UE nadal planuje przymusową relokację do Europy Wschodniej cześci napływających wciąż mas islamistów 

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Wydawało się, że pomysł przymusowej relokacji islamskich nielegalnych imigrantów do krajów członkowskich Unii Europejskiej został porzucony. Jednak pojawiły się sugestie, że idea tak zwanych kwot uchodźców do przymusowego przesiedlenia wcale nie została zapomniana. Komisja Europejska nadal planuje koordynację rozprowadzania islamskiej "armii inwazyjnej" w poszczególnych krajach, nawet bez ich zgody. 

 

 

Tak zwani "uchodźcy" ruszyli na Europę szczególnie po zaproszeniu przez Kanclerz Angelę Merkel, która swój krok uzasadniała chrześcijańską empatią dla ofiar wojny w Syrii. Szybko okazało się, że w drogę do Niemiec i innych socjalistycznych rajów w Europie, wybiera się wiele milionów młodych Islamistów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Stały ich napływ przez Morze Śródziemne to nic w porównaniu do naporu na granice Unii Europejskiej, który wywarła Turcja, wypuszczając wielkie fale wędrujących ludzi. 

 

Niemcy przyjęły ponad milion takich książąt orientu, większość bez dokumentów, albo z kilkoma, co umożliwia łatwe wyłudzenia zasiłków. Większość przybyszów to wyznawcy islamu, religii której prorok Mahomet nakazywał wyznawcom oszukiwanie niewiernych, stosowanie podstępu, zajmowanie terytorium podbijanego ludu, płodzenie dzieci, a ostatecznie zagarnięcie danego terytorium tak jak bywało już wielokrotnie w historii świata. 

 

Teraz gdy zaczęły wybuchać bomby. Fanatyczni islamiści wysadzają się w centrach europejskich miast. Niemcy zgodnie z przewidywaniami, stają się zakładnikiem nachodzców. Dochodzi do licznych napaści i nie znanych tam dotychczas na taką skalę zamachów terrorystycznych. 

Paweł Kukiz twierdzi, że Niemcy chcą nam wysłać niezweryfikowanych uchodźców - foto: 123rf.com

Przez nieodpowiedzialne decyzje władz, Niemcy, Francja, Holandia, Szwecja stały się ofiarami islamizacji. Grecja i Włochy cierpią z powodu ciagłego napływu nowych przybyszów z Orientu. Są oni grupowani do obozów, ale coś trzeba z nimi zrobić. Jak twierdzi poseł Paweł Kukiz, lider formacji politycznej Kukiz15, Niemcy naciskają na Komisję Europejską aby powrócić do planu przymusowej relokacji islamskich nielegalnych imigrantów do krajów takich jak Polska, Czechy, Węgry, Rumunia. Miałoby się to odbywać z rozdzielnika, ustalonego już wcześniej przez rząd PO pod kierownictwem Ewy Kopacz. 

 

Chyba każdy rozumie, że gdyby w Polsce rządziła nadal Platforma Obywatelska, to dawno już na polecenie Niemiec, zostalibyśmy obdarowani setkami tysięcy Islamistów z którymi mają problem. Teraz mają nam zostać przysłani, w większości przypadków młodzi mężczyźni w wieku poborowym, z których identyfikacją Niemcy sobie nie poradzili. 

Pozbycie się takich problematycznych "uchodźców" jest kwestią niemieckiego bezpieczeństwa. Polskiego zresztą też, bo skoro ich przyjmiemy to o ile nie otoczymy ośrodków dla uchodźców kordonem wojskowym, to można się spodziewać podobnych przypadków jak w Niemczech, gdzie śniadzi mężczyźni, co i rusz biegają za miejscowymi z siekierami i maczetami. 

 

Komisja Europejska już teraz straszy nasz kraj, że jeśli nie przyjmiemy uzgodnionych 12 tysięcy uchodźców, będziemy płacić 250 tysięcy euro kary za każdego odesłanego. Czyli aby nie przyjąć ich wszystkich Polska będzie musiała zapłacić 3 miliardy euro. A przecież to dopiero początek, bo nadciąga islamska nawałnica i bogobojny islamista, turecki prezydent Recep Erdogan już zapowiedział zalanie Europy kolejnymi milionami tak zwanych "uchodźców". Istnieje obawa, że wypuści ich już wkrótce stosując ich jako środek do islamizacji oraz korzyści politycznych związanych z szantażem w postaci "bomby demograficznej" .

Z łatwością można sobie wyobrazić, że jeśli Polska się ugnie i przyjmie uchodźców zadeklarowanych przez rząd Ewy Kopacz, to będzie to tylko jeden z wielu zaplanowanych transportów. Przywódcy Europy Zachodniej nie pozostawiają złudzeń, albo będziemy robić to co chcą, albo nie będzie dla nas żadnych funduszy unijnych. W ten sposób szantażowani przez Erdogana eurokraci sami stają się szantażystami domagającymi się od krajów ze wschodu kontynentu,  tych samych działań, które w ich krajach przyniosły liczne zamachy terrorystyczne i upadek bezpieczeństwa publicznego. 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.6 (5 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika ggość

i co? my może mamy im dać

i co? my może mamy im dać mieszkania i potężny socjal a oni beda tu w podzięce gwałcić i rabować! takiej Polski chcecie? Polak po szkole musi znaleźć pracę i zadłużyć się na 25 lat kupując mieszkanie! a to bydło ma dostać to wszystko za darmo nie pracując! jeśli rząd by to nam Polakom zrobił to pierwszy wychodzę na ulicę i obalam ich. i mam nadzieję że znajdę milion podobnie myślących.

Portret użytkownika inzynier magister

To jest już tak oczywiste że

To jest już tak oczywiste że chcą zniszczyć chrześcijanską cywilizację że trzeba być ograniczonym by tego nie zauważać ! Dlatego UE już planuje cenzurę niepoprawnych portali ! Oni na prawdęsą wyznawcami cywilizacji śmierci ! Przeznaczają miliardy dolarów na mordowanie dzieci nienarodzonych i szczepienia szczepionkami smierci dzieci narodzonych ! To jest logiczne że najpierw mordują nienarodzone a potem starająsię uśmiercić narodzone dzieci ! Sami przeczytajcie jak olbrzymie sumy pieniędzy przenaczają na mordowanie dzieci ! "Zbrodnicze lobby aborcyjne nie może pozwolić sobie na straty finansowe spowodowane sukcesem Donalda Trumpa i jedną z jego pierwszych decyzji. Prezydent USA przywrócił tzw. Mexico City Policy, czyli zakaz finansowania z federalnych pieniędzy aborcji za granicą Stanów Zjednoczonych. By zmniejszyć bolesne dla aborcjonistów skutki polityki Republikanina, w Brukseli odbyła się konferencja. Co ciekawe – zamknięta.Na początku marca w stolicy Unii Europejskiej za zamkniętymi drzwiami debatowali przedstawiciele blisko 50 państw. Głównie byli to ministrowie. Uczestnikom spotkania pod hasłem „Ona decyduje” przyświecał jasny cel: ratowanie aborcyjnej międzynarodówki przed bolesnymi dla niej skutkami polityki Trumpa ­– informuje serwis naszdziennik.pl.Z powodu rozporządzenia prezydenta USA dzieciobójcze lobby straciło na świecie 400 mln dolarów. Jednak rychło znaleźli się inni sponsorzy rzezi. Wystarczyła raptem jedna zamknięta konferencja, by na pokrycie strat aborcjonistów zebrać aż 200 mln euro, co stanowi ponad połowę kwoty odebranej dzieciobójcom przez Trumpa – donosi cytowany przez portal „Naszego Dziennika” serwis C-fam (Center for Family and Human Rights).Organizatorzy brukselskiego spotkania nie ukrywali nawet, że ich celem jest umożliwienie największej liczbie osób dostępu do aborcji. Konferencję zainicjowała holenderska minister handlu zagranicznego i współpracy rozwojowej Lilianne Ploumen. Jej zdaniem działania władz USA szkodzą organizacjom zajmującym się „zdrowiem reprodukcyjnym”. Pod tym na pozór niewinnym hasłem postępowcy często ukrywają dzieciobójcze praktyki.: http://www.pch24.pl/trump-zakazal-finansowania-aborcyjnej-miedzynarodowki--wiec-na-dzieciobojstwo-zlozy-sie-europa,50345,i.html#ixzz4c2x0McQ0

Wyznawcy istoty duchowej Molocha to są jednostki rządzące UE i nowym porządkiem ! Fenicjanie byli luźno zorganizowanymi grupami ludzi zamieszkującymi Kanaan (dzisiejsza Libia, Syria i Izrael) pomiędzy 1550 a 300 rokiem przed Chrystusem. Dodatkowo oprócz seksualnych rytuałów, cześć oddawana Molochowi obejmowała również składanie ofiar z dzieci lub "przeprowadzanie dzieci przez ogień". Uważa się, że Moloch miał gigantyczny, metalowy posąg w postaci człowieka z głową byka. Każdy z posągów miał dziurę w brzuchu i wyciągnięte przedramiona, które tworzyły niejako rampę do dziury w brzuchu. Ogień był rozpalany w lub dookoła posągu. Dziecko było kładzione na ramionach posągu lub w dziurze w jego brzuchu i uśmiercane.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Strony

Skomentuj