Całe wybrzeże argentyńskiego miasta Santa Rosa w prowincji La Pampa zostało zalane tysiącami martwych ryb. Świadkowie informują, że zapach rozkładającego się mięsa niesie się na kilka kilometrów.

Władze Santa Rosa sugerują, że masowe śnięcie ryb zostało spowodowane wysoką temperaturą wody, która dusi ryby z powodu zbyt małej ilości tlenu. Na miejsce zostały sprowadzone koparki, które obecnie starają się uporać z problemem i oczyszczają wybrzeże.

Co dziwne, zdecydowana większość martwych ryb należy do tego samego gatunku – peruwiańskich paehere z rodziny Aterinoobraznye. Ryby te występują na wybrzeżu Peru oraz Chile. Póki co nie podano informacji, czy akurat ten gatunek ryb jest bardziej wrażliwy na niedotlenienie. Jeden ze świadków zdarzenia nagrał film z tym ponurym i niepokojącym widokiem.