Kategorie:
Najnowsze badania naukowe wskazują, że tajfuny i huragany mogą wyzwolić duże trzęsienia ziemi w rejonach tropikalnych.
Ogromne opady deszczu oraz osuwiska w ich następstwie mogą spowodować zmiany w dystrybucji wagi gruntu, co może wyzwolić eskalację tektonicznych napięć głęboko pod powierzchnią ziemi. W rezultacie uskoki będące pod napięciem bardziej często wzbudzają się w kilka miesięcy po przejściu sporych i odpowiednio mokrych cyklonów tropikalnych.
Według naukowców przykładami takich trzęsień ziemi są te z Haiti (7.0 w skali Richtera) czy Tajwanu (6.4 w skali Richtera), oba wyczerpują znamiona tych samych wzorców. Cyklon sam w sobie jest kataklizmem, często powoduje powodzie i osuwiska, gdy do tego jeszcze dochodzi następujące po jakimś czasie trzęsienie ziemi sytuacja ludności cywilnej ulega jeszcze większemu pogorszeniu.
Skupiając się tylko na bardzo mokrych tajfunach, które są przyczyną dużej erozji i usuwając z analiz wstrząsy wtórne, które mogłyby zakłócić analizy, naukowcy stwierdzili, że 85 procent trzęsień ziemi wielkości 6 i większej, wystąpiły w ciągu pierwszych czterech lat po bardzo wilgotnej burzy tropikalnej.
Nawet mniejsze wstrząsy podążały według tego samego wzorca, z 35 procentową pewnością można było oczekiwać trzęsienia wielkości 5 stopni i więcej występujących w ciągu pierwszych czterech lat po mokrej burzy, to dwa razy więcej niż oczekiwano.
W konkluzji naukowcy stwierdzają, że głównym czynnikiem odpowiedzialnym za wystąpienie trzęsienia nie jest sam tajfun, ale jego wystąpienie determinuje czas pojawienia się zjawisk sejsmicznych a to spory krok, do chociaż częściowego przewidywania możliwości ich wystąpienia.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Skomentuj