Kategorie:
Mylą się ci, którzy sądzą, że teraz po paryskich zamachach będzie już bezpiecznie, wręcz przeciwnie. Dzisiaj agencja Europol poinformowała, że istnieje wielkie ryzyko zamachów terrorystycznych w Europie, szczególnie we Francji, ze wskazaniem na region Ile-de-France z Paryżem. Nie wiadomo co dokładnie ustalono na temat planów terrorystów, ale podano, że chodzi o islamistów sprzyjających Państwu Islamskiemu. Dodatkowo sytuacja w Calais tak się pogorszyła, że lokalne władze proszą o wkroczenie wojska.
Padły niepokojące sugestie, że skala przygotowywanych zamachów jest większa niż od tych, które przeprowadzono w listopadzie. Jeśli do tego dojdzie, prawie na pewno będziemy mieli do czynienia z wieloma celami jednoczesnego ataku, ponieważ okazało się to skuteczne. Niestety, ale w Europie jest aż nadto "poborowych ISIS" gotowych do przeprowadzenia kolejnych masakr.
Gdy III Rzesza prowadziła wojnę w Europie i w Afryce Niemcy żyli spokojnie, a niektóre miasta takie jak Breslau, nie będące w zasięgu alianckich bombowców, nie doświadczyły wojny prawie do samego końca. Potem jednak przyszła nieuchronna apokalipsa czy teraz będzie podobnie z miastami w Europie Zachodniej. Wszystko wskazuje na to, że wojna z Iraku, Syrii czy Afganistanu dociera właśnie do Europy.
To co widzimy obecnie to początek wojny hybrydowej w stylu rosyjskich zielonych ludzików, którzy kryją się w tłumie nielegalnych imigrantów. Nieuchronnie nadchodzi czas gdy ta armia inwazyjna zacznie siać zniszczenie na dużo większą skalę niż tylko obmacując kobiety, gwałcąc i sztyletując od czasu do czasu Europejczyków.
Dantejskie sceny pod Calais - Źródło: kadr z YouTube
Pewną próbkę tego jak będzie wyglądała wojna domowa we Francji stanowi przypadek Calais, miasta gdzie znajduje się wlot do tunelu pod kanałem La Manche. Sceny jakie widzą tam codziennie kierowcy ciężarówek wyglądają jak z filmu o zombie. Setki arabów i murzynów błąka się po autostradzie i poluje na TIR-y włamując się do naczep i zastraszając kierowców, przy biernej postawie bezradnej francuskiej policji.
Władze samorządowe z Calais proszą o pomoc francuskiej armii, ponieważ sytuacja dawno wymknęła się tam spod kontroli. Dochodzi już nawet do napaści na miejscowych Francuzów, którzy są zdesperowani i przestraszeni. Nielegalne koczowisko zwane dżunglą to wylęgarnia przestępczości i praktycznie enklawa. Ludzie biegają sobie po autostradzie, włamują się do naczep a francuska policja anic z tym nie robi. Samorządowcy z Calais słusznie uznali, że czas na wojsko. Jednocześnie rośnie liczba akcji poparcia
Dantejskie sceny pod Calais - Źródło: kadr z YouTube
Sytuacja jest tak zła, że francuskie władze zalecają aby nie zatrzymywać się gdy imigranci wychodzą przed ciężarówki starając się je zatrzymać. To właśnie wtedy najczęściej dochodzi do włamań do naczep. To chyba jednak oznacza, że policja rekomenduje rozjeżdżanie tych ludzi. Wskazuje to, że w Calais mamy już do czynienia właściwie ze strefą wojny, a ekspansja inwazji islamistów jest tak duża, że tylko kwestią czasu jest gdy podobnie zaczną wyglądać kolejne europejskie miasta.
http://www.lbc.co.uk/calais-police-tell-lorry-drivers-to-run-over-immigrants-96589
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj