Już jutro odbędzie się w Szkocji secesyjne referendum, którego celem będzie uzyskanie niepodległości i wystąpienie tego kraju z Wielkiej Brytanii oraz Unii Europejskiej.

Szkoci uwierzyli, że secesja jest możliwa, a oni sami są na tyle bogatym społeczeństwem, że poradzą sobie bez władzy Londynu. Gdyby zagłosowano za niepodległością skończyłoby to trwającą od 300 lat unię Anglii i Szkocji. Bardzo możliwe, że zapoczątkowałoby to kolejne secesje, Walii i Irlandii Północnej. Po prostu będzie to jak wyciągnięty klocek, który może spowodować upadek Wielkiej Brytanii.

To niezbyt dobra informacja, bo oznacza jeszcze większą hegemonię Niemiec w Unii Europejskiej. Teraz z różnym skutkiem, ale jednak, Wielka Brytania stara się stanowić dla Niemiec jakąś przeciwwagę.

Separatyzmy mogą się stać zmorą Europy. Poza Wielką Brytanią podobny problem może się wkrótce pojawić w Hiszpanii. Ruch niepodległościowy Katalonii jest bardzo silny, a ostatnio poparcie dla idei wolności od dyktatu Madrytu wyraziło podczas ulicznej manifestacji ponad półtora miliona osób.

Równie trudna sytuacja panuje w zasadzie stale w Belgii. Różnorodność narodowościowa i językowa jest tam tak wielka, że niektórzy twierdzą, że formalnie rzecz biorąc Belgia nie jest krajem. Tam jednak również nie brakuje separatystów, którzy sądzą, że będzie im lepiej bez Brukseli.

Nie sposób nie wspomnieć też o sukcesie prorosyjskich separatystów na Ukrainie. Przy wsparciu Rosji wygrali wojnę na wschodzie kraju i uzyskali ustawę, która sankcjonuje funkcjonowanie tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej. Względem separatystów ogłoszono również amnestię i bardzo możliwe, że wielu z nich sformuje Milicję.

Wśród jednostek terytorialnych, które mogą w najbliższej przyszłości próbować uzyskać niepodległość są Kraj Basków, Galicja, Walia, Irlandia Północna, Yorkshire, Kornwalia, Bretania, Alzacja, Korsyka, Bawaria, Tyrol Południowy, Friuli, Wenecja Euganejska, Lombardia, Sardynia, Sycylia, Dalmacja, Istria, Wojwodina, Banat, Siedmiogród, region Székely, Południowa Słowacja, Morawy i nasz polski Śląsk.

Jutrzejszy wybór Szkocji, może zatem uruchomić całą lawinę separatyzmów, a kraj ten będzie stanowił przykład i wzór do naśladowania w zakresie kształtowania prawa międzynarodowego po odłączeniu od dotychczasowych bytów politycznych. Szkocja utoruje drogę do przeprowadzenia kolejnych takich operacji w przyszłości.