Terroryści u władzy w Syrii zakazali wjazdu obywatelom Izraela i Iranu

Image

Źródło: zmianynaziemi

Syria, kraj od lat pogrążony w chaosie wojny domowej, właśnie wykonała ruch, który może zmienić układ sił na całym Bliskim Wschodzie. Nowe władze, kontrolowane przez organizację terrorystycną Hajat Tahrir al-Sham (HTS), podjęły bezprecedensową decyzję o całkowitym zakazie wjazdu dla obywateli zarówno Izraela, jak i Iranu. 

 

 

Eksperci są zgodni - to nie przypadek, że zakaz dotknął jednocześnie dwóch zaciekłych wrogów. Syria, która jeszcze niedawno była uważana za sojusznika Iranu, wykonała polityczny manewr, który może przyczynić się do całkowitej przebudowy sojuszy w regionie. Decyzja ta jest tym bardziej szokująca, że Iran przez lata wspierał reżim Assada w wojnie domowej, dostarczając broń, doradców wojskowych i znaczące wsparcie finansowe, ale obecni władcy Syrii to sunnici, a oni nienawidzą szyitów z Iranu.

 

Za kulisami tej decyzji kryje się skomplikowana sieć powiązań i interesów. Turcja, która od dawna wspierała różne grupy rebelianckie w Syrii, może być jednym z głównych beneficjentów nowej sytuacji. Analitycy wskazują, że osłabienie wpływów zarówno Iranu, jak i Izraela w regionie może prowadzić do wzmocnienia pozycji Ankary jako kluczowego gracza w regionie.

 

Co więcej, decyzja o zakazie wjazdu zbiegła się z osłabieniem rosyjskich wpływów w Syrii. Moskwa, zaangażowana w konflikt w Ukrainie, znacząco zmniejszyła swoją obecność wojskową w regionie. To stworzyło próżnię, którą szybko wypełniły siły HTS, przejmując kontrolę nad strategicznymi obszarami kraju.

 

Szczególnie niepokojący jest fakt, że wraz z zakazem wjazdu wprowadzono również restrykcje dotyczące importu towarów z Iranu, Izraela i Rosji. To jasny sygnał, że nowe władze Syrii dążą do całkowitego przewartościowania dotychczasowych sojuszy i zależności gospodarczych. Eksperci ostrzegają, że taka polityka może doprowadzić do jeszcze większej destabilizacji w regionie.

 

87.5
2 głosów, średnio 87.5 %