Kategorie:
Profesor Robert Sloan, kierownik informatyki w UIC oraz główny autor badania powiedział, że w analize porównano inteligencję semantycznego systemu sztucznej inteligencji, zaprojektowanego w Instytucie Technologii w Massachusetts (MIT) do małych dzieci. Zdaniem profesora, sztuczna inteligencja w przypadku zdrowego rozsądku jest na poziomie noworodka. Człowiek natomiast od małego uczy się wielu rzeczy tak oczywistych, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy. Przykładowo komputer może mieć dane na temat temperatury zamarzania wody, jednak ludzie po prostu wiedzą, że lód jest zimny.
Główny autor badania tłumaczy, że ludzie od małego uczą się wielu rzeczy. Najprostszym przykładem jest gdy dziecko szarpie psa za ogon i z czasem rozumie, że zwierzę tego nie lubi. Życie jest bogatym środowiskiem do nauki a sztuczna inteligencja wymaga zarówno bardzo dużego zbioru faktów i faktów ukrytych, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy. Robert Sloan uważa, że jesteśmy jeszcze bardzo daleko od programów, gdzie sztuczna inteligencja będzie potrafiła odpowiedzieć na pytania ze zrozumieniem na poziomie 8-latka.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj