Sygnały radiowe z Ziemi mogą być odbierane przez tysiące systemów gwiezdnych

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Ogłuszająca kosmiczna cisza wraz z odległościami, których nie możemy sobie wyobrazić, to jedne z głównych argumentów przeciw istnieniu pozaziemskiego życia. Z drugiej strony najnowsze odkrycia dokonane za pomocą potężnych narzędzi mogą napawać nas optymizmem. Jeśli inteligentne życie istnieje lub istniało kiedyś w obserwowalnym wszechświecie, prawdopodobnie pozostawiło coś po sobie.

 

Nawet jeśli nikt nigdy nie odkryje zapisów z sond Voyager i Pioneer, nie są one jedyną rzeczą, która może powiedzieć mieszkańcom innych światów o naszym istnieniu. Równie użyteczna, może się okazać wiadomość, wysłana z nieistniejącego już Obserwatorium Arecibo. Przypomnijmy, że sygnał radiowy został wysłany 16 listopada 1974 w kierunku kulistej gromady gwiazd w konstelacji Herkulesa M13 (Messier 13), która znajduje się w odległości 25 000 lat świetlnych od Ziemi.

 

Astronomowie od dawna próbują zrozumieć, jak daleko docierają nasze sygnały radiowe – zarówno te, które celowo wysyłamy w kierunku określonych konstelacji, jak i te, które są nadawane w radiu i telewizji. Astronomowie z Cornell University obliczyli rozmiar sfery, którą ziemskie sygnały radiowe pokryły od czasu opuszczenia Ziemi, a także policzyli gwiazdy znajdujące się w jej wnętrzu. 

Zdaniem naukowców, co najmniej 1715 gwiazd w promieniu 326 lat świetlnych znajduje się w prawidłowej pozycji do wykrywania życia na tranzycie Ziemi. Dodatkowe 319 gwiazd wejdzie w ten konkretny punkt obserwacyjny w ciągu najbliższych 5000 lat. Według dostępnych danych co najmniej 25 procent gwiazd ma skaliste egzoplanety, co oznacza, że co najmniej 508 planet skalistych z dobrym widokiem na Ziemię może odbierać sygnały z Ziemi.

 

Jak twierdzą autorzy nowego badania, ich praca była możliwa dzięki katalogowi Gaia – nowej mapie 3D naszej galaktyki, pokazującej odległość i ruch ponad 100 milionów gwiazd. Należąca do ESA sonda Gaia, została wystrzelona w 2013 roku i pokazuje położenie i ruch około 1 miliarda obiektów astronomicznych. Ponieważ Gaia mierzy, jak gwiazdy poruszają się względem siebie, naukowcy mogą określić, jak długo byliśmy widoczni dla mieszkańców danego systemu gwiezdnego.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika Quark

Jest tylko jedno "ale" - wraz

Jest tylko jedno "ale" - wraz z odległością natężenie sygnału radiowego szybko maleje bo to nie jest wiązka laserowa ukierunkowana na jeden punkt ale rozchodząca się dookoła fala elektromagnetyczna . Problem z zasięgiem mamy już tu na ziemi a co dopiero mówić o tak olbrzymich odległościach . Druga sprawa to ile naszych sygnałów radiowych jest w stanie się przebić przez jonosferę a potem przez pasy Van Allena ? No i pytanie końcowe - kto nadaje w kosmos ? Skoro my nie odbieramy ich sygnałów to tymbardziej oni naszych ! 

Jeśli jakaś planeta odległa jest od nas np. o 5.000 lat świeltnych to znaczy , że nasz sygnał (o ile nadany z wystarczającą mocą) dotrze tam za ... 5.000 lat (!) i wcale nie jest powiedziane , że akurat wtedy ktoś tam będzie na takim samym poziomie technicznym jak my tu teraz na ziemi . Czyli wysyłanie sygnałów radiowych w przestrzeń jak i ich nasłuchiwanie jest naiwną i bezcelową próbą uzyskania kontaktu . Ale co tu się dziwić takim entuzjastom skoro wciąż jeszcze wielu myśli , że ziemia "jest płaska" .

