Kategorie:
Zdecydowanie wzrosło stężenie promieniotwórczych związków jodu i cezu nad terytorium Polski. W Katowicach stężenie radioaktywnego jodu-131 wzrosło do ponad 4631 μBq/m3 czyli od 21 marca gdy był odczyt 0,57 μBq/m3 poziom wzrósł o 8124 razy. Podobna sytuacja jest w innych polskich miastach. Naukowcy mimo to uspokajają, że wszystko jest pod kontrolą.
Wygląda jednak na to, że nic nie jest pod kontrolą a wspomniani specjaliści spierają się aktualnie na temat wielkości dawki, która może być uznawana za bezpieczną dla zdrowia. Oprócz jodu mamy tez kilkusetprocentowe przekroczenie poziomu radioaktywnego cezu a sytuacja dopiero się rozwija i te poziomy mogą jeszcze znacznie wzrosnąć.
Jak podaje portal onet.pl dr Stanisław Latek z Państwowej Agencji Atomistyki powiedział:
Sama informacja o tym, że stężenie promieniotwórczego pierwiastka w powietrzu wzrosło, nie oznacza żadnych konsekwencji, nawet jeżeli są w to w tej chwili tysiące mikrobekereli na metr sześcienny. Trwają w całej Europie dyskusje na temat tego, jaka wartość jest rzeczywiście niebezpieczna dla zdrowia. Wstępne wnioski są takie, że chodzi o rząd tysięcy kilobekereli. Tutaj są ułamki bekerela, a tam są wielokrotności bekerela. Wciąż więc to są tysiące razy mniejsze wartości koncentracji jodu-131 od wartości grożącej jakimiś skutkami zdrowotnymi
Nie wygląda to dobrze gdy tak fundamentalna kwestia jaką jest poziom normy stanowi podstawę do dyskusji. Według niektórych doniesień Unia Europejska podniosła właśnie normy radioaktywności dla żywności. Normalna żywność może być teraz napromieniowana dwukrotnie bardziej, norma wzrosła 25 marca tego roku z 600 bekereli na kilogram do 1250 bekereli na kilogram. Dla osób zagubionych w jednostkach pomiarowych dodajemy, że w bekerelach mierzy się zwykle aktywność radioaktywnych cząstek na metr sześcienny powietrza, kg żywności i litr płynu. W siwertach mierzy się za to siłę fal magnetycznych – czyli promieniowania tych cząstek w danym miejscu.
Z jakiego powodu podnosi się normy w okresie oczekiwanego przejścia radioaktywnej chmury znad elektrownii Fukushima Daiichi? Czy tego typu decyzja nie powoduje możliwości importu skażonej żywności? Czy dotychczasowe poziomy były błędne czy też usiłuje się pokazywać sytuację jako znacznie mniej poważną niż ma to miejsce w rzeczywistości? A może sa jakieś inne cele takiej decyzji UE?
Norma 3954/87: http://ec.europa.eu/energy/nuclear/radioprotection/doc/legislation/873954_en.pdf
Źródło: http://www.reisida.com/eu-lowers-atom-limits-allows-to-import-of-more-radiation-food.html
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Strony
Skomentuj