Stany Zjednoczone posiadają plany rozwoju dronów na następne 25 lat
Image
Prowadzenie działań bojowych z wykorzystaniem bezzałogowych maszyn wywołuje spore kontrowersje na całym świecie, jednak to nie przeszkadza Stanom Zjednoczonym w dalszych badaniach w kierunku ich dalszego rozwijania. Amerykanie będą pracować nad autonomizacją dronów oraz nad lepszym uzbrojeniem.
Drony przyszłości z pewnością będą znacznie bardziej rozwinięte od tych dzisiejszych. Amerykanie chcą żeby maszyny te, po otrzymaniu odpowiednich "rozkazów", potrafiły samodzielnie decydować o swoich działaniach. W grę wchodzi niemal całkowite zautonomizowanie bezzałogowych aparatów latających. Obecnie do nawigacji wykorzystują GPS, jednak sygnał w łatwy sposób może zostać zakłócony. Dlatego też DARPA rozpocznie prace nad nowym, lepszym systemem, odpornym na zakłócenia.
Aby drony mogły działać autonomicznie, jak największa ilość zadań musi być wykonywana przez maszynę, co według Departamentu Obrony zmniejszy koszty. Bezzałogowce zamiast wykonywać polecenia krok po kroku będą wykonywać misję "po swojemu", co może nawet spowodować odstępstwa od zaprogramowanych zadań. W tym przypadku konieczne będzie zaprogramowanie praw, jakich drony będą miały przestrzegać przy podejmowaniu decyzji oraz rozwinięcie sztucznej inteligencji i systemu samonauki.
Kolejną kwestią jest uzbrojenie. Przyszłe bezzałogowce mogą mieć specjalne pociski z zamontowanymi kamerami, które w postaci roju tuż po wystrzeleniu będą krążyć po niebie i ścigać cel. Gdy pociski będą w powietrzu, operator zidentyfikuje wroga a następnie wyśle bombę, aby ta uderzyła w niego. Te latające pociski będą miały rozszerzony zakres, wynoszący ponad 460 kilometrów. Departament Obrony chce również aby pociski te zadawały silniejsze ciosy poprzez opracowanie nanocząstek energetycznych.
Z wcześniej publikowanych informacji wynika, że przyszłe bezzałogowce mogą również posiadać zminiaturyzowane systemy laserowe o dużej mocy. Program HELLADS prowadzony przez DARPA zakłada stworzenie 150-kilowatowej broni laserowej. Z czasem wprowadzone zostaną również maszyny, które będą funkcjonować niczym drony, ale będą operować na lądzie a nawet pod wodą.
Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl
- Dodaj komentarz
- 2847 odsłon
No to teraz wiecie, że żadna
No to teraz wiecie, że żadna wojna w ciągu 25 lat nie wybuchnie.
co za plany! przecież ich nie
co za plany! przecież ich nie będzie za 25lat
tylko trzeba jeszcze dopisać,
tylko trzeba jeszcze dopisać, że to google teraz kontroluje większość firm które tworzą roboty, okazuje się że mają jeszcze komputery kwantowe, pracują nad sztuczną inteligencją, no to ładnie, powstaną roboty i dyktatura, jak w filmie - "Terminator" to tylko kwestia czasu, za 20 max do 40 lat daje, że tak będzie.
Bardzo dobrze że wojna ie
Bardzo dobrze że wojna ie wybuchnie , na wojnie zawsze ginęli ci co nie powinni a teraz bedzie wiadomo kto z nazwiska odpowiada za wojnę i kogo należy zlikwidować .
A skad ten 150 kW laser
A skad ten 150 kW laser wezmie energie do dzialania? I jakiej on sam ma byc wielkosci i wagi?