Śmieciowy armagedon w Polsce, opłaty poszły do góry nawet o 400%

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Sytuacja w branży śmieciowej po wymuszonych kilka lat temu zmianach, staje się coraz gorsza dla klientów. W konsekwencji dziwnych decyzji tworzących lokalne monopole w zakresie odbioru odpadów, doprowadzono do kilkuset-procentowej podwyżki opłat za śmieci. Co gorsza w przyszłym roku nadciągają kolejne wzrosty opłat. 

 

Historia śmieciowego szwindlu zaczyna się za rządów Platformy Obywatelskiej. Bez wyraźnego powodu zlikwidowano konkurencję w tej branży i powrócono monopole, uniemożliwiając klientom wybór odbiorcy odpadów i narzucając go dla danego obszaru. Ta pseudo-reforma stanowiła kamień węgielny pod obecną hucpę.

 

Przerzucenie zadania zbierania śmieci z prywatnych firm na gminy zapoczątkowało lawinę gigantycznych podwyżek. Niektórzy obecnie płacą nawet 400 proc. więcej niż przed reformą! Na dodatek już się zapowiada, że w ciągu kolejnych dwóch lat klienci mogą zapłacić nawet o 100 proc więcej niż obecnie po podwyżkach!

 

Sytuacja w jakiej się znaleźliśmy obecnie nie jest spowodowana tylko indolencją naszych władz. Jest to wynik zobowiązań jakie nakłada na nas Unia Europejska. Jako kraj niesuwerenny i podległy zarządowi z Brukseli, po prostu musimy wdrażać wszystkie te pseudo-reformy mimo tego, że zmiany te doprowadziły do znaczącego pogorszenia jeśli chodzi o jakość usług i ich ceny.

Przed "ulepszeniami" polityków śmieci były odbierane raz w tygodniu, a po ich udoskonaleniach są odbierane co dwa tygodnie i kilkukrotnie drożej. W niektórych gminach opłata za śmieci jest w dziwaczny sposób związana ze zużyciem wody. Właściwie wszędzie tresuje się też mieszkańców każąc im segregować śmieci w kilku pojemnikach. Każdy kto nie segreguje zostaje ukarany bezzasadną karną opłatą dodatkową.

 

W niektórych miejscach, jak w Łodzi, w ogóle wykluczono taką możliwość jak dostarczanie śmieci zmieszanych. Skutkuje to tym, że jeśli nawet jeden z lokatorów nie segreguje to wszystkie śmieci z danego bloku lub nawet kilku bloków, są klasyfikowane jako zmieszane, co wiąże się z karą dla wszystkich.

 

Paranoja z segregowaniem śmieci jest o tyle absurdalna, że jest to powszechnie wiadome, że i tak wszystkie frakcje śmieci trafiają na śmieciarkę i są w niej od razu zmieszane. To w oczywisty sposób wskazuje na to, że ta całą segregacja ma na celu tresowanie ludzi tak jak przymusowa zmiana czasu dwa razy w roku. 

 

Końca śmieciowej epopei nie widać, a na horyzoncie można dostrzec tylko zapowiadane pogorszenie w tej materii, które jest oczywistą konsekwencją ustanowionego pod przymusem monopolu.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (4 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

Co się dziwić? Śmietniska

Co się dziwić? Śmietniska zasypane są WASP-owskimi śmieciami z UK i wermahtu to brak miejsca na nasze Polskie. Stawiam flaszkę eko-bimbru, że po tak drastycznej podwyżce cen, okaże się niebawem że na Polskie śmieci pojawią się chętni co je kupią i wywiozą na upadlinę...

Portret użytkownika inzynier magister

To jest tylko jeden z

To jest tylko jeden z elementów Agendy 2030 i Agendy 2050 mafi banksterskiej klimatycznej która nakazała Morawieckiemu zniszczenie ekonomiczne Polski i Polaków ! Teraz powinniśmy się modlić do Ducha Świętego i Jeuzusa o pomoc o uwolnienie od opętanych polityków !

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Strony

Skomentuj