Skandal w USA - Hunter Biden ułaskawiony przez ojca

Image

Źródło: zmianynaziemi.pl

Hunter Biden, syn prezydenta Joe Bidena, od kilku lat jest postacią wzbudzającą ogromne kontrowersje w amerykańskiej polityce. Jego działania, zarówno w sferze prywatnej, jak i zawodowej, stały się obiektem intensywnych spekulacji, zwłaszcza w kontekście jego działalności na Ukrainie, skandalu z laptopem oraz ostatniej decyzji prezydenta o jego ułaskawieniu.

 

 

W 2020 roku, podczas kampanii prezydenckiej, pojawiły się doniesienia o laptopie rzekomo należącym do Huntera Bidena. Laptop został oddany do serwisu komputerowego w Delaware i nigdy nieodebrany. Właściciel serwisu przekazał jego zawartość FBI oraz politycznym sojusznikom Donalda Trumpa. Na dysku znaleziono materiały, które miały wskazywać na potencjalne nadużycia finansowe oraz kompromitujące treści dotyczące życia prywatnego Huntera.

 

Publikacja tych informacji, zwłaszcza przez "New York Post", została ograniczona przez platformy społecznościowe, takie jak Twitter i Facebook, które agresywnie zwalczały wszelkie wspominanie o tym skandalu. Powodem takich działań było uzasadnienie, że mogło to być elementem rosyjskiej dezinformacji, mającej wpłynąć na wybory. Wywołało to falę krytyki ze strony Republikanów, którzy oskarżyli platformy o cenzurę i manipulowanie w kampanii Joe Bidena.

 

Hunter Biden odgrywał znaczącą rolę w ukraińskiej spółce energetycznej Burisma, będąc członkiem jej zarządu. Jego zatrudnienie zbiegło się z okresem, kiedy Joe Biden, jako wiceprezydent USA, aktywnie działał na rzecz zwalczania korupcji na Ukrainie. Republikanie zarzucali Hunterowi, że jego stanowisko w Burismie było wynikiem nepotyzmu i miało na celu wykorzystanie wpływów jego ojca. Z drugiej strony, Demokraci oraz niezależni eksperci podkreślali, że nie znaleziono dowodów na bezpośrednie zaangażowanie Joe Bidena w sprawy Burismy.

Image

Prezydent Joe Biden ogłosił ułaskawienie swojego syna, uzasadniając to wybiórczym i niesprawiedliwym ściganiem przez władze. Hunter Biden był wcześniej oskarżany o przestępstwa podatkowe oraz naruszenia przepisów dotyczących posiadania broni. Prezydent podkreślił, że jego syn był celem politycznych ataków ze względu na swoje nazwisko i relację z głową państwa.

 

W oświadczeniu wydanym przez Biały Dom Joe Biden stwierdził:

"Żadna rozsądna osoba, która przyjrzy się faktom w sprawie Huntera, nie może dojść do innego wniosku niż ten, że był prześladowany tylko dlatego, że jest moim synem. Próbując złamać Huntera, próbowali złamać mnie. Dość tego."

Decyzja ta spotkała się z mieszanymi reakcjami. Demokraci argumentowali, że była to konieczna odpowiedź na niesprawiedliwe traktowanie, natomiast Republikanie zarzucili prezydentowi nadużycie władzy oraz podważenie wiarygodności systemu wymiaru sprawiedliwości.

 

Ułaskawienie Huntera Bidena ma istotne konsekwencje zarówno dla amerykańskiej polityki, jak i administracji Joe Bidena. Dla Republikanów stanowi to dowód na nepotyzm i podwójne standardy w traktowaniu osób związanych z władzą. Z kolei Demokraci podkreślają, że decyzja ta jest symbolem walki z politycznym prześladowaniem.

 

 

100
1 głosów, średnio 100 %

Jeżeli doszło do naruszenia Traktatu o broni biologicznej to żadne ułaskawienie nic nie daje , wg. Halla za naruszenie Traktatu jest tylko 1 kara - śmierć przez powieszenie . Zapewne wie co pisze gdyż jest na miejscu i zna prawo USA .

16
0

Wprawdzie jest to nepotyzm, ale dlaczego ojciec sklerotyk, nie może kochać syna - jak matka. Czyż Jezus - nie kazał wybaczać? Trump - nie głupszy od Tuska, a ten znalazł wiele sposobów - na "ominięcie" prawa (dla dobra demokracji - oczywiście)

0
-2

No to co amerykański trybunał stanu dla Joe Bidena, tak ?! Pierdolenie po "Szopenie" !

0
0