Kategorie:
Dziś chciałbym państwu przedstawić piątą już część szkicu ustroju archekratycznego. Chciałbym podziękować na początek forumowiczowi Maja 64, który podjął na forum kwestię dochodu gwarantowanego dla każdego z obywateli. Temat jest bardzo ciekawy, ale też bardzo trudny do realizacji.
Mimo wszystko postanowiłem dochód „gwarantowany” umieścić w ustroju archekratycznym. Dlaczego dochód gwarantowany wziąłem w cudzysłów? Ponieważ dochodem tym w archekracji jest po prostu udział w końcowym wypracowanym zysku przez spółki skarbu państwa i spółdzielnię SIPAR. Więc ten dochód gwarantowany archekracja zastąpuje słowem wypracowany. To wszystko w późniejszej części.
Archekracja i imigracja
W związku z tym, że rozwiązania archekratyczne doprowadzą do szybkiego wzbogacenia się obywateli i szybkiego postępu technologicznego, społeczeństwo archekratyczne może się spodziewać napływu imigrantów i uchodźców z całego świata. Mimo, że ten problem w początkowym okresie po ustanowieniu archekracji ustrojem narodowym wydawać się będzie nie istotny. to już po 10 latach funkcjonowania tego ustroju będzie on poważnym problemem. Zatem, żeby zapobiec problemom z tym związanych, archekracja od samego początku musi być na nagły wzrost imigrantów przygotowana.
Żeby zapobiec wpuszczania obywateli nieznanego pochodzenia do kraju archekratycznego trzeba w pierwszej gotowości ustanowić program segregujący emigrantów na tych, którzy mogą starać się o obywatelstwo i na tych, których trzeba odesłać. Później imigranta należy przekształcić w pełnowartościowego obywatela archekracji.
Żeby przesegregować imigrantów potrzebny jest test. Jeżeli imigrant upodobał sobie społeczeństwo archekratyczne do tego stopnia, że chce faktycznie uczestniczyć w budowie państwa opartego o ten ustrój powinien przejść pozytywnie test oparty o historię ziemi Polskich oraz powinien znać podstawy archekracji i język Polski w takim stopniu, by móc odpowiedzieć na podstawowe pytania zadane w języku polskim. Jeżeli przybysz nie jest w stanie odpowiedzieć pozytywnie na test ustrój archekratyczny, uważa się przybysza za nieprzystosowanego do życia w systemie archekratycznym. Wiadome jest, bowiem, że skoro ktoś naprawdę chce żyć w jakimś systemie, musi wiedzieć dlaczego chce żyć w takim systemie. Jeżeli nie wie, może on stanowić zagrożenie dla ustroju archekratycznego i obywateli tego ustroju.
Jeżeli imigrant przejdzie przez test negatywnie, powinien być odesłany do miejsca swojego dotychczasowego zamieszkania a o obywatelstwo może się starać w późniejszym terminie, kiedy na test się przygotuje.
Osoby, które test przejdą pozytywnie dostają tytuł A-z-land (nie mylić z azylantem). Dlaczego te słowo ulega takiej zmianie? Ponieważ A-z-land w archekracji jest człowiekiem, który od A-Z musi poznać historię, obyczaje, kulturę, język polski na poziomie podstawowym. Po ukończeniu etapu A-z land-a osoba ta powinna przejść kolejny test dający mu pełne prawa obywatelskie. Jeśli osoba ta nie przejdzie drugiego testu wraca do testu pierwszego.
Okres, w jakim imigrantowi przysługuje tytuł A-z-landa i prawa A-z-land-a są uzależniony od decyzji odpowiedzialnych za to ministerstw.
Problematyka imigranta rozwijana jest przez 12 osobową radę archekratów.
Archekracja, robotyzacja a składki społeczne i emerytalne.
