochodzenie kapusty Kimchi lub Falafelu. Dziennikarz BBC Andrew Evans doszedł do wniosku, że był raczej ukraiński, ale przy wielu zastrzeżeniach. Tekst o Borszczu zauważyły dziesiątki rosyjskich mediów. Zdecydowana większość, związana z Kremlem, bardzo ostro na to reagowała.

 

Oto tylko nagłówki z niektórych wybranych artykułów: „Brytyjczycy są pewni, że Rosja zajmowała zupę z buraków” (KP), „Rosja została oskarżona o przypisanie sobie ukraińskiego Borszczu, ale ekspert wytłumaczył, jak to naprawdę jest” („Metro”), „BBC opisał Borszcz rosyjskiej propagandy” ( Żyzn).

 

W rezultacie w ostatnich latach kwestia „tego Borszczu” w obu krajach stała się tym samym znacznikiem własnego dorobku, co pytanie „do kogo należy Krym”.

 

Nawet rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swojej stronie internetowej przypisuje Borszcz „rosyjskim tradycyjnym i krajowym potrawom”.

 

W kwietniu tego roku przedstawicielka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej Maria Zakharowa bez dowodów argumentowała, że nawet książki kulinarne były zabronione na Ukrainie. Powiedziała tak: „Dlaczego? Ponieważ niemożliwe było podzielenie się Borszczem. Musiałby należeć tylko do jednych ludzi i narodowości. Aby było to powszechne, w każdym mieście i regionie gospodyni mogła go ugotować na własną rękę. Nie chcieli iść na kompromis. O tym mówimy: ksenofobia, nazizm, ekstremizm we wszystkich formach."

 

W piątek minister kultury Ukrainy Alexander Tkaczenko odpowiedział na te oświadczenia w następujący sposób: „Bitwa o Borszcz rozpoczęła się przed wojną. I bez względu na to, jak bardzo Masza Zakharowa powiedziała, że „książki kulinarne były zabronione, a przepis został utrzymywany w tajemnicy i zabroniony do przygotowywania„ i ogólnie nasz Borszcz jest „przejawem ekstremizmu i nazizmu”, jest to „teraz oficjalnie ukraińskie i oficjalnie pod ochroną UNESCO ”.

 

„Ale chętnie podzielimy się Borszczem i jego przepisami ze wszystkimi cywilizowanymi krajami. Tak, a także z niecywilizowanymi, aby mieli przynajmniej coś jasnego, smacznego i ukraińskiego” - powiedział Tkaczenko.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Groot

To co ta dzicz ukropska

To co ta dzicz ukropska robila Polakom przechodzi wszelkie pojęcie. Takiego okrucieństwa i zdziczenia nie było nawet w średniowieczu. Dlatego zostaniecie wymazani z mapy Europy i twoje wycie tego nie zmieni.

PS Strsznie cię dupa piecze ukropie o ten wołyń i ta twoja fałszywa troska o Polaków pomordowanych w katyniu, aby tylko odwrócić uwagę od ludobójstwa wołyńskiego dokonanego przez twoich przodków.

ZNAJDZIE SIĘ  KIJ NA BANDEROWSKI RYJ

Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.

ZNAJDZIE SIĘ  KIJ NA BANDEROWSKI RYJ

Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.

Portret użytkownika W.Redny

Nadal nie odpowiedziałeś na

Nadal nie odpowiedziałeś na pytanie, rozumiem że wolisz dyskutować z tym drugim kacapem o wsadzaniu czegoś w odbyt, ale zostaw na chwilę swoje homoseksualne fantazje i odpowiedz.

Ilu Polaków zabiły kacapskie śmiecie? 

Za trudne?

ZNAJDZIE SIĘ  KIJ NA BANDEROWSKI RYJ

Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.

Portret użytkownika W.Redny

Pierwszy zadałem ci pytanie,

Pierwszy zadałem ci pytanie, więc kultura wymaga żebyś najpierw odpowiedział zanim sam zaczniesz pytać. Ale w ruskiej dziczy kultury zawsze było brak. No to jak ruski wypierdku. Wiesz ilu Polaków zabiły kacapskie śmiecie? Czy ciągle będziesz odwracał kota ogonem? 

ZNAJDZIE SIĘ  KIJ NA BANDEROWSKI RYJ

Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.

Strony

Skomentuj