Kategorie:
Syria aktywnie prowadzi ofensywę, aby odzyskać utraconą na rzecz „rebeliantów” muhafazę Idlib. Jednak zbrojna opozycja, współpracująca z islamskimi ekstremistami, uzyskuje coraz większe wsparcie ze strony Turcji, która zaczęła grozić nie tylko Syrii, ale też Rosji i Unii Europejskiej.
W wyniku walk, które rozpoczęły się w połowie grudnia 2019 roku, Turcja straciła 33 żołnierzy, a podczas wymiany ognia podobna zabiła 309 syryjskich wojskowych. Gdyby nie wsparcie Turcji, syryjska armia prawdopodobnie byłaby już blisko zwycięstwa i odzyskania kontroli nad Idlib.
Obecnie władze Turcji stale wzmacniają swoje siły w tym rejonie i atakują siły zbrojne Syrii. Jednocześnie mają pretensje do Rosji o to, że nie powstrzymuje, a wręcz uczestniczy w tej ofensywie. Co więcej, pojawiają się doniesienia, że tureckie wojska podobno strzelają do rosyjskich i syryjskich samolotów wojskowych z ręcznych wyrzutni rakietowych. Turcja obwinia Rosję o naloty, podczas których giną tureckie wojska. Ta z kolei utrzymuje, że tureccy żołnierze blisko współpracują z terrorystami, a nalotów dokonuje Syria.
Sytuacja w Idlib może zaognić się w każdej chwili. Pamiętajmy, że Turcja w przeszłości zestrzeliła rosyjski samolot wojskowy nad Syrią. Gdyby ta sytuacja się teraz powtórzyła, z pewnością mielibyśmy do czynienia z otwartym konfliktem zbrojnym między Rosją a Turcją. Co więcej, USA otwarcie poparły Turcję i ogłosiły, że udzielą jej pomocy. Wygląda to tak, jakby Amerykanie chcieli udzielić wsparcia, powołując się na artykuł 5. traktatu północnoatlantyckiego, który mówi o indywidualnej lub zbiorowej samoobronie podczas ataku na członka NATO. Jednak rzecz w tym, że to Turcja jest agresorem i wspólnie z „rebeliantami” atakuje wojska syryjskie na terytorium Syrii, a nie na odwrót.
Jakby tego było mało, Turcja próbuje wciągnąć w ten konflikt Unię Europejską. Władze ogłosiły, że nie będą już więcej przetrzymywać u siebie uchodźców. Uciekinierzy z syryjskiej muhafazy Idlib będą mogli od teraz swobodnie przejść przez Turcję, aby przedostać się do Europy. Straż graniczna oraz straż przybrzeżna podobno otrzymały już instrukcje, aby nie zatrzymywać migrantów na granicy. Podsumowując, Rosji i Turcji znów grozi kryzys w relacjach, a Europie może przyjść się zmierzyć z kolejną falą imigrantów.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
kolo21
NoweFilmy i BacoLogia i corium.5v.pl
kolo21
Strony
Skomentuj