Toshiba ustanowiła nowy rekord teleportacji kwantowej

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Naukowcy z korporacji Toshiba pomyślnie przesłali informacje kwantowe przez światłowód o długości 600 km, tym samym ustanawiając nowy rekord. Eksperyment potwierdza, że jesteśmy coraz bliżej wielkoskalowych sieci kwantowych, które można wykorzystać do bezpiecznej wymiany informacji między miastami, a nawet krajami.

 

W tradycyjnych komputerach informacje są zakodowane w bitach (zera lub jedynki). Lecz w komputerach kwantowych stosuje się tzw. kubity, które mogą być zerami lub jedynkami jednocześnie. To drastycznie zwiększa ich potencjalną moc obliczeniową, co oznacza, że ​​mogą rozwiązywać problemy wykraczające poza zakres zwykłych komputerów. Kubity są jednak wrażliwe na zakłócenia ze strony środowiska - wystarczą niewielkie wahania temperatury lub wibracje, aby zakłócić transmisję danych. To utrudnia przesyłanie informacji kwantowych na duże odległości.

 

Jednak naukowcy z firmy Toshiba znaleźli rozwiązanie. Dzięki nowej technologii, która stabilizuje wahania środowiskowe, zespół zdołał przesłać zaszyfrowane kwantowo dane w światłowodzie na odległość ponad 600 km. Warto jednak dodać, że cały eksperyment został przeprowadzony na terenie laboratorium Cambridge Research Laboratory w Wielkiej Brytanii.

 

Zespół twierdzi, że technika stabilizacji zostanie wykorzystana w pierwszej kolejności w kwantowej dystrybucji klucza, co pozwoli na bezpieczne przekazywanie tajnych informacji. Dzięki zasadom mechaniki kwantowej już sama obserwacja (próba podsłuchu) zmienia klucz i sprawia, że dla potencjalnego hakera jest on bezużyteczny, a użytkownicy dowiadują się o próbie podsłuchu.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Skomentuj