Społeczeństwo archekratyczne jest społeczeństwem opartym o rozwój technologiczny i darmową energię, co za sobą niesie szereg zagrożeń takich jak zwiększone bezrobocie czy robotyzacja. Część z tych problemów rozwiązuje skarb państwa, SIPAR, wzmożona edukacja i długowieczność. Jednak jest to niewystarczające do tego żeby zapewnić obywatelom (seniorom) emerytury a inwalidom renty. Oczywiście senior w ustroju archekratycznym będzie pojęciem rzadkim gdyż długowieczność w 99% zlikwiduje problem starości, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że będą jednostki, które nie będą chciały przedłużać swojego życia a będą chciały umrzeć śmiercią naturalną ze starości (archekracja to wolność duchowa, więc nikt tego nie ma prawa zabraniać) tak samo jak trzeba wziąć pod uwagę, że znikomy procent ludzi będzie nadal rencistami. Dla tych ludzi społeczeństwo archekratyczne powinno przygotować godziwe życie. Więc musi być odprowadzana składka emerytalna i rentowa. Poza tym musi istnieć szereg ustaw, które społeczeństwo archekratyczne oraz pracę obywatela zabezpieczą przed robotyzacją i automatyzacją.
Nawet, jeżeli robotyzacja i automatyzacja wyprą ludzi z niektórych gałęzi gospodarczych, to na automatyzację i robotyzację powinien być nałożony specjalny podatek pomagający ludziom bezrobotnym wypłacić zasiłek. Zasiłek ten pozwalać powinien obywatelowi na spłatę mieszkania, spłacenie środku transportu i wyżywienie się.
Archekracja zapewnia ludziom pracę poprzez spółki skarbu państwa i spółdzielnie SIPAR. Dotuje obywateli poprzez dywidendy z zysku z tych przedsiębiorstw jednak przy okazji potrąca podatek emerytalny i rentowy.
Reszta przepisów podlega pod 12 osobową radę archekratów.
Archekracja i giełda
Uzależnienie od globalnej giełdy zarówno papierów wartościowych, akcji jak i innych towarów i usług będzie w znacznym stopniu utrudniało rozwój archekracji. Dlatego, że zachodni kapitał jest dużo potężniejszy niż kapitał polski, przez co zawsze będzie prowadził on do korupcji, nadużyć i łamania przepisów.
Gdyby porównywać ludzi żyjących w archekracji do społeczeństwa żyjącego w demokracji to społeczeństwo archekratyczne jest jak owieczki a demokratyczne jak wilki. Więc, żeby zapobiec wyginięciu społeczeństwa archekratycznego i żeby te społeczeństwo mogło się dobrze rozwijać potrzebne są: urodzajne pastwiska, płoty, dobry pasterz oraz pies. Tylko to może odstraszyć agresora. Wojny nie zawsze są konfliktami zbrojnymi, ale równie często (jak nie częściej) wypowiadane są wojny ekonomiczne. Dzięki temu jedne społeczeństwa rozwijają się dzięki drugim. W momencie, kiedy zanikają wszystkie wartości ideologiczne a liczyć zaczyna się tylko materializm ludzie „wilki” stają się jeszcze bardziej agresywne, bo brakuje w nich ideałów hamujących przed okrucieństwem wyzysku ekonomicznego. Zatem, przede wszystkim należy zabezpieczyć „pastwisko” i ludzi.
Jednym z bardzo ważnych czynników działających na urodzaj na „pastwisku”, czyli w społeczeństwie archekratycznym jest giełda.
Jeżeli chodzi o prywatny kapitał i biznes giełda w archekracji niczym nie różni się od giełdy w krajach kapitalistycznych. Inaczej ma się ze spółkami z udziałem skarbu państwa oraz spółkami z udziałem kapitału spółdzielczego (SIPAR). Te firmy nie mają prawa uczestniczyć na giełdzie ogólnej gdyż tak jak wspomniałem wyżej będą zagrożone przeistoczeniem się w firmy prywatne a spółdzielnie i skarb państwa mogą oddać je w bardzo niskiej cenie. Wystarczy skorumpować ludzi. Zatem, żeby takich nadużyć nie było firmy te powinny funkcjonować na niezależnej giełdzie gdzie inwestować mogą podmioty tylko takie, które same wywodzą się z gałęzi spółdzielczych lub skarbu państwa.
Jeżeli zatem firmie x brakuje kapitału na rozwój a spółdzielcza kasa (SIPAR) lub skarb państwa nie mają pieniędzy, bo akurat przeznaczyły je na inne cele innowacyjne to firmy a, b, c, które wywodzą się z gałęzi spółdzielczych czy skarbu państwa mogą samodzielnie zainwestować w firmę x bez żadnej kontroli SIPAR czy skarbu państwa. Wykupując część akcji firmy x firmy a, b, c przejmują majątek spółdzielczy i państwowy w postaci akcji, ale jako podmioty spółdzielcze i państwowe, przez co ciągle są one w posiadaniu obywateli i dywidendy wypłacane są obywatelom oraz przeznaczane są na kolejne firmy z udziałem skarbu państwa czy spółdzielni (SIPAR).
