Mimo, że nikt już prawie nie chce słuchać na temat tego, co dzieje się w zniszczonej przez trzęsienie ziemi i tsunami elektrowni atomowej w Fukushimie, sytuacja tam nadal daleka jest od normalności. Co jakiś czas dochodzi do zatrzymania chłodzenia reaktorów lub basenów na zużyte paliwo. Grozi to eskalacją negatywnych efektów wymykającej się spod kontroli reakcji łańcuchowej.

Aby działało tam jakiekolwiek chłodzenie potrzebne jest zasilanie do pomp, które odpowiadają za tłoczenie wody wylewanej bezpośrednio na rozszarpane reaktory. Wczoraj poinformowano o kolejnej przerwie w dostawie elektryczności, co skutkowało chwilowym brakiem chłodzenia w basenie na zużyte paliwo, który jest umieszczony na reaktorze numer 2. Okazało się, że za defekt odpowiadają szczury, które przegryzły kable zasilające. Zwłoki dwóch osobników tego gatunku znaleziono w jednym z korytarzy doprowadzających okablowanie.

Według TEPCO to szczury przegryzły kable powodując kilkugodzinną awarię systemu. Gdy tylko zlokalizowano miejsce awarii chłodzenie przywrócono. Przedstawiciele TEPCO twierdzą, że zdarzenie nie spowodowało uwolnienia promieniowania lub innych negatywnych skutków.