Jedna osoba zginęła w wyniku lawin błotnych, jakie nawiedziły południowo wschodnią Austrię. Do zjawisk doszło po bardzo ulewnych deszczach, jakie występowały ostatnio na terenie tego kraju.

Zjawiska były bardzo niebezpieczne i miały gwałtowny charakter. Strumienie błota, które dokonywały dzieła zniszczenia pochodziły z pobliskich rzek. Ulewy przez kilka dni wywoływały spływy błota z okolicznych wzgórz. Błoto kumulowało się w korytach rzek. Gdy nastąpiło ich przepełnienie rzeki zaczęły nagle meandrować a strumienie błota szukały ujścia czasami poprzez siedziby ludzkie. Zniszczenia są tak duże, że ogłoszono stan klęski żywiołowej.

Wiele miejscowości zostało odciętych od świata, ponieważ wszystkie prowadzące do nich drogi zostały zniszczone lub pochłonięte przez żywioł. Jak podaje austriacka telewizja ORF wojskowe śmigłowce zostały użyte w celu przeprowadzenia kilkunastu koniecznych ewakuacji. Niektóre z lawin błotnych były tak wielkie, że pokryły okolicę wraz z drogami dojazdowymi pod dziesięciometrową warstwą błota.