Sklonowane zarodki ludzkie to szansa na nowe terapie, ale też kłopot etyczny

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Ogromna ilość wątpliwości natury moralnej, jakie towarzyszą eksperymentom naukowym z wykorzystaniem ludzkich embrionów, nie powstrzymuje genetyków od prób rozwijania nowych terapii na bazie tych doświadczeń. Na dodatek uczeni poinformowali, że eksperymentowali na sklonowanym a nie zapłodnionym zarodku człowieka. Z etycznego punktu widzenia ma to być postęp, ale metoda ta budzi jeszcze bardziej mieszane uczucia.

 

Warto przypomnieć sobie film "Wyspa" z 2005 roku. Przedstawiono tam utopijne społeczeństwo, które swoje problemy zdrowotne rozwiązuje tak, że bogaci ludzie tworzą swoje klony, które żyją w zamknięciu w oczekiwaniu na to, gdy będą potrzebne, a wtedy trafiają na stół operacyjny a ich organy zostają wykorzystane do ratowania osoby, która była dawcą materiału genetycznego potrzebnego do zrobienia swojej kopii. Film uważany był za utopię, ale wszystko wskazuje na to, że pomysł stanowiący kanwę tej opowieści został właśnie zrealizowany w świecie nauki.

 

Klonowanie ludzi budzi wielkie kontrowersje, ale nie jest jednoznacznie zabronione prawem międzynarodowym. Zwykle wątpliwości natury etycznej rozbijają się o definicję. Co jest człowiekiem a co nim nie jest? Niektórzy zwolennicy aborcji uważają, że człowiekiem jest się dopiero po urodzeniu, a chrześcijanie twierdzą, że już w momencie zapłodnienia komórki jajowej. Jak zatem nazwać twór wytworzony w Oregon Health and Science University, który powstał poprzez usunięcie DNA z komórki jajowej i wgranie materiału genetycznego dawcy na przykład z komórki skóry, celem wywołania podziału komórkowego takiego embriona? Naukowcy twierdzą, że to nie jest człowiek, tylko materiał badawczy.

 

W tym przypadku podział komórkowy był indukowany impulsami elektrycznymi, a jego celem było pozyskanie komórek mezenchymalnych, inaczej macierzystych. Są to komórki, które mogą przybrać dowolną formę, dlatego naukowcy wiążą z nimi duże nadzieje terapeutyczne. Zastosowanie technologii klonowania ma za zadanie pozyskanie odpowiedniej ilości komórek macierzystych, na przykład w celu leczenia chorób neurodegeneracyjnych.

 

Swoją droga technologie te są stosowane z powodzeniem w weterynarii, gdzie nie funkcjonują obostrzenia dotyczące eksperymentów na ludziach. Efekt jest taki, że terapie z komórkami macierzystymi, które na przykład mają odtworzyć chrząstki stawów u psów, są stosowane już dzisiaj, mimo, że są to metody niedostępne dla zwykłych ludzi. To też daje do myślenia, czy aby na pewno powinniśmy tak wstrzymywać rozwój nauko ze względu na wątpliwości natury moralnej.

 

Dochodzimy, zatem do sytuacji, w której mamy możliwości rozwoju medycyny regeneracyjnej, ale obarczone poważnymi problemami etycznymi. Wizja utopijnego filmu "Wyspa" nagle bardzo się przybliżyła a barierę jej spełnienia będzie chyba wyznaczała tylko liczba podziałów komórkowych takich sztucznych ludzi.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika bogusia

Chciałam spytać, czy ktoś ma

Chciałam spytać, czy ktoś ma może wiadomości na temat losu zawartości pojemnika na zarodki z in-vitro, który zamiast w klinice w Poznaniu, zosał znaleziony gdzieś na ulicy. Gowin nagadał w tej sprawie ale i tak nie wiemy, kto się bawi zawartością pojemnika. Czy aby tylko ludzie?

Skomentuj