Skandal z wyciekiem rządowych maili Michała Dworczyka. Jarosław Kaczyński straszy wojną z Rosją!

Wojna z Rosją? Temu kurduplowi już od lat chodzi ten pomysł po chorym łbie. Kto wie, czy katastrofa w smoleńsku nie była w tym celu zorganizowana przez tego psychola. 

Wojna z Rosją? O co? O państwo z dykty i kilkanaście milionów oszołomów zcrackowanych za pomocą telewizora? Rosja wcale nie będzie musiała z Polską walczyć, bo to państwo istnieje jedynie teoretycznie i na jego terytorium za chwilę zabraknie miejsca dla rdzennych Polaków. Tubylcy zamieszkujący nasze tereny są tak głupi że nie zdają sobie chyba sprawy nawet z faktu że nie mamy armii. Pojęcie patriotyzmu zostaje w coraz większym stopniu wypaczane i ośmieszane za sprawą polskojęzycznych mediów reprezentowanych przez obcy kapitał. Polska nie jest niepodległym państwem. Za sprawą lenistwa umysłowego obywateli jest rozszarpana i uzależniona od wszystkiego i wszystkich - przykład z ostatnich dni to np. elektrownia w Turowie, że o rurociągu Ribentrop-Mołotow nie wspomnę.

Nonono, arogancja wadzuchny wkracza na regiony dotychczas niedostępne. Wydaje się, że zachodzą takie elementy:

- bądź chujem z rżądu, z 30 milionów ludzi rób idiotów co tydzień, a potem furiacko żądaj ochrony przed "motłochem" co usiłuje zadać pytania. Ochrony za pieniądze tego "motłochu", oczywiście.

- bądź kilkoma setkami ułomnych na ciele i umyśle insektów z rżądu, wachluj danymi poufnymi, tajnymi, srajnymi na gównousługodawcach (domagających się czasem danych osobowych, celem, zapobiegania tełłołyzmowi) - a jak ci pierwszy lepszy cwaniak przechwyci materiały - zacznij grozić ... wojną?!

Do Australii masowo zsyłano największych przestępców. Najwyraźniej do Polskich władz zsyła się największych idiotów.

I wojna wybuchła, bo jakiegoś bogatego pajaca pilnikiem zaciukali.
II wojna wybuchła, bo prowokacja gliwicka i temu podobne.

A III wojna wybuchnie, bo sprzedajnym niedojdom mejle ukradli z niezabezpieczonych skrzynek ... kurwa, do piaskownicy się łopatkami napierdalać i wiaderkami plastikowymi - tam się resoraczkami przekupywać czy co tam teraz u dzieci z przedszkola jest w cenie, a nie do polityki.

Czasem lubię obejrzeć, poczytać coś głupiutkiego ale tych kretynów mam już dość. I takie debile są naszą "elitą", władzą, alfą i omegą, krynicą mądrości i odpowiedzialności. To ci idioci decydują o naszym "dobrobycie" i nędzy, szczęściu i nieszczęściu, zdrowiu i chorobie, życiu i śmierci. Nawet ja korzystam z różnych kont pocztowych, do różnych celów ale tych kretynów to przerasta. Kiedy już się zbłaźnią, tłumaczą się jak bezrobotny komediant. Jaki musi być poziom intelektualny i moralny społeczeństwa, które to toleruje? Ale czego spodziewać się po motłochu, dla którego eskimoskie brednie urastają do rangi pism świętych i nadludzko mądrych, choć wystarczy rzetelnie przeczytać te gnioty.

Debil będzie debilem i nic z tym nie zrobicie. Możecie albo pozwolić im nadal rządzić, co jest paranoją, albo przyuczyć do roboty którą powinni się tak naprawdę zajmować typu odgarnianie gnoju, czyszczenie kurników itd. Naprawdę jest to chore, że ludzie bez piątej klepki rządzą krajem i co gorsza dyrygują ludźmi o kilka długości od nich mądrzejszymi.

Login and Password by Leslie Nielsen

https://www.youtube.com/watch?v=7D2NE3h0J1A

W sumie jest tu trochę dywagacji na temat usprawiedliwiania tych co to zrobili (o ile oni to oni zrobili). fakty są zaś takie: gdyby sprawcy nie hakowali kont polskich polityków to nie byłoby sprawy, więc po co to robili i czy nie zdawali sobie sprawy z konsekwencji. Po drugie: czy sprawców rzeczywiście ustalono? Równie dobrze treść rządwoych maili mógł sprzedać ktoś z obsługi IT tych portali (WP, Onet) albo z firmy zewnętrznej obsługującej im IT. Ten wariant wydaje mi się nawet bardziej prawdopodobny.

Zresztą  to w tych mailach było można znależć na pierwszym lepszym portalu i nie stanowi żadnego zagrożenia dla państwa, co najwyżej  materiał na plotki i spekulacje.

Najbardziej nieodpowiedzialna jest w tym wszystkim reakcja Kaczyńskiego  który po raz kolejny pokazuje że zupełnie  nie orientuje się  w realiach współczesnego świata, podobnie zresztą jak jego elektorat. Najpierw powinno się uruchomić śledztwo żeby sprawdzić kto, jak i po co a dopiero potem zwoływać posiedzenie sejmu i grozić kosekwencjami. Zresztą wystąpienie raczej durne bo w dniach kiedy spotykają sie Biden i Putin jakiś lokalny kurdupel nawołuje do konfliktu z Rosją. Pewnie dowiedział się że MON zakupił parę dronów z Turcji więc nagle Polin stała sie militarną potęgą i teraz można już straszyć sąsiadów. Człowiek kompletnie oderwany od realiów, niebezpieczny i zarazem śmieszny, podobnie jak jego idol Orban (10 mln ludności, papryka i wieczny kryzys). Jedyne co się tamtemu naprawdę udało to Balaton.

Coś czuję, że niedługo wycieknie niedługo treść kolejnych korespondencji. Także tych prowadzonych przez partie opozycyjne. PO, SLD, PSL i Konfederacja też mają sporo do ukrycia (zwłaszcza partia Budki, która była uwikłana w podobną sprawę tj. "aferę taśmową").

Autor tak dziwaczy jak Szwedzi po tym jak Kaczyński mówił o strefach "no go" w Szwecji. Kaczyński mówi o sprawach oczywistych - JUŻ JEST WOJNA przeciw Polsce prowadzona na razie pod progiem otwartej wojny - metodami niekinetycznymi. Wojna oparta o zmasowana propagandę, wmawianie, że Polacy to sprawcy II wojny światowej [!!!], że są winni Holocaustu [!!!], że Polacy to "faszyści i naziści" [!!!] - nie mówiąc o gloryfikacji Stalina [!!!] i wszelkiemu wykręcaniu się od odpowiedzialności Kremla za rozsiewanie totalitarnego ludobójczego systemu na świecie - który w XX w. wymordował łącznie 200 mln ludzi. I od razu - mało mnie obchodzą zbrodnie Ameryki - bo te Kremla są wielokrotnie większe. No i USA za oceanem - a Rosja putinowska za miedzą. I trzeba walczyć ile się da z Kremlem - oddzielając go od zwykłych Rosjan. Kreml chce opanować. Polskę, bo ta zajmuje kluczowy w Eurazji przesmyk bałtycko-karpacki - decydujący o balansie i wzajemnej kontroli na styku Rimlandu i Heartlandu Eurazji. Cel Kreml - po skaptowaniu skrajnie naiwnego i krótkowzrocznego Berlina [i Paryża] - to budowa trzeciego supermocarstwa - od Lizbony do Władywostoku. Po trupie Polski. Tu nie ma żadnego gadania i usprawiedliwiania Kremla - jest "albo-albo" - narzucone przez Kreml. Albo się obronimy - albo nas nie będzie. Propaganda Kremla [i Berlina] jest skrajnie antypolska - i to już w czasie pokoju. To Polacy - jako "faszyści i naziści" i sprawcy wszelkich zbrodni - mają być "słusznie ukarani". Zapewne w gułagach na Syberii - dla "resocjaizacji". W dumie jest już taki pomysł na wdrażanie "zorganizowanej resocjalizacji" więźniów - zwłaszcza na wyludnionej Syberii. Powiem wprost - Putin jest bardziej agresywny już w czasie pokoju od Stalina - więc co będzie, jak nas pokonają? W zakłamanym "postępowym" bolszewickim Zachodzie - też pewnie poprą "jedynie słuszne ukaranie polskich nazistów i faszystów". Może by tak cykl PRAWDY na ZnZ - od paktu Hitler-Stalin poczynając? Czy na temat Wielkiego Głodu - planowego ludobójstwa Ukrainy przez kordon zbrodniczej Armii Czerwonej i NKWD? Putin jest 1000 razy groźniejszy od Stalina - bo tamten nie miał broni jądrowej - a Putin ma. Może ZnZ wreszcie wykaże odrobinę instynktu samozachowaczego w interesie Polaków - i zacznie demaskować Kreml? Nie trzeba kłamać, ani mówić półprawd i zniekształceń , jak to robią kremlowskie i "postępowe" trolle. Wystarczy mówić prawdę - i mierzyć wszystko tą sama miarką. A wtedy "cmentarz narodów" będzie pokazany w prawdzie. Wystarczy poczytać obowiązkowego geostratega Kremla - Alexandra Dugina - w porównaniu z nim "Mein Kampf" to lektura dla dzieci na dobranoc. "Rosja nie jest zainteresowana istnieniem Polski w żadnej postaci" - głosi niezmiennie od 1998. Jest autorem obowiązkowych "Podstaw geopolityki" i innych podręczników - na wszystkich uczelniach wojskowych Rosji - i wszystkich wydziałach nauk społecznych na uczelniach "cywilnych". W porównaniu z nim Goebbels to poczatkujący amator w kłamstwach i podżeganiu do ludobójstwa.