Kategorie:
Źródło: www.dreamstime.com
Syria stała się polem walk nie tylko między rządem a dozbrajaną przez Zachód opozycją, ale również między organizacją terrorystyczną Islamskie Państwo, która prawdopodobnie wyewoluowała z frakcji opozycyjnych, a koalicją państw zachodnich. Władze tego kraju uważają, że walka z terroryzmem to w rzeczywistości chęć zapanowania nad regionem.
Sytuacja w Syrii może wydawać się dość skomplikowana. Wojska rządowe walczą przeciwko tzw. opozycji i terrorystom z IS. Opozycja była i nadal jest szkolona oraz dozbrajana przez Zachód, natomiast organizacja terrorystyczna jest zwalczana przez międzynarodową koalicję, w tym również przez syryjskie wojska.
W przeszłości niejednokrotnie dochodziło do sytuacji, w której to opozycja i terroryści współpracowali razem. Sytuacja taka miała miejsce np. podczas inwazji dżihadystów na Irak (opozycjoniści zabezpieczali i pilnowali granicę syryjsko-iracką) oraz gdy opozycjoniści próbowali przejąć miasto, kontrolowane przez syryjską armię.
Terroryści z IS wielokrotnie popisywali się wyjątkową brutalnością, wykonując masowe egzekucje czy po prostu ścinając głowy swoim ofiarom. Warto jednak przypomnieć, że tzw. opozycja, którą to dozbraja między innymi USA, niczym się nie różni od dżihadystów.
W zeszłym roku, bojownicy walczący rzekomo o wolny kraj, schwytali kilka osób, oskarżając ich o wspieranie syryjskiej armii i ścięli katolickiego księdza. Egzekucja przypominała sceny jakie mogliśmy ostatnio oglądać z terrorystami z IS w roli głównej. Również w zeszłym roku w sieci pojawiło się nagranie, na którym jeden z opozycjonistów wyciął nożem serce oraz wątrobę martwemu żołnierzowi.
Wymienione wyżej sytuacje i wiele innych jasno wskazują, że opozycja i organizacja terrorystyczna Islamskie Państwo to ludzie, którzy najwyraźniej mają wiele ze sobą wspólnego a ich głównym celem jest obalenie Baszara al-Assada. Wojna o panowanie w Syrii trwa od kilku lat, zginęło w niej już ponad 250 tysięcy osób a kilka milionów cywilów opuściło kraj.
Władze Syrii muszą stawiać czoła wielu problemom jednocześnie - walka i negocjacje z opozycją, walka z terrorystami z IS oraz kwestia operacji zbrojnej, którą podejmują kraje z całego świata i której przewodzą Stany Zjednoczone. W najnowszym wywiadzie MSZ Syrii oskarżył swoich sąsiadów, tj. Turcję, Arabię Saudyjską, Katar, Jordan oraz USA i inne kraje o spisek który powoduje, że konflikt w Syrii nie może zostać obecnie rozwiązany drogą pokojową.
Minister spraw zagranicznych Syrii Walid al-Mu’allim - źródło: Flickr/Foreign and Commonwealth Office
Według Walida al-Mu’allima, walka z terrorystami wcale ich nie osłabia a wręcz przeciwnie - dżihadyści ciągle rosną w siłę. Polityk uważa, że Islamskie Państwo zostało utworzone przez Stany Zjednoczone a walka z tą organizacją pozwoli opanować cały region.
Jego wypowiedź wcale nie dziwi, gdyż niemal wszystkie kraje sąsiadujące z Syrią, Stany Zjednoczone oraz kraje europejskie domagają się odejścia Baszara al-Assada. Obecne władze Syrii otrzymują wsparcie między innymi z Rosji, Libanu, Iranu, Chin a nawet z Korei Północnej. Wojna w tym regionie wciąż trwa i prawdopodobnie skończy się dopiero wtedy, gdy Assad zostanie obalony przez opozycjonistów/terrorystów.
Na podstawie: Syrianfreepress.wordpress.com
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
http://mieczducha888.blogspot.com/2017/11/zote-miasto-niesamowity-wieczny-dom.html
http://mieczducha888.blogspot.com/2016/09/jedyny-lek-na-depresje-i-ochrona-przed.html
Skomentuj