Tajlandia uznała palenie papierosów w domu jako przemoc domową

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

W Tajlandii obowiązują nowe przepisy dotyczące palenia papierosów, które w dość specyficzny sposób mają pomóc zmniejszyć liczbę zgonów, spowodowanych biernym paleniem. Zgodnie z przyjętą ustawą, palenie papierosów w domu jest od teraz kwalifikowane jako przemoc domowa.

 

W czerwcu bieżącego roku, tajlandzki rząd przyjął nowe prawo, które weszło w życie 20 sierpnia. Od tego dnia, palenie papierosów w domu jest zakazane i ścigane, jeśli na dym papierosowy narażone są kobiety i dzieci. Wtedy prawo uznaje to za przemoc domową, a palacza można zgłosić do Centrum ds. Rodziny i Ochrony.

 

Władze Tajlandii wzięły pod uwagę fakt, że kobiety i dzieci są bardzo często narażone na bierne palenie tytoniu. Według statystyk rządowych, aż 81% kobiet zmaga się z tym problemem w swoich domach. Szacuje się, że w Tajlandii jest 10 milionów palaczy a każdego roku umiera 72 tysiące ludzi.

Nowe przepisy mają jeszcze bardziej zniechęcić społeczeństwo do palenia papierosów. Rząd zakazał już palenia tytoniu w wielu miejscach publicznych, między innymi na lotniskach, plażach, w hotelach, budynkach rządowych i kultu religijnego, bankach, kinach, restauracjach, siłowniach, barach, parkach oraz na przystankach i w centrach handlowych. Zakaz obejmuje również e-papierosy.

 

Co więcej, zgodnie z tamtejszymi przepisami, zakaz palenia obejmuje nawet miejsca położone bezpośrednio przy budynkach i strefach użyteczności publicznej. Oznacza to, że palacze muszą znajdować się w odległości co najmniej 5 metrów od przystanków i innych miejsc, objętych zakazem.

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika keri

Palenie papierosów przy

Palenie papierosów przy osobie niepalącej to chamstwo. Mnie nawet w pociągu w przedziale dla palących podróżny zapytał czy może zapalić. I nie zapalil przez 8 godzin, choć miał prawo. Smile

Palić papierosy przy partnerze/partnerce życiowej i przy dzieciach to może tylko osobnik pozbawiony elementarnych uczuć i rozumu czyli śmieć.

Portret użytkownika Vetinari

I dobrze, ale to tylko

I dobrze, ale to tylko omijanie problemu, powinno się zamiast tego nakazać ustawowo przerobić filtry tak, aby całe to tytoniowe świństwo zostawało w środku palacza, a nie narażało postronnych i zatruwało powietrze - wtedy niech jak chcą, palą gdzie im się podoba, ale niech się liczą z tym, że po 10 latach dostaną raka krtani albo martwicy płucnej, to jedyny sposób by ludziom uświadomić jak wielkimi są trucicielami, i jak krzywdzą własne rodziny.

Sam straciłem przez to dziadka, ojca odratowało moje uczulenie i musiał przestać palić w domu 20 lat temu, po paleniu przez podobny okres, do dziś ma problemy zdrowotne, a gdyby palił do teraz mogłoby go też już na tym padole nie być. To bomba z opóźnionym zapłonem, którą ludzie sami w siebie wsadzają ku uciesze chciwych korporacji.

Skomentuj