Portret użytkownika Weronika Szczurnik

Panie Quark czy ma pan może

Panie Quark czy ma pan może kanał na youtube ?, bardzo podobaja się mi pana naukowe teksty one pobudzają moją wyobraźnię. Dawniej czytało się lema to dopiero był kawał nauki, chętnie posłuchał bym pana wykładów na pewne tematy.

Portret użytkownika Astrofizyk z Nasa

"Ale co tu się dziwić takim

"Ale co tu się dziwić takim entuzjastom skoro wciąż jeszcze wielu myśli , że ziemia "jest płaska" nie mogło obejść się bez wisienki na torcie, ty weź się lepiej kolego za kabareciarstwo bo swoim pseudonaukowymi bzdetami wyssanymi od masonów to nie za wielu przekonasz do swoich teoryjek. Widzimy że tobie bardzo  przeszkadzają ludzie którzy sami badają na swój sposób pewne sprawy i myślą inaczej niż wy którzy jesteście wyszkoleni w odpowiednim mysleniu. Nie dziwił bym się jakbyś nosił fartuszek, ale tak odwalać czarną robotę jak pożyteczny idiota, i nawet raz nie przyszło tobie do głowy że możesz się mylić i że oni ci twoi "masońscy naukowcy" robią cię w bambuko bo ich wcześniej też ktoś oszukał. Wasza nauka to zlepek teori i bzdur wymyslonych po to aby oszukać świat a ty jesteś ofiarą i mało tego sam szerzysz dalej to co ci wpojono, bo wydaje się tobie że to wielka nauka i szczyt prawdy. Wy wszystko wiecie ale wszystko co wiecie opiera się jedynie na pewnych przesłankach, przypuszczeniach, domysłach i wielkim "naukowym" teoretyzowaniu. To jest obłęd i science fiction, smutne i żałosne panie quarku, obudź się ze snu.  Płaskoziemcy zauważyli wiele nieprawidłowości (kabaret na to:  tak bo sa niedouczeni) dla tego sami na całym swiecie robią mały research w miarę możliwości i co "cenzorze naukowy" gryzie cię to codziennie w dupsko że ktoś ma inne zdanie Smile

Portret użytkownika Quark

A Ty zapewne jesteś jednym z

A Ty zapewne jesteś jednym z nich i stąd to oburzenie . To nie jest tak , że "wy wszystko wiecie" - tylko prawda o budowie ziemi jest znana od tysiącleci i wystarczy popatrzeć na "niebo" by znaleźć przekonujące do tego dowody . 

1. Znikanie odpływających od brzegu okrętów od dołu (od kadłuba) -zakrzywienie ziemi .

2.Cień ziemi rzucany na księżyc - podczas jego zaćmienia.

3.Różna pozycja słońca na niebie w zależności od szerokości geograficznej - im bliżej równika tym jest kąt padania jego promieni jest bardziej zbliżony do prostopadłego.

4.Pozorny ruch gwiazd na nocnym niebie "zataczające łuk" .

5.Istnienie analemy słonecznej - sprawdź sobie co to znaczy.

6.Noc polarna na biegunie południowym - słońce znika za horyzontem ziemi.

7.Istnienie pór roku (!) - przeciwnych na obu półkulach ziemi , gdy na północnej jest lato - na południowej zima ... w sierpniu !

8.Istnienie stref czasowych i... dnia lub nocy (w tym samym czasie) w zależności od położenia kraju na globie .

9.Loty kosmiczne i satelity , które nie mogłyby zawisnąć na "płaską ziemią" .

10.Lecąc samolotem na dużej wysokości nie widać mimo to odległych lądów bo ... ziemia kulą jest i leci się ponad jej krzywizną .

11.Istnienie siły Coriolisa , zmieniającej kierunek wirowania spływającej do zlewu wody w zależności od półkuli ziemi .

12.Księżyc , gdy nie widać go w Polsce - widać go w Australii i na odwrót , bo krąży po orbicie wokół kulistej ziemi .

