Supertajfun Haiyan w porywach wiał wiatrem o prędkości nawet 380 km/h

Kategorie: 

Tajfun Haiyan - źródło: NASA/Karen Nyberg

Tajfun Hiyan jest już oficjalnie najpotężniejszym sztormem w historii. Jego siła uderzenia była większa niż huraganu Katrina i Sandy razem wziętych. W niektórych częściach Filipin wiał wiatr ze stałą prędkością 305 km/h a w porywach wiatr dochodził do niewiarygodnej prędkości 380 km/h. Na zjawiska tej klasy brakuje już skali w meteorologii.

 

Pojawiły się opinię, że Haiyan jest pierwszą mega burzą zdolną do niszczenia wszystkiego na swojej drodze. Obszar po przejściu żywiołu wygląda jak teren po ataku bronią jądrową. Skala tragedii jest tak duża, że Filipiny nie poradzą sobie same ze zwalczaniem skutków tej tragedii.

Od 1969 roku były tylko trzy sztormy na Atlantyku i Pacyfiku, które mogą się równać z tajfunem Haiyan. Przebił w intensywności huragan Wilma z 2005 roku. Haiyan zostanie zapamiętany, jako jedna z najgorszych burz w historii, która spowodowała zniszczenia porównywalne z przejściem niszczycielskiego tsunami w 2004 roku.

Tak wielkie prędkości wiatru jak niemal 400 km/h huragany osiągają zwykle na innych planetach, na przykład na Jowiszu. Ogromny huragan na Ziemi jest, zatem zaskoczeniem i może być zwiastunem nowej ery meteorologicznych zagrożeń na dużą skalę.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika moon fake

Równik galaktyczny był i

Równik galaktyczny był i będzie bo to termin astronomiczny a Tobie baronie chyba bardziej chodziło o Kalendarz Majów którego koniec jest z resztą obliczony przez "naukoffcuf" tylko szacunkowo. wiec ja sie nie podniecałem niezdrowo tą datą Biggrin

Portret użytkownika Nostradamusus

moon fake napisał: Równik

moon fake wrote:

Równik galaktyczny, równik Galaktyki, przechodzące przez rejon Drogi Mlecznej koło , w pobliżu którego grupuje się przeważająca część obiektów tworzących macierzystą Galaktykę Układu Słonecznego.

Płaszczyzna równika galaktycznego to płaszczyzna symetrii Galaktyki, jest też płaszczyzną podstawową dla galaktycznego układu współrzędnych.
Powiedz mi inżynierze co wiesz o astronomii? A jesli chodzi o Haarp to kto miałby na celu podcinanie gałęzi na której siedzi? Amerykanie? Tam pogoda jest najmniej przewidywalna.jakos ciągle nie przekonuje mnie tłumaczenie jak za pomoca tego urządzenia w formie anten polozonych w konkretnym miejscu spowodujesz zeby wybuchł wulkan np u rosjan. A jesli sie nie uda i wzbudzisz wulkan u siebie w poblizu twojego zamieszkania?  powiedz mi jak skoro jestes inzynierem a zamilknę


Przeczytałem Twój post dopiero teraz a idę spać... Podeszlę ci kilka linków z komentarzem - pozdrawiam jesli prawdziwie chcesz się dowiedzieć..

Portret użytkownika Anuradha

Czytając tak dramatyczne

Czytając tak dramatyczne wiadomości z pewnością prawie każdy zastanawia się , jak mógłbym pomóc tym ludziom. Najczęsciej odczuwamy frustrację, bo nie możemy nic na to poradzić. Nie możemy zerwać sie i pojechać na Filipiny, aby włączyć sie do akcji ratowniczej. Nie jesteśmy na to przygotowani. Za duże koszty, za duża odległość itp. Jest jednak sposób, aby udzielić tym ludziom pomocy, nie wychodząc ze swojego mieszkania. Spróbujcie przesłać im szczere współczucie i Miłość, wyobrażając sobie, jak [podchodzicie do tych biedaków, pogrążonych w totalnej rozpaczy i obejmujecie ich i pocieszacie. Nie macie pojęcia ile dobrego można w ten sposób zrobić. Nie wściekajcie się na swoją niemożność i bezsilność, ani na huragan, tylko zmieńcie te uczucia w Miłość. Tylko ta energia może zdziałać cuda. Nienawiść też, bo to rewers Miłości.
Pozdrawiam Was serdecznie. Spróbujcie, proszę.

Portret użytkownika b@ron

Anuradha...niby szkody takim

Anuradha...niby szkody takim rozumowaniem nikomu nie wyrządzisz ,jednak co to ma być ??? oczywiście że Polaka nie stać na to by pomóc Filipińczykom jednak to niezupełnie nasza wina ...wysyłając im "współczucie i miłość "dostaną od nas dokładnie tyle samo co gdy im tego nie wyślemy , czyli nic...nie wiem czy ludzie są wstanie w końcu przejrzeć na oczy że w niektórych zdarzeniach liczy się dziś pomoc ,niestety tylko finansowa bo tak kręci się ten świat ...wyjaśnij mi jak współczucie i miłość "wysłana" do skrzywdzonych przez tajfun ma im pomóc ??? skoro twierdzisz że można tym wiele dobrego zrobić ,to wytłumacz to bo jak dla mnie post jest delikatną manipulacją 

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony

Skomentuj