Słabnący Golfsztrom zakończy wkrótce globalne ocieplenie

Kategorie: 

Źródło: earthlyissues.com

Ryzyko zatrzymania się Prądu Zatokowego zwanego też Golfsztromem, w ciągu następnych 100 lat jest najgorszym z możliwych scenariuszy dla ludzkości. To właśnie ten prąd morski transportuje ciepło z tropików do Europy, zapewniając łagodny klimat na zachodzie kontynentu. Zaniknięcie Prądu Zatokowego, jest obecnie traktowane jako realne zagrożenie dla ludzkości, które zostało omówione w nowym badaniu naukowym.

Już dawno ustalono, że ten kluczowy prąd oceaniczny cały czas meandruje w oceanie jak wielka rzeka i jest stale rozdzierany ogromnymi wirami, które naukowcy nazywają pierścieniami. Ta mieszająca się masa wody osiąga niekiedy szerokość do 300 km. Przemierzając ocean, unosi ogromne ilości ciepła, które docierają daleko na południe i bezpośrednio wpływa na europejską pogodę, powodując, że prawie nikt na zachodzie naszego kontynentu nie musi posiadać w aucie zimowych opon.

Nowe badanie, analizujące rozwój Golfsztromu na przełomie wieków, wskazuje na wyraźny zanik siły prądu. Ponieważ przed tysiącem lat nie prowadzono żadnych archiwów środowiskowych, badacze zasięgnęli danych z innych źródeł. Pomocne okazały się słoje drzew i rdzenie lodowe, które pomogły umieścić Prąd Zatokowy w perspektywie długoterminowej. Dzięki temu naukowcy byli w stanie ustalić, że po długim okresie stabilności na przełomie 400-1800 roku n.e, XIX wiek stanowił początek dla stopniowego osłabienia Prądu Zatokowego. Stan ten trwał aż do połowy XX wieku gdy zanik stał się znaczniejszy, aż w końcu w XXI wieku, Golfsztrom stał się najsłabszy w historii obserwacji.

Źródło: L. Caesar, G. D. McCarthy, D. J. R. Thornalley, N. Cahill & S. Rahmstorf  "Current Atlantic Meridional Overturning Circulation weakest in last millennium"

Zespół doszedł do wniosku, że przy obecnym tempie zmian klimatu przepływ Golfsztromu może osłabić się o dodatkowe 45% do roku 2100. Obecnie Golfsztrom to tak naprawdę system połączonych ze sobą głębokich prądów oceanicznych, które transportują ogromne ilości ciepłej wody przez Atlantyk. Istnieje on dlatego, że poziom zasolenia i temperatury w różnych częściach oceanu zmienia się znacząco, co sprawia, że zamiast się mieszać, ​​ogromne masy wody podróżują od równika do biegunów, przenosząc ze sobą ciepło.

Klimatolodzy podejrzewają, że w przeszłości Golfsztrom już się zatrzymywał. Może to być związane z istnieniem epoki lodowcowej, która rozpoczęła się około 2,6 milionów lat temu. Według wielu badaczy, miała ona miejsce ponieważ Golfsztrom został poważnie osłabiony lub nawet przestał istnieć, co doprowadziło do zlodowacenia w szerokościach geograficznych daleko na południe. Prąd Zatok był już niejednokrotnie odpowiedzialny za powstawanie małych epok lodowcowych. Ostatnio mógł się przyczynić do niej na początku XIV wieku. Powtórka takiego procesu jest rzeczywiście możliwa i nie można takiego rozwoju wypadków wykluczać jako nieprawdopodobnego.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: [email protected]
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki [email protected], możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika yoshi

Dlaczego tzw. eko-grandziarzy

Dlaczego tzw. eko-grandziarzy nazywa się ekologami? Ekologia to jest nauka, a eko-cwaniacy lub inaczej eko-durnie twierdzą, ze klimat na Ziemi to jest wartość stała i niezmienna i to człowiek przyczynił się obecnego ocieplenia klimatu.

Portret użytkownika syriues

Zastanawiajace po co im te

Zastanawiajace po co im te szczepionki.czasamo mi sie wydaje ze z powodu sieci 5g i dalszej 6 itp czlowiek nie wytrzyma i chca mu zmienic dna i dlatego i po to ta ściema. Nic więcej nie da sie wytłumaczyć.jakby nas chcieli zlikwidować zrobili by to.i tak podobnie sie dzieję.

