Syberyjskie robaki zamrożone od 40 tysięcy lat, ponownie ożyły

Kategorie: 

Źródło: Wikipedia Commons

Robaki pochodzące z epoki plejstocenu zostały rozmrożone przez naukowców, którzy znaleźli je w syberyjskiej wiecznej zmarzlinie. Okazało się, że stworzenia ożyły po około 42 tysiącach lat przebywania w hibernacji.

Naukowcy z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego, Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Moskwie oraz amerykańskiego Uniwersytetu Princeton, odmrozili i przeanalizowali około 300 prehistorycznych robaków z różnych epok i źródeł.

 

Po rozmrożeniu okazało się, że dwa nicienie wykazują oznaki życia. W raporcie z badań odnotowano, że robaki zaczęły ponownie się poruszać i jeść. Nicienie zostały wyizolowane z próbek wiecznej zmarzliny plejstoceńskiej, pochodzącej z Niziny Kołymskiej.

Warto przypomnieć, że na świecie występuje ponad milion różnych gatunków nicieni. Jest to najbardziej liczebny gatunek zwierząt na naszej planecie. Można je znaleźć wszędzie, od najgłębszej części oceanu aż po najwyższą górę.

 

Dzięki najnowszemu odkryciu, naukowcy uzyskali pierwsze dane wskazujące na zdolność organizmów wielokomórkowych do długotrwałego przetrwania w pokładach wiecznej zmarzliny. Po raz kolejny potwierdziło się, że robaki i owady są w stanie przetrwać wszystko, nawet koniec świata...

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: ZychMan
Portret użytkownika ZychMan

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych.


Komentarze

Portret użytkownika Gerwazy cięty na zdrajców

Czyli rozmarzanie Syberii,

Czyli rozmarzanie Syberii, czyli tzw. "wiecznej zmarzliny", które jako zjawisko będzie silne i wyraźne ok 2035, spowoduje wysyp nowych chorób - bo przede wszystkim będzie to oznaczało wyjście z hibernacji bakterii i wirusów. Dlaczego ok. 2035? Ano, bo w Białej Księdze przygotowanej przez Chiny, które określiły się jako "państwo arktyczne" i aspirują do bogactw i szlaków żegugowych Arktyki, właśnie 2035 wg modeli z danych satelitarnych, określono jako datę umowną, po której rozmarzanie Arktyki [a z nią i Syberii] przekroczy punkt krytyczny, umozliwiający żeglugę przez 3/4 roku [a nie tylko latem]. A po 2045 spodziewane jest przejście do żeglugi przez cały rok - ze względu na dalsze, obserwowane od końca XX w., kurczenie się powłoki lodowej. Notabene wyginięcie niedźwiedzi polarnych jest przewidywane do 2050. Już teraz wloką się jak szkieletory, stąd te szokujące zdjęcia wychudłych misiów,  bo jak zmniejsza się pokrywa lodowa, to foki nie mają się gdzie kocić, a jak nie ma fok, to i jedzenia nie ma i pozostaje jeść co popadnie, w tym nawet grzebać po śmietnikach w pobliżu ludzkich osiedli. Najzabawniejsze, że w Arktyce Chiny będa twardo stały na stanowisku tzw. "wolnej żeglugi" - co już zapowiedziały - a więc dokładnie pójdą na ostre względem planów Rosji rozciągnięcia wyłącznej strefy rosyjskiej do bieguna. Dla Rosji będzie to zasadniczy problem, bo Chiny zamierzają, prócz planów komunikacji do Europy droga arktyczną, podjąć strategiczną  rywalizacje z US Navy w Arktyce. Powód prosty - najkrótsza droga dla rakiet z atomowych okretów podwodnych w obie strony w ramach tzw. "strefy Seversky'ego", zwłaszcza, gdy pokrywa lodowa nie tylko się kurczy,. ale także staje się coraz cieńsza, co umożliwia wynurzenie okretu podwodnego w dowolnej porze roku. Nawet dla okretów nawodnych cofanie się lodu będzie umozliwiało operacje w Arktyce. Stąd i odtworzenie przejścia GIUK przez US Navy z Royal Navy i z Norwegią, ale także symbolicznie po raz pierwszy atomowy lotniskowiec amerykański przeroczył podczas ćwiczeń z Norwegią linię podbiegunową - i to będzie stale postępowało - coraz więcej okrętów podwodnych i nawodnych będzie w Arktyce - i ze strony US Navi i Royal Navy, ale także marynarki chińskiej dla zabezpieczenia jej interesów komunikacyjnych i dla zajęcia strategicznego pola odpalania rakiet. W tym wyścigu zbrojeń słaba ekonomicznie Rosja będzie zdominowana przez flotę amerykańska i chińską. Własnie pod tę rywalizację USA zawczasu odtwarza II Flotę. Oficjalnie przeciw Rosji - a faktycznie przeciw przyszłej obecności chińskiej. US Navy będzie wspierana przez Royal Navy [wiosną Brytowie wysłali pierwszy raz atomowy okret podwodny na ćwiczenia z Amerykanami w strefe arktyczną - czego nie robili nawet podczas "zimnej wojny"], także dołączy Norwegia i Dania [które rozbudowują flotę] - ale także Kanada, która np. za 60 mld dolarów buduje 15 fregat o zdolnościach uniwersalnych niszczycieli rakietowych, przeciwlotniczych i przeciwpodwodnych - właśnie wygrał projekt BAE i LM. No i Kanada zamierza zbudować nowa serię okretów podwodnych, z AIP, nawet są rozważane plany okrętów podwodnych z napędem atomowym. Druga uwaga - rozmarzanie "wiecznej zmarzliny" spowoduje katatrofalne skutki [zapadanie się] dla wiekszości rosyjskich osiedli i miast w strefie "wiecznej zmarzliny", tak samo dla dróg - w większości bitych, bez głębokiego utwardzenia.

Skomentuj