Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Singapuru i USA rzucają nowe światło na proces starzenia się człowieka. Tradycyjnie uważano, że starzenie postępuje stopniowo, jednak nowe odkrycia wskazują na istnienie dwóch gwałtownych fal starzenia, które przypadają na wiek około 45 i 60 lat.

Podczas tych okresów dochodzi do dramatycznych zmian w ilości cząsteczek i mikroorganizmów w ludzkim ciele, co ma istotny wpływ na zdrowie. Szczególnie zauważalne są zmiany w układzie krążenia oraz odpornościowym, które mogą tłumaczyć zwiększone ryzyko chorób związanych z wiekiem, takich jak choroby serca czy cukrzyca.

Wyniki badań wykazały, że zaledwie 6,6% cząsteczek starzeje się w sposób liniowy, podczas gdy większość z nich doświadcza gwałtownych zmian właśnie w wyżej wymienionych okresach życia. Wskazuje to, że starzenie nie jest procesem równomiernym, a raczej odbywa się skokowo, co może wymagać rewizji dotychczasowych teorii na temat starzenia się.

Pierwsza fala zmian dotyczy cząsteczek związanych z chorobami układu krążenia i metabolizmem alkoholu. Druga fala, która pojawia się po 60 roku życia, wpływa na układ odpornościowy oraz metabolizm węglowodanów, co może tłumaczyć wzrost zachorowalności na choroby przewlekłe w starszym wieku.

Choć badania te dostarczają nowych, fascynujących wniosków, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Naukowcy nadal nie wiedzą, dlaczego właśnie w tych latach dochodzi do tak dramatycznych zmian, ale podkreślają, że zrozumienie tych kluczowych punktów w procesie starzenia może pomóc w opracowaniu lepszych strategii zdrowotnych, pozwalających na opóźnienie starzenia i związanych z nim chorób.