Ludzie mieszkający w obszarze jeziora Titicaca, w okolicach Vallecito i Chimu, oraz w okolicy miasta Ichu (Puno), odkryli seteki martwych ryb tej okolicy. Mieszkańcy twierdzą, iż wydarzenie to miało miejsce niedawno, gdyż zdaje się, że zwierzęta te były zatrute cieczą rozlewaną na jeziorze Titicaca.

Miejscowi rybacy twierdzą, iż prawdopodobnie śnięcie ryb nastąpiło przez chemikalia jakie używają pracownicy Peruwiańskiego Instytutu Morza (IMARPE w języku hiszpańskim), którzy często wylewają je, by oczyścić jezioro z zielonej rzęsy, która rozrastając się zanieczyszczenia taflę jeziora. Jednak informacja ta nie jest potwierdzona, gdyż nowe próbki są pobierane i przekazywane do badań.

W związku z tym wydarzeniem, przybyli w te obszary prokuratorzy oraz przedstawiciele innych organów państwowych, a  także zespół biologów z Zakładu Medycyny Sądowej, który popłynął w obszar zatrutego jeziora, by pobierać próbki wody i martwych ryb, w celu wyjaśnienia sprawy.

Niektórzy z miejscowych rybaków twierdzą, że nie wyjaśnia to przyczyn zatrucia ryb, by zostały one zatrute z winy człowieka, gdyż zostały owe śnięte ryby znalezione pływające po całych wodach jeziora Titicaca. Poza tym,  poza różnorodnymi gatunkami ryb - znaleziono również martwe żaby, oraz ptaki w gniazdach.

Odbudowa tego ekosystemu prawdopodobne w obszarze tego jeziora może potrwać w ciągu 3-4 lat, a to poważnie wpłynie na gospodarkę rybaków i handlowców okolicznych terenów. Mieszkańcy twierdzą, że nie da się oszacować rzeczywistą stratę w ich gospodarkach i w środowisku. Niektórzy wyłowili około jednej tony martwych ryb.

Dlatego też mieszkańcy i rybacy wezwali władze do podjęcia natychmiastowych działań, w celu ustalenia przyczyny nieznanego śnięcia ryb i innych zwierząt, oraz wyjaśni czym skażona jest woda, która dostarczana jest z tego jeziora do miasta Puno. A sytuacja jest poważna, ponieważ może to spowodować zatrucie i u ludzi.