Singapur może już w przyszłym roku zakazać posiadania nowych samochodów

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Od lutego 2018 roku Singapur przestanie wydawać nowe zezwolenia na posiadanie pojazdów. Rząd miasta-państwa uzasadnił swoją decyzję przede wszystkim ograniczoną przestrzenią dla samochodów. Władze planują zmniejszyć tempo przyrostu samochodów i motocykli z 0,25 % do 0 % w ciągu roku.

 

Zezwolenia na posiadanie pojazdu w Singapurze mają 10-