Stany Zjednoczone mogą strzelać do północnokoreańskich rakiet

Kategorie: 

Źródło: U.S. Department of Defense/Missile Defense Agency

Z ostatnich wypowiedzi amerykańskiego rządu wynika, że Stany Zjednoczone mogą ostro zareagować w przypadku przeprowadzenia kolejnej próby nuklearnej przez Koreę Północną. USA roważają również działania jakie należałoby podjąć w przypadku kolejnych testów rakietowych. Jedna z propozycji zakłada strzelanie do północnokoreańskich pocisków.

 

W kierunku Półwyspu Koreańskiego płynie lotniskowiec USS Carl Vinson, a wraz z nim niszczyciele wyposażone w system przeciwrakietowy Aegis. Grupa okrętów osiągnie swój cel w przyszłym tygodniu. Źródła powiązane z amerykańskim rządem podają, że armia Stanów Zjednoczonych rozważa różne opcje, w tym nawet zestrzeliwanie rakiet odpalanych z terytorium Korei Północnej.

 

Oczywiście takie działanie nie pozostanie bez konsekwencji, dlatego niektórzy amerykańscy urzędnicy twierdzą, że tego typu zagrywka miałaby charakter prowokacyjny. Nie wiadomo przecież jak zareagowałaby Korea Północna. Z drugiej strony Robert Kelly, adiunkt z południowokoreańskiej uczelni Pusan National University uważa, że ONZ zabrania temu państwu rozwijać program rakietowy, dlatego strzelanie do tych pocisków byłoby w pełni usprawiedliwione.

 

Administracja USA wciąż rozważa wszystkie opcje i nie podjęto jeszcze żadnej decyzji. Rząd póki co naciska na Chiny i domaga się aby kraj wykorzystał swoje wpływy i przemówił Kimowi do rozsądku.

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Odważniak

W ameryce kazdy ma samochod

W ameryce kazdy ma samochod większy od czołgu po to tylko, żeby stać nim w korku obrastając tłuszczem na smyczy kredytu. Fajnie, nie ma co.

Drogi dziurawe, mosty sie sypią, autobus jeden na godzinę, zabetonowane i zatrawnikowane pustynią całe połacie korków. Ale fajnie, światowo, nie ma co. Ludzkie debile wciąż jak idioci warczą na te biedne trawniki, a trup dzikiej zwierzyny ściele się na poboczach. Super jest amerykański koszmar. Gendery, podatki takie, że nie pytaj, kapiąca głupota i jie ma co jeść, bo wszystko trujące. Wszędzie daleko i nawet pociągiem jadąc, trzeba nazwisko podać, bo biletu nie sprzedadzą, reklama nachalna, podsłuchana smartfonem i aplikowana na każdym kroku. 

Bez samochodu nie funkcjonujesz, a samochodem stoisz w korku, bo debile tak się uzależnili od benzyny, że jak tej braknie, to będzie jatka. Wszelkie towary transportowane tirami, jazda samochodem między większymi miastami to horror, trupy rozjechanych saren i chcą cię zabić innymi autami, wyprzedzają się tirami wielkości bloków... A najgorsze jest to, że myślą, że są tacy najlepsi. 

 

Ludność tutaj jest tak sterroryzowana, że boi się samodzielnie myśleć, macanie po cyckach na lotniskach to już norma, wyjące syreny policyjnych wozów co 15 minut i nieustanne warczenie silników, w tym idiotyczna moda na trawniki, co wiąże się ze zwiększoną dawką stresu z warczenia. Ale wszyscy jakby w letargu, sąsiedzi napierdzielają kosiarkami, bo inspektorzy mierzą linijką wysokość trawy i dają kary. Co roku dostaje się list z pogróżkami, że jak ci trawnik za bardzo urośnie to tysiące dolarów. Ostatnio chyba kasa się kończy, bo co rusz wszyscy dostają mandaty ze zdwojoną mocą. A spróbuj się czegoś dowiedzieć w urzędzie - państwowe posadki obstawione uhm, afro, i nie dość, że się nie można dogadać, bo bełkocą, to jeszcze są zerojedynkowi i się zapętlają. Będąc białym, od razu masz przej.ane na wstępie w urzędie od podatków, gdzie latasz od kolejki do kolejki, od debila do debila na urzędzie. Usa umiera w takim tempie, że jestem w szoku. Obserwuję od wewnątrz cztery lata i ten walec rozpędem jeszcze się potoczy kilka lat..

Kary za wszystko, za kwiatek w oknie, za inność, to już nawet nie jest socjalizm, tylko zamordyzm.

Uciekać, tylko gdzie? Do Islamistów w Europie? Na Księżyc byłoby najlepiej. Na wieś.

Strony

Skomentuj