Naukowcy nadal monitorują trzy wulkany Nikaragui, które w ciągu ostatnich kilku miesięcy wykazują zwiększoną aktywność sejsmiczną i wulkaniczną.

Zgodnie z Nikaraguańskim Instytutem Studiów Terytorialnych (INETER), 7 kwietnia o 6:37 rano czasu lokalnego odnotowano wybuch na wulkanie Momotombo, podczas którego z krateru zostały wyrzucone kolumny gazu i popiołu na wysokość około 200 metrów. Erupcja była poprzedzona wstrząsami. Od początku grudnia 2015 roku do dzisiaj zarejestrowano 407 takich incydentów.

Zwiększoną aktywność sejsmiczną wykazuje także wulkan Masaya. Wczoraj między 20:13 a 00:26 urządzenia zapisały sześć trzęsień ziemi o sile 1,0 do 2,2. Epicentra znajdowały się w środku stożka krateru. Wulkaniczne drżenie pozostało na wysokim poziomie przy średniej amplitudzie sejsmicznej od 400 do 1100 jednostek.

Podobne mikrowstrząsy  zaobserwowano na wulkanie Telica. Towarzyszyła im umiarkowana emisja gazów. Eksperci przypominają społeczeństwu o zakazie zbliżania się do kraterów, ponieważ istnieje realna groźba nagłych wybuchów.