13. Pozorny ruch słońca na niebie (po łuku) zmieniający się wraz z porą roku , latem dłuższy , zimą krótszy bo ... oś obrotu ziemi jest nachylona do płaszczyzny orbity a ziemia się obraca.

14.Średnica ziemi to 12.742 km czyli 12.742.000 m a wysokość człowieka średnio to ok. 170 cm , więc nie jest dziwne że patrząc przed siebie nie sposób zauważyć krzywizny ziemi - jesteśmy za mali a ziemia za duża.

Oto ten "zlepek bzdur" .. a płaskoziemcy to idioci pozbawieni podstawowej wiedzy i wyobraźni by zrozumieć to na co patrzą .

Portret użytkownika Vetinari

Czyli raptem niecałe 2000

Czyli raptem niecałe 2000 potencjalnych Planet, na których być może, w idealnych warunkach, rozwinęło się życie... Więc spróbujmy skonfrontować to z równaniem Drake'a, które zakłada że statystycznie, pośród miliardów gwiazd w całej naszej galaktyce, od początku jej istnienia, mogła powstać raptem podobna ilość cywilizacji o zaawansowaniu zbliżonym do naszego - przy czym żadna z nich może w danej chwili już od milionów lat nie istnieć, i w tym tempie niebawem do nich sami dołączymy. Szansa, że w tak małej grupie trafi się ktoś na dokładnie naszym poziomie zaawansowania, i w dodatku równie głupi by chcieć się chwalić że potrafi wysłać kilka fal w pustkę, ale wysłać porządnego statku kosmicznego to jeszcze nie, jest wręcz śmiesznie znikoma.

Portret użytkownika irfy

Musielibyćmy mieć

Musielibyćmy mieć niewiarygodne szczęście, żeby na którejś z tych 508 planet była cywilizacja nadająca się do odbioru tych naszych, pożal się boże, sygnałów. Przypominam, że "ludzkość" od swojego początku, jakikolwiek by nie był, do roku mniej więcej 1906 porozumiewała się za pomocą bębnów, znaków dymnych, gołębi pocztowych, kurierów, głośnych wrzasków, grypsów, strzał z wiadomościami i od czasu do czasu sygnałów świetlnych. Oznacza to, że sygnały emitujemy od jakichś 115 lat.

Żeby ktoś to odebrał i zrozumiał, musi być co najmniej na poziomie ludzkości z 1906 roku i nie wyżej niż etap, w którym do komunikacji używa się czegoś bardziej wydajnego. Jakiegoś splątania kwantowego połączonego z implantacją czegoś w rodzaju "organu do telepatii", co takie sygnały odbierałoby bezpośrednio i w czasie rzeczywistym, niezależnym od odległości. Oznacza to, że musimy natrafić na jakiś klon "ludzkości", na tym samym etapie rozwoju. Stwory z mieczami i maczugami nas nie usłyszą, stwory wykorzystujące kwanty albo już o nas wiedzą, albo nas oleją. Albo wiedzą i olewają.

Portret użytkownika moon fake

Ze splątaniem mózgowym daj

Ze splątaniem mózgowym daj sobie spokój bo to bzdura. Sygnały to po prostu fale cząsteczek ( z dualizmem też zostaw temat bo dualizm objawia się jedynie schizofrenią u naukowców) o strukturze gazu ale mniej rozwinięte i to fale tych subatomowych "gazów" z zakodowaną zmianą gęstości są wysyłane w przestrzeń. O ile prędkość światła została faktycznie solidnie zmierzona to resztę można obliczyć. \wydajniejsza jest jedynie świadomość bo to z niej powstało to co widzialne ( bardziej materialne niż cząsteczkowa- świadomościowa przerstrzeń).

Portret użytkownika r

A co to za bzdury.

A co to za bzdury.
Po pierwsze od ilu lat ludzie uzywaja fal elektromagnetycznych do komunikacji.
Po drugie skad ta pewnosc ze rozwinieta cywilizacja stosuje do komunikacje taka metode.
Jak ktos jest gluchy, to tez nie slyszy. Jak ktos jest daltonista, to tez mysli ze swiat jest szary.

Skomentuj