Sztuczne słodziki mogą niszczyć naturalną florę bakteryjną jelit
Image

Złe wieści dla osób, które używają sztucznych słodzików. Naukowcy odkryli, że produkty stosowane jako substytuty cukru mogą zabijać pożyteczne bakterie jelitowe. Badania dotyczyły substancji takich jak aspartam, sukraloza, czy sacharyna.
Badacze z Uniwersytetu Ben-Guriona w Negev w Izraelu i Nanyang Technological University w Singapurze przetestowali względną toksyczność sześciu popularnych sztucznych słodzików: aspartamu, sukralozy, sacharyny, neotamu, advantame oraz acesulfamu-k. Przetestowano także 10 popularnych suplementów sportowych, które wykorzystują te substancje.
Do badania naukowcy wykorzystali bioluminescencyjne bakterie E. coli, aby sprawdzić, jak reagują na sztuczne słodziki. Bakterie bioluminescencyjne wytwarzają światło, gdy wykryją substancje toksyczne. W przypadku sztucznych słodzików okazało się, że wytwarzają one niebezpieczne substancje, które niszczą naturalną florę bakteryjną jelit.
To zła wiadomość dla osób, które używają sztucznych słodzików, ponieważ zaburzona flora jelitowa może powodować wiele potencjalnych problemów zdrowotnych. W podobnym badaniu powiązano sztuczne słodziki z cukrzycą i otyłością.
Wszystkie sześć słodzików, użytych w badaniu, zostało zatwierdzonych przez Urząd ds. Żywności i Leków w Stanach Zjednoczonych. Stosowanie słodzików jako substytut cukru nie powinno odbić się negatywnie na zdrowiu, jeśli są one stosowane w niewielkich ilościach.
- Dodaj komentarz
- 1566 odsłon
Cholercia, przecież takie
Cholercia, przecież takie zdrowe miały być te słodziki, a cukier taki trujący...ciekawe czym jeszcze zaskoczą nas nałkoffcy.
Tak samo zdrowe, jak zdrowa
Dodane przez Kangur. w odpowiedzi na Cholercia, przecież takie
Tak samo zdrowe, jak zdrowa miała być margaryna, a masło szkodliwe.
A pamiętasz Groot jak
Dodane przez Groot w odpowiedzi na Tak samo zdrowe, jak zdrowa
A pamiętasz Groot jak wspaniała unia chciała nas ratować przed substancjami smolistymi zawartymi w tradycyjnie wędzonej wędlinie?...zastępując ten proces chemiczną "zupą"...?...zapewne teraz nałkoffcy znaleźliby "nieoczekiwanie" masę rakotwórczego syfu w tym...szkoda gadać.
Jasne, że pamiętam. Najwyższa
Dodane przez Kangur. w odpowiedzi na A pamiętasz Groot jak
Jasne, że pamiętam. Najwyższa pora, by ktoś nas uratował przed chujnią europejską. Unia Europejska problemów nie rozwiązuje. To Unia jest problemem, którego nikt nie potrafi rozwiązać.
Problemem u podstaw są
Dodane przez Groot w odpowiedzi na Jasne, że pamiętam. Najwyższa
Problemem u podstaw są biznesmeni, którzy sprzedają kał jako pożywienie. Ten proces odbywa się na poziomie personalnym. Dlaczego? Nikt ich nie zmusza do tej działalności. Jak lubią handlować niech sprzedaja węgiel albo cegły albo inny szajs. Oni handlują podróbkami jedzenia z premedytacją i dobrze o tym wiedzą.
PS
Skąd to wiem? Rozmawiałem z dziadem takim jak i ja który pracował dawniej za komuny w całym tym "mięsie." Dziad mówi że dawniej było bardzo dużo odpadów z produkcji na które był nałożony ścisły (wręcz karalny!) zakaz dalszego przetważania. Obecnie cały ten syf jest zagospodarowany...
Z tych odpadów mięsnych
Dodane przez dziiadek ze wsi (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Problemem u podstaw są
Z tych odpadów mięsnych produkuje się teraz karmę dla zwierząt o której "za komuny" nikt nie słyszał .. A okrawki rybne np. po filetowaniu służą do produkcji paprykarzu i co dobre jest - dobre.
Tak jak "strach ma wielkie oczy" tak gdy rozum spi "budzą się demony" ...
Wypad cweliku do kacapstanu.
Dodane przez Groot w odpowiedzi na Jasne, że pamiętam. Najwyższa
Wypad cweliku do kacapstanu. Nikt takiego barachła jak ty w Polsce sobie nie życzy. Paniał?
@ Trollino W Polsce nikt
Dodane przez Trollino (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Wypad cweliku do kacapstanu.
@ Trollino W Polsce nikt sobie nie życzy tego barachła poniżej, niedługo sam się o tym przekonasz.
Sam rób wypad z Polski
Dodane przez Trollino (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Wypad cweliku do kacapstanu.
Sam rób wypad z Polski ludzki odpadzie, ciągnąć pały ussmanom bo tylko do tego się nadajesz. Brakuje jeszcze żeby takie gówno i zero jak ty wypowiadało w imieniu się Polaków.
Chujnia i ussmania już się rozpadają i twoje zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni, a takim jak ty cwelom i płatnym prostytutkom pozostanie sznur i gałąź, bo już nie będzie komu dupy nadstawiać.
Nie, nie, my sobie spokojnie
Dodane przez Trollino (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Wypad cweliku do kacapstanu.
Nie, nie, my sobie spokojnie poczekamy na tę normalność z "kacapstanu", ona sama do nas przyjdzie, choć wypadałoby się jakoś dołączyć.
To tak na szybko..
To tak na szybko..
Zjada się słodzik, idzie sygnał że to cukier.
Trzustka zaczyna produkować insulinę aby go strawic, i co? I gowno.. Nie ma cukru..
Po dłuższym czasie trzustka nie będzie reagować na cukier.
Cukrzyca typu drugiego wzamian za te parę mniej kalorii i żal potem do Boga..
Dlaczego Ja?!
A tak serio.. Cukier z Nami był od zawsze i nasz organizm wie jak się z nim obchodzić a ten szit?!
Cukier to paliwo, siedzisz to nie żryj, ćwiczyć? Ciężko pracujesz? Jak najbardziej.
Ja tu tylko przytoczylem trzustkę a artykuł jest o kolejnych innych skutkach ubocznych.
A sam po sobie widzę jak piłem wcześniej dużo "szejków" bialkowych na siłkę itp. Jak po tym dostawałem syfów na plecach, ramionach... Odkąd tylko natural smak piję problem zniknął.
W sumie masz rację, ale od
Dodane przez Neo13n (niezweryfikowany) w odpowiedzi na To tak na szybko..
W sumie masz rację, ale od kiedy cukier był z nami od zawsze. Mam nadzieję, że nie myślisz o tym białum syfir który sprzedaje się w sklepach jako cukier?