Stolica Indonezji stopniowo tonie. Władze przystępują do budowy "nowej Dżakarty"

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Dżakarta jest zatłoczona, zanieczyszczona i podatna na trzęsienia ziemi, nie wspominając o tym, że miasto stopniowo tonie w Morzu Jawajskim. Rząd podjął decyzję o opuszczeniu metropolii i przeniesieniu stolicy kraju na wyspę Borneo. Budowa nowej stolicy i porzucenie starej, to ścieżka, którą podążyły już inne kraje, w tym Pakistan, Brazylia i Birma. Według rządu Indonezji, główny obszar rządowy powinien powstać do 2024 roku. Do tego czasu, do miasta przeniesie się około 8000 urzędników. Cały proces relokacji ma się zakończyć do 2045 roku.

 

Prezydent Joko Widodo postrzega budowę nowej stolicy jako panaceum na problemy Dżakarty. Jego zdaniem, nowa stolica pozwoli krajowi zacząć od nowa z czystym kontem. Nowa stolica ma zostać zlokalizowana w obszarze wolnym od katastrof naturalnych i w przemyślany sposób zażegnać liczne problemy znane z Dżakarty.

„Głównym celem jest zbudowanie nowego, inteligentnego miasta, nowego miasta, które będzie konkurencyjne w skali globalnej, zbudowanie nowej lokomotywy do przekształcenia… w Indonezję opartą na innowacjach i technologii, w oparciu o zieloną gospodarkę.”

Nie jest to nowy pomysł, a po raz pierwszy zaproponowano go w 2019 roku. Widodo proponuje budowę budynków rządowych i mieszkań od podstaw. To teoretyczne miasto, byłoby oddalone o 2000 kilometrów od Dżakarty. Przeniesienie do niego około 1,5 miliona urzędników służby cywilnej będzie niebywałym wyzwaniem. Dla ułatwienia budowy, miasto powstanie w pobliżu portu Balikpapan.

Indonezja to kraj archipelag składający się z ponad 17 000 wysp. Pomimo tego, 54% z ponad 270 milionów mieszkańców tego kraju, przebywa na najbardziej zaludnionej wyspie kraju, Jawie. Przeniesienie stolicy, może zmienić ten stan rzeczy. W samej Dżakarcie mieszka około 10 milionów ludzi. Wiąże się to z licznymi problemami, a jednym z najważniejszych jest to, że miasto stopniowo się zapada.

 

Dżakarta jest powszechnie znana jako tonące miasto, a przy obecnym tempie do 2050 roku, blisko jedna trzecia miasta może znaleźć się pod wodą. Głównym powodem jest niekontrolowane wydobycie wód gruntowych, ale sytuację pogarsza wzrost poziomu Morza Jawajskiego w wyniku zmian klimatycznych. Dodatkowo powietrze i wody gruntowe są mocno zanieczyszczone, a jego ulice są tak zagracone, że wywołuje to korki, które łącznie kosztują gospodarkę Indonezji 4,5 miliarda dolarów rocznie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Skomentuj