Stany Zjednoczone otworzyły pierwszą elektrownię wiatrową na morzu

Kategorie: 

Źródło: Pixabay

Elektrownia wiatrowa Block Island Wind Farm znajduje się na Oceanie Atlantyckim, 48 kilometrów od wybrzeża stanu Rhode Island, w południowo-wschodniej części kraju. Elektrownia obejmuje pięć generatorów wiatrowych o ogólnej pojemności szczytowej 30 megawatów. Waga każdego generatora stanowi około 400 ton.

 

Elektrownia przeszła już testy i produkuje energię elektryczną, która wystarcza do zasilenia około pięciu tysięcy gospodarstw domowych. Gdyby chcieć osiągnąć tę samą wydajność za pomocą paliwa kopalnego, produktem ubocznym byłoby 21 tysięcy ton dwutlenku węgla.

 

Budowę elektrowni przeprowadzono latem 2016 roku, w trakcie testów wygenerowano więcej energii niż gigawatogodzina. Projekt powstał we współpracy niemieckiej firmy GE Renewable Energy oraz amerykańskiego Deepwater Wind. Oczekuje się, że morska elektrownia wiatrowa będzie inspiracją dla pozostałych państw do przejścia na korzystanie z odnawialnych źródeł energii.

Zdaniem ekspertów trudno jest jednak ulokować kolejne elektrownie. Koordynacja powstania obecnej trwała kilka lat, co było dodatkowo utrudniane przez sceptycyzm mieszkańców oraz władz. Negatywne nastawienie ludzi szczególnie powodowało przekonanie o wysokim koszcie energii wiatrowej oraz popsucie morskiego krajobrazu 180-metrowymi obiektami.

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (4 votes)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika inzynier magister

Te ich elektrownie to kolejna

Te ich elektrownie to kolejna zmyłka by rozwalać cywilizację i wprowadzać globalny ucisk !!! Nie wiedzą jak zniszczyć więc wymyślają zielone energie i globalne ocieplenia ! "Dziewięć lat od wybuchu kryzysu finansowego, strefa euro wciąż pogrążona jest w marazmie. Utrzymuje się wysokie bezrobocie, narastają nierówności społeczne, a Unii Europejskiej grozi rozpad. Socjalistyczni ekonomiści mają jednak „lekarstwo” na kłopoty. Lewicowi „eksperci” forsują wprowadzenie w UE bardzo wysokiego podatku węglowego, dzięki któremu Unia ma „wkroczyć na ścieżkę zrównoważonego rozwoju środowiskowego, społecznego i politycznego”. Uniknie też – wedle nich – rozpadu. http://www.pch24.pl/lewicowi-ekonomisci-postuluja-natychmiastowe-wprowadzenie-wysokiego-podatku-weglowego-w-ue,48059,i.html#ixzz4St2nYo5X

Lewactwo to zagrożenie dla świata i cywilizacji ! "Socjoekonomiczny program transformacji zarysowany w raporcie wymaga radykalnego upolitycznienia ekonomii. Widoczny w nim determinizm (nieuchronna katastrofa zagrażająca ludzkości z powodu zanieczyszczenia środowiska, przeludnienia planety itp.), kosmopolityzm, humanizm, nowe formy autokratycznego zarządzania pozapaństwowego, zniszczenie klasy średniej, tolerancja dla wszystkich, budowa „otwartego społeczeństwa”, upowszechnienie wszelkich technik zabijania dzieci poczętych, to tylko cześć fundamentów niezwykle pojemnej ideologii „zrównoważonego rozwoju” powszechnie wdrażanej na świecie.Raport przyrównał rzekome zmiany klimatyczne do „zagrożenia jądrowego” i postulował podporządkowanie wszelkich działań ludzkich potrzebom ochrony klimatu. Stał się ważną agendą polityczną biurokratów ONZ i UE oraz wszystkich ministerstw środowiska na świecie."

O zrównoważonym rozwoju tutaj!

http://popotopie.blogspot.com/2016/06/wyobrazcie-sobie-zrownowazony-rozwoj_13.html

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Maryjan_66

Dużo prawdy w tym co

Dużo prawdy w tym co wypisujesz, ale po co ten paniczny nastrój? W naturze jest tak, że jak zwierzę spanikuje to w końcu biegnąc na jakiejś przeszkodzie łeb sobie roztrzaska, a my jesteśmy niejako częścią tej natury, więc te prawo również nas dotyczy..  Wink

Skomentuj