Technologia komunikacja kontrola.czlowiek jako jednostka mało co sie liczy.fantazja,manipulacja

Pelen matrix 

Wiara człowieka tez maleje i słabnie 

Portret użytkownika zdzichumichu

Od trzydziestu lat czytam o

Od trzydziestu lat czytam o zalewanych lądach, zaniku prądu zatokowego i huraganach klasy 7 .Od 30 lat straszy się nas i wmawia ,że w niedalekiej przyszłości ....blebleble
Wiecie co, oprócz wydłużania terminów wieszczonych katastrof nic się nie spełniło.

Portret użytkownika Woldkonson

Prąd zatokowy zanika i to od

Prąd zatokowy zanika i to od kilku lat. Przyczyna oczywiście jest chciwość i głupota ludzka a dokładniej mówiąc wyciek ropy w zatoce meksykańskiej. Od tamtego czasu prądy osłabły co potwierdza nowy fenomen którego wcześniej człowiek nie znał tj. Ninio i elninio. 

Portret użytkownika SurvivorMan

Artykuł zawiera pewną

Artykuł zawiera pewną manipulację, którą widać już w samym tytule... Ktoś kto pojęcia nie ma o temacie i właśnie się z nim zetknął pierwszy raz, może bowiem wywnioskować, że winowajcą za istnienie globalnego ocieplenia jest prąd zatokowy, który jednak słabnie, więc globalne ocieplenie się cofnie... Nie podano tu (nie wiem na ile celowo a na ile nie), co jest przyczyczyną słabnięcia Golfsztromu, a to bardzo istotne, bo to właśnie ocieplanie się klimatu powoduje słabnięcie Golfsztromu, poprzez zaburzanie odpowiedniego zasolenia słodką wodą z topniejących lodowców Arktyki.
Czyli to nie Golfsztrom wkrótce zakończy globalne ocieplenie, lecz to globalne ocieplenie zakończy wkrótce świat jaki znamy, niszcząc Golfsztrom!
Tak powinien brzmieć tytuł, a w atrykule powinna być opisana przyczyna słabnięcia Golfsztromu, tym bardziej że jest znana już od przynajmniej dekady.

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika Zakaz skrętu w lewo

W filmie "Niewygodna prawda" 

W filmie "Niewygodna prawda"  z Gore'em była o tym mowa. W skrócie : ocieplanie się klimatu doprowadzi do epoki lodowcowej właśnie przez zanik golfsztromu (albo jakiegoś innego prąd,  już nie pamiętam?) 

Portret użytkownika BG

150 lt badamy pogodę,  a tak

150 lt badamy pogodę,  a tak naprawde to dopiero od 1980 jak zawiesiliśmy satelitę  meteorologicznego. Wiec nie wyskakujmy z tematem, że juz wszystko wiemy i potrafimy okiełznać i regulowac klimat. Nie mamy nawet na niego wplywu. Jak powiedział pewien profesor, " skoro nie potrafimy wytłumaczyć  pricesow zlodowaceń  , to nic nie wiemy o klimacie". I TYLE W TEMACIE. MIEJMY TROCHE POKORY. 

Portret użytkownika Ted

Cały problem polega na tym,

Cały problem polega na tym, co kryje się pod hasłem globalnego ocieplenia, podobnie jak po hasłem pandemii.

Przede wszystkim należy stwierdzić, że wpływ działalności człowieka na te zjawiska jest znikomy, ale okradanie ludzi i niszczenie np. przemysłu, pod tymi hasłami jest faktem.

Globalne ocieplenie zaczęło się od sfałszowania wyników pomiarów i likwidacji stacji pomiarowych w zimnych rejonach świata. Podniosło to statystyczną temperaturę i dało podstawę do wprowadzania opłat za emisję CO2. Wszystko zostało przeprowadzone po cichu, ale z wielkim medialnym nagłośnieniem i zastraszaniem - przewidywane tragedie w rodzaju: Wenecja i nadbrzeża pod wodą. Pandemia to podobny scenariusz.

Forsa z emisji CO2 trafia do banków tych samych ludzi, którzy następnie wywołali pandemie. Kto wie ile jest tej forsy ( ze dwa lata temu była informacja, że podobno zebrano już ponad 2 biliony dolarów ), na co jest wydawana - jest to wspólny kapitał, który zastał przejęty i wykorzystany do przeprowadzenia pandemii.

Wszystko dla pomnożenia kasy i przejęcia władzy.

Zniszczę tą planetę.

 

Portret użytkownika Zn

,,Dzień bez straszenia dniem

,,Dzień bez straszenia dniem straconym", prawda?. Golfstrom ,,słabnie" od 2005 roku, od wydarzeń w Zatoce Meksykańskiej zwianych z jednym z największych huraganów w historii notowań tego typu zjawisk pogodowych i zniszczeniem platform wydobywczych ropy naftowej. Słabnie i słabnie...  i osłabnąć nie chce.

Skomentuj