Centralne zarządzanie w ustroju archekratycznym nie ma prawa bytu, ale reguły zabezpieczające przed przejęciem podmiotów takich jak SIPAR czy skarb państwa przez osoby zewnętrzne czy prywatnych inwestorów muszą być, ponieważ w przeciwnym wypadku nad ideologią archekratyczną górę wezmą takie negatywne ludzkie cechy charakteru jak pazerność, pycha, chciwość.
Do puki przepisy kapitalistyczne i giełdowe będą na to zezwalać firmy oparte o skarb państwa i kasę spółdzielczą (SIPAR) będą natomiast mogły całkowicie inwestować w inne spółki giełdowe wykupując je i przejmując. Po przejęciu całkowitego spółki giełdowej natomiast zmuszone są one wystąpić z giełdy ogólnej i przejść do giełdy opartej o spółki skarbu państwa i spółdzielnie SIPAR. To będzie, co prawda ekonomiczny atak, ale zanim giełda kapitalistyczna to zrozumie będzie już za późno, żeby rozpisać ustawy zapobiegające. Nie można zapomnieć o tym, że kraj ustroju archekratycznego walutę swoją zabezpiecza złotem przez co jej wartość będzie rosła, co za tym idzie wykupywanie zagranicznych spółek będzie coraz łatwiejsze. Ludzie natomiast ze społeczeństwa archekratycznego będą mieli coraz większe dywidendy, przez co „pastwisko” będzie bardziej urodzajne.
Archekracja a dochód wypracowany
Tak jak opisałem zarówno spółki skarbu państwa jak i spółki spółdzielcze mogą grać na giełdzie przeznaczonej dla tego sektora giełdowego. Nie posiadają one centralnego zarządzania, więc są niezależne pod wieloma czynnikami od rady archekratów i poszczególnych ministerstw. Spółki skarbu państwa mają niezależny zarząd a firmy spółdzielcze mają swojego prezesa, który ma 51% udziału. Spółki te generują zarówno dochody jak i straty. Jeżeli weźmiemy i zsumujemy wszystkie zyski z tych spółek i pieniądze z zysków przeznaczymy na kolejne inwestycje, emerytury, renty i zasiłki spółdzielcze to, jeśli zostanie jeszcze jakaś pula pieniędzy, można ją rozdysponować na obywateli. Ludzie w ten sposób zyskają dochód wypracowany przez spółki, których właścicielami będzie cały naród. Dochód ten powinien być równy dla wszystkich niezależnie od stanowiska, jaki dany obywatel zajmuje.
Jeżeli takiego zysku nie będzie niestety obywatele pieniędzy z zysków wypracowanych nie otrzymają.
Żeby zrozumieć ten proces przekazywania pieniędzy z kasy SIPAR i spółek skarbu państwa trzeba zapoznać się z tym, czym są spółki skarbu państwa oraz SIPAR w ustroju archekratycznym.
Chciałbym zauważyć, że ustrój archekratyczny coraz bardziej się rozwija a struktury tego ustroju coraz bardziej przypominają program wyborczy. Można śmiało przyznać, że nie trzeba żadnych rewolucji czy wojny domowej żeby ustrój ten w sposób wolny i powszechny stał się ustrojem narodowym. Wystarczy tylko powołać partię opartą o struktury tego ustroju, która w wyborach powszechnych zdobędzie większość parlamentarną potrzebną do zmiany konstytucji. Zadanie te na dzień dzisiejszy wydaje się mało realne i osiągalne ale zbieg wydarzeń, które nastąpią w przyszłości doprowadzi do tego, że zmiany ustroju demokratycznego na inny będzie nieunikniony. Ustrojem, który zapewni ludzkości ciągłość wolności oraz bogactwo narodu jest właśnie archekracja.
Ocena:
Opublikował:
Mojeimię44
W świecie gdzie słowo dobrowolność oznacza przymus słowo opór oznacza wolność. |
Komentarze
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
Strony
Skomentuj