Superwulkan w Kalifornii grozi okolicy. Przerażające odkrycie Caltech w kalderze Long Valley
Image
Kaldera Long Valley w Kalifornii, która jest uznawana za uśpiony superwulkan, od lat fascynuje i jednocześnie niepokoi badaczy ze względu na obserwowane wzmożenie aktywności sejsmicznej. Historia tego superwulkanu jest równie imponująca, jak jego potencjał: mniej więcej 760 tysięcy lat temu doszło tu do erupcji o takiej skali, że do atmosfery zostało wypuszczonych 650 mln km³ popiołu. Wyobraźmy sobie, że ten popiół mógłby całkowicie zakryć Los Angeles warstwą grubą na 1 km.
Aby zrozumieć, co tak naprawdę dzieje się w głębinach kaldery Long Valley, zespół badaczy z California Institute of Technology (Caltech) postanowił wykorzystać najnowsze technologie obrazowania podziemnego. Metodologia badawcza, która została opisana w prestiżowym czasopiśmie Science Advances, pozwoliła stworzyć dokładne i wysokiej rozdzielczości obrazy wnętrza kaldery, sięgające głębokości aż 10 km. W wyniku tych badań udało się ustalić, że niedawna aktywność sejsmiczna regionu była wynikiem procesów związanych z uwolnieniem cieczy i gazów z podziemnych rezerwuarów.
Badania wskazują na to, że komora magmowa pod kaldery Long Valley przechodzi proces stopniowego chłodzenia. W miarę jak magma krzepnie, nad nią tworzy się twarda skorupa krystalicznej skały. Chociaż ten proces w żaden sposób nie wskazuje na to, że jesteśmy na progu kolejnej erupcji superwulkanu, może on prowadzić do wydzielania się gazów i cieczy, które z kolei są odpowiedzialne za trzęsienia ziemi. Właśnie taki proces mógłby tłumaczyć serię trzęsień ziemi, które nawiedziły ten region w maju 1980 r.
Jedno z najważniejszych narzędzi, jakimi posłużyli się naukowcy podczas badania, to analiza fal sejsmicznych generowanych przez trzęsienia ziemi. Dzięki analizie prędkości rozprzestrzeniania się tych fal oraz ich charakterystyki w różnych warunkach geologicznych, badacze byli w stanie dokładnie określić skład i strukturę głębokich warstw skorupy ziemskiej.
Profesor Zhongwen Zhan z Caltech uspokaja, że obecne dane nie wskazują na zbliżające się erupcje superwulkanu w najbliższym czasie. Niemniej jednak, podkreśla on, że region ten może nadal być narażony na trzęsienia ziemi i mniejsze erupcje, które są efektem uwalniania się gazów i cieczy w wyniku chłodzenia komory magmowej.
W efekcie badania przeprowadzone przez zespół z Caltech dostarczyły istotnych informacji dotyczących dynamiki kaldery Long Valley. Chociaż perspektywa kolejnej wielkiej erupcji wydaje się odległa, procesy zachodzące głęboko pod powierzchnią wskazują na potrzebę kontynuacji badań i monitorowania tego obszaru. Wiedza na temat tych procesów jest niezbędna nie tylko z naukowego punktu widzenia, ale także w kontekście planowania działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa ludności.
- Dodaj komentarz
- 2578 odsłon
Dodam,ze istnieją mapy z
Dodam,ze istnieją mapy z oderwana Kalifornia od stałego kontynentu amerykańskiego.Dawny Nowy Świat A czasów Kollumba (Izrael)to nic innego jak przeczekanie az sie tam wszystko unormuje.Robia nas w konia od stuleci,chca nas trzymac w bance przyjemnosci i tuszować swoje wielkie odkrycie, które niczym innym sa jak nieznaną historia.
Coraz gorzej z tobą.
Dodane przez syriues w odpowiedzi na Dodam,ze istnieją mapy z
Coraz gorzej z tobą.
masz jakies strony o tym ?
masz jakies strony o tym ?
już kiedyś wybuchły wszystkie
już kiedyś wybuchły wszystkie wulkany na tej planecie i wylały się zbiorniki wody głębinowej i zalały całłą planetę Ziemia !
Globalny potop zagrzebał starożytne konstrukcje razem z metafizyką pradawnych cywilizacji Adama!!!
https://youtu.be/5wXBUvvpBaw?si=JocAj3bZ5yE8Kcmu