Szwedzki naukowiec twierdzi, że kanibalizm zakończy głód na świecie i złagodzi zmiany klimatu

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Walka z globalnym ociepleniem zaczyna przybierać coraz bardziej niebezpieczny obrót. Według szwedzkiego naukowca, sama rezygnacja z jedzenia mięsa i przejście na dietę opartą głównie o warzywa i owoce może okazać się niewystarczająca. Jego zdaniem, ludzie powinni zastanowić się nad kanibalizmem, co dodatkowo może rozwiązać głód na świecie.

 

Magnus Söderlund z College of Commerce uczestniczył w szczycie Gastro Summit, który odbył się w Sztokholmie w dniach 3-4 września. Podczas swojego przemówienia próbował przekonywać, że ludzkość powinna stopniowo przełamywać tabu w kwestii kanibalizmu, ponieważ jedzenie ludzkiego mięsa mogłoby rozwiązać wiele problemów.

 

Söderlund, który jest behawiorystą i strategiem marketingowym, uważa, że ludzi można powoli przekonywać, aby chociaż spróbowali, jak smakuje ludzkie mięso. Jednak podczas jego przemowy, gdy zapytał osoby siedzące na widowni, czy jest ktoś chętny spróbować ludzkiego mięsa, tylko garstka podniosła rękę.

Szwedzki naukowiec jest przekonany, że gdyby ludzie zaczęli praktykować kanibalizm, mogliby zahamować globalne ocieplenie i rozwiązać problem niedoboru żywności, z którym będziemy się zmagać w przyszłości.

 

Promowanie kanibalizmu nie jest najlepszym rozwiązaniem. Popularyzacja jedzenia ludzkiego mięsa mogłaby nieść ze sobą niebezpieczne konsekwencje. Można do nich zaliczyć np. wybuch nowych nieznanych chorób. Nawet podczas łagodnego kryzysu, głodni ludzie mogliby zacząć napadać i zjadać innych, co można byłoby określić mianem poważnej epidemii – epidemii zombie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Kmieć

„Okno Overtona”. Model ten

„Okno Overtona”. Model ten opracował w latach 90. Joseph P. Overton (1960-2003), były wiceprezydent amerykańskiego centrum analitycznego Mackinac Center for Public Policy. Jego teoria opiera się na interwale idei, które mogą być w każdej chwili przyjęte przez społeczeństwo i o których w rezultacie mówią otwarcie politycy nie chcący, aby postrzegano ich jako ekstremistów.

Idea przechodzi przez etapy:

1. Unthinkable (niedopomyślenia, zabronione);

2. Radical (radykalna; zabronione, ale z zastrzeżeniami);

3. Acceptable (akceptowalne);

4. Sensible (sensowne);

5. Popular (popularne; możliwa do przyjęcia przez społeczeństwo);

6. Policy (decyzja polityczna, legalizacja, umocnienie się w polityce państwowej).

Na wykorzystaniu „Okna Overtona” oparto techniki manipulowania opinią publiczną w celu stopniowego przyjęcia przez społeczeństwo wcześniej obcych mu idei, na przykład tematów tabu. Istota tej techniki polega na tym, że pożądaną zmianę opinii dzieli się na kilka etapów, z których każdy przenosi postrzeganie idei w określone stadia, a ogólnie przyjętą normę przesuwa na ich obrzeża. Powoduje to późniejsze przesunięcie samego okna, tak aby osiągnięta pozycja znów znalazła się po środku, co umożliwia przejście do kolejnego etapu w jego granicach.
-----------------

Założę się, że gdyby temu Szwedowi zajrzeć w spodnie, to okazałby się "szwedem" międzynarodowym.

Portret użytkownika MiamiVibe

No kurła kanibalizmu to się

No kurła kanibalizmu to się nie spodziewałem, jako leku na globalne ocipienie Smile Tylko czekać aż powstaną ludzkie fermy, od niemowlęcia do dorosłego w kilka lat na tonie antybiotyków i pod ostrza. Według logiki psychopatów i degeneratów rządzących tym ściekiem, mamy teraz rodzić własny pokarm. Teraz nie mam żadnych wątpliwości, że moja decyzja o niezakładaniu rodziny, była słuszna.

Polecam film ,,Atlas Chmur", tam jest motyw mydła, w wątku o Nowej Korei, bardzo prawdopodobna wizja.

Portret użytkownika alvaro31185

Choroba Kuru – choroba

Choroba Kuru – choroba kanibali

Choroba Kuru została odkryta w latach pięćdziesiątych przez D. Carletona Gajduska. Należy ona do encefalopatii gąbczastych. Jest to grupa chorób ośrodkowego układu nerwowego, w których czynnikiem etiologicznym są białka zwane prionami. Choroba kuru była obecna i szerzyła się wśród plemiona Fore zamieszkującego góry Wschodnie w Papui Nowej Gwinei.

Czynnikiem wywołującym chorobę są priony. Te cząsteczki białkowe mają tendencję do namnażania się w mózgu w sposób nieprzewidywalny i bardzo powolny (czas inkubacji jak wykazano wynosi 40 lat a nawet więcej). Początkowo uważano, iż choroba ta dotyczy tylko i wyłącznie plemion w odległym dla nas krańcu świata, okazało się jednak, że jest inaczej. Nazwa choroba prionowa pochodzi od prionu, czyli kodowanego genetycznie czynnika białkowego. Zmutowana jego postać jest przyczyną bardzo ciężkich, nieuleczalnych i rozwijających się wiele lat chorób ośrodkowego układu nerwowego. Priony doprowadzają do uszkodzenia i zaniku komórek nerwowych. Choroby te dotyczą nie tylko ludzi ale i zwierzęta. Choroby prionowe są chorobami zakaźnymi.

Choroba Kuru szerzyła się za sprawą rytualnego kanibalizmu. To pierwsza dokładnie opisana encefalopatia gąbczasta u człowieka. Uprawiany był on przez członków plemienia Fore. Rytuał ten polegał na zjedzeniu mózgu, który wcześniej był wydłubywany z czaszki zmarłego po czym gotowany. Czasami za wyjątkiem zjedzenia wykorzystywany on był do wcierania we własną i innych skórę. Wirusy znajdowały się w mózgu w ogromnej ilości zatem po spożyciu bądź wtarciu w skórę (np. uszkodzoną) przenikały do krwi przez uszkodzoną błonę śluzową przewodu pokarmowego.

Objawy choroby Kuru

Czas trwania choroby od zarażenia do śmierci wynosi od 3 do 23 miesięcy, choć średnio jest to 12 miesięcy. Wśród objawów pojawia się zawsze śmiertelna ataksja móżdżkowa (niezborność ruchów). Dodatkowo pojawiają się:

  • nietrzymanie moczu i kału,
  • silne drżenie,
  • ruchy mimowolne,
  • prymitywny odruch ssania,
  • gryzienia czy chwytania,
  • zmiany nastroju,
  • obniżenie nastroju,
  • lękliwość i wycofanie.

Obraz objawów jest zawsze charakterystyczny i jednolity dla tej choroby. Zmiany w mózgu mają natomiast różny obraz, nasilenie i rozległość. Dla choroby tej charakterystyczny jest fakt, iż tak naprawdę nigdy nie występuje demencja (otępienie starcze) chyba, że pojawi się ono w fazie końcowej życia człowieka. W mediach choroba ta nazywana jest „śmiejąca się śmierć” w związku z silnymi zmianami nastroju od euforii, radości, głośnego śmiechu po depresję, a nawet przymusowy płacz.

Fazy choroby Kuru

Chorobę Kuru można podzielić na trzy podstawowe fazy:

  • wstępny okres choroby,
  • faza druga choroby,
  • faza końcowa choroby.

Wstępny okres choroby Kuru (faza pierwsza)

W tej fazie pojawiają się:

  • bóle głowy, bóle oczu,
  • zapalenie spojówek,
  • bóle kończyn, (szczególnie stawów),
  • bóle brzucha,
  • widoczna utrata masy ciała,
  • gorączka,
  • zapalenie gardła.

W końcowym okresie tej fazy chory zaczyna mieć problemy z poruszaniem się, chód staje się niepewny, nie ma możliwości poruszania kończynami dolnymi, pojawia się delikatne drżenie całego ciała, które przypomina drżenie z przechłodzenia bądź zimna. Z czasem chory zaczyna się coraz mocniej chwiać, traci równowagę i nie ma możliwości ustania na własnych nogach bez przytrzymania się. Palce u rąk zaginają się szponowato podobnie jak palce u stóp. Umożliwiają one przytrzymanie się czy choćby podjęcie próby poruszania. Charakterystyczne są mimowolne, rytmiczne ruchy gałek ocznych.

Faza druga choroby Kuru

W tej fazie chory nie jest w stanie siedzieć samodzielnie i bez podparcia. Nasilają się objawy już istniejące a także pojawiają się kolejne. Zaliczamy do nich silne zaburzenia mowy, dysfunkcję języka, gardła i podniebienia, ataksja ulega dużemu nasileniu, pojawiają się silne drżenia kończyn. Chory pod koniec tej fazy jest całkowicie niesamodzielny i staje się powoli unieruchomiony.

Faza końcowa choroby Kuru

W końcowej fazie choroby chory jest całkowicie unieruchomiony (z nietrzymaniem kału i moczu), pojawia się ciężka dysfagia (utrudnione przechodzenie pokarmu do żołądka). Bardzo często w trakcie tej fazy nie występuje otępienie.

JESTEM  NIEPELNOSPRSWNY  

Portret użytkownika keri

Żrą ciało swojego bożka i

Żrą ciało swojego bożka i króla Polski.

Do łba im nie przyjdzie, że żarcie ciala człowieka to kanibalizm. Przecież wierzą, że księżulo zamienia opłatek w ciało, a jeśli nie wierzą, że żrą ciało, to po co ta hipokryzja.

Żarcie swego króla Polski przez katoli to zupełny bezsens. Po to go wybrali na króla, aby go żreć? Nie dziwne, że zamiast być lepiej pod rządami króla Jezusa i królowej Maryi jest coraz gorzej.

Odkąd rządzi w Polsce król Jezus ziemniaki podrożały ponad 100%, a chleb 50% i mamy stracić Polskę na jakieś daniny za drugą wojnę światową.

Portret użytkownika Marek68

Dla normalnego człowieka szok

Dla normalnego człowieka szok, skrajna degeneracja, wręcz słów brakuje. Aż się nie chce wierzyć, że takowi są brani pod uwagę jako naukowcy. A wy tu sobie, co niektórzy komentujący, jeszcze urządzacie pseudo-naukową dyskusję na temat prionów. Jedyna kwesta którą można w tym przypadku poruszyć wygląda nastepujaco. Dlaczego ten człowiek jeszcze nie siedzi w psychiatryku jako osoba skrajnie niebezpieczna dla otoczenia.

Portret użytkownika minoduesp

A kogóż to on chce zjadać ,

A kogóż to on chce zjadać , trupy , głodujących czy może "gorszy sort" ? Ten "naukowiec" to pewnie taki ichni "rysiek petruid" .. Nie ma się czym przejmować - ot głupiec powiedział co wymyślił i tyle.  Co tu się dziwić takiemu jak u nich po ulicach "psychiczni" z maczetami biegają i dobrze jest.. 

Portret użytkownika hanka c

e ta, oni nie takie rzeczy

e ta, oni nie takie rzeczy ludziom robili.. teraz należy pójść jeszcze dalej tym tropem i żeby mięso było świeże, zaproponować tworzenie firm zajmujących się polowaniami.Na świeżą ludzinę.

A tak na poważnie- ich odczłowieczenie jest tak wielkie, że zawsze jak to widzę to się zasatanawiam, czy to są wogóle ludzie!!

Strony

Skomentuj