Dziwne i zaskakujące zjawisko miało miejsce 5 stycznia 2018 roku, w miejscowości turystycznej Santa Marta w Kolumbii. Nagle ze strony Atlantyku nadeszły wysokie fale, które zalały plażę i nadmorską miejscowość. 

Miejscowi nazywają to zjawisko mini-tsunami i wskazują na to, że coś podobnego wydarzyło się już w lipcu 2017 roku. Nieoczekiwane tsunami zszokowało tysiące ludzi, którzy w momencie jego nadejścia opalali się na plaży El Rodadero. 

Źródło: Twitter

Niezwykłe zjawisko wystąpiło bez jakichkolwiek znaków, które mogłyby dać czas na ucieczkę. W momencie nadejścia fal, plaża była niemal całkowicie zapełniona wczasowiczami. Na szczęście fale nie były tak wielkie jak przy typowych tsunami i nikt nie ucierpiał. 

Źródło: Twitter

iektórzy zwracają uwagę, że 19 lipca ubiegłego roku w tym samym miejscu doszło do podobnego zjawiska i wtedy tamtejsze władze nazwały to „mini-tsunami”. Zjawisko powtórzyło się i jego przebieg dwa dni temu był bardzo podobny do tego co zdarzyło się w lipcu ubiegłego roku.  Przyczyny tych fal są nieznane, ale eksperci sugerują, że to dziwne zjawisko powstało w wyniku oddziaływania układu niskiego ciśnienia, tego samego, który dosłownie zamroził dużą cześć Ameryki Północnej. 

Źródło: Twitter

ładze Kolumbii zwracają też uwagę, że nienormalne fale wystąpiły na wszystkich plażach w okolicy, na przykład na Playa Grande czy Playa Blanca, które zostały z tego powodu ewakuowane. Bardzo możliwe, że niezwykłe fale mają jakiś związek z oddziaływaniem Księżyca na skutek perygeum tego ciała niebieskiego. Wtedy zwykle dochodzi do nienormalnych przypływów.