Pacyficzny Pierścień Ognia stał się bardzo aktywny. Przed kilkoma godzinami mieliśmy do czynienia z kolejnym bardzo silnym trzęsieniem ziemi w Oceanii, konkretnie w pobliżu Wysp Salomona.

Trzęsienie miało siłę 7,6 stopni w skali Richtera i wystąpiło około 30 kilometrów pod dnem oceanu. Przez pewien czas istniało realne ryzyko tsunami i ogłoszono ostrzeżenie dla Wysp Salomona, Papui Nowej Gwinei oraz Vanuatu. Są doniesienia, że niewielka fala tsunami dotarła do wybrzeży, ale byłą bardzo niewielka. Ostateczne odwołano ostrzeżenie.

Epicentrum znajdowało się około 100 kilometrów od miejscowości Kira Kira na Wyspie Makira. Według doniesień tamtejszej policji, nie ma doniesień o ofiarach lub uszkodzeniach infrastruktury.

Początkowo szacowano to trzęsienie na 8,3 w skali Richtera, ale ostatecznie większość instytutów plasuje magnitudę na poziomie 7,6 w skali Richtera. Przypomnijmy, że 11 kwietnia w okolicy Wysp Salomona doszło do dwóch silnych wstrząsów w tym jednego 7,1 stopni.

Aktywność w tej okolicy jest ostatnio obserwowana prawie nieprzerwanie i fakt, że dochodzi do coraz silniejszych wstrząsów sugeruje, iż to jeszcze nie koniec i wśród serii wstrząsów wtórnych może tam jeszcze dojść do nawet silniejszego wstrząsu.