Kategorie:
Widząc to co wbija się nam do głów w codziennych wiadomościach postanowiłem opisać jak w rzeczywistości wygląda sytuacja w Niemczech, które to skutecznie zaciskają sobie pętle na szyi.
Cała operacja jest ewidentnie zaplanowana, uchodźcy są rozlokowywani dosłownie wszędzie po równo, żeby tylko nie dało się zauważyć jak dużo ich tu już jest. Od 4 tygodni bez skutecznie próbuję się doszukać chociaż jednej osoby w wieku powyżej 30 lat, będącej przyjaźnie nastawionej wobec otoczenia w podziekowaniu za "ocalenie przed wojną". Jak to wygląda w rzeczywistości przedstawia poniższy filmik:
Inwazji końca nie widać, w przeciwieństwie do wszędzie pijących najdroższe trunki poszkodowanych uciekinierów, ciągle narzekających na złe jedzenie. Oni nie rozumieją dlaczego nie dostali jeszcze mieszkań?
Z akademików wyrzucani są studenci a na ich miejsca upakowywani są uchodźcy, wszelkie nowe inwestycje budowlane wypychane są do maksimum uciekinierami... dlaczego? Bo państwo płaci 20 euro od głowy dziennie, za każdego zakwaterowanego "biednego Syryjczyka". Wystarczy sobie policzyć - prosty rachunek - 10 osób w mieszkaniu daje nam 200 euro dziennie co gwarantuje piękną sumkę 6 000 euro miesięcznie. W dodatku kochane państwo płaci także rachunki... Przy tej polityce każdy kto ma wolne mieszkanie wręcz trzęsie się ze strachu żeby tylko dla niego starczyło uchodźców. Patrzę i się zastanawiam, czy to już trzeba uciekać, czy jeszcze kilka dni?
Ocena:
Opublikował:
babawanga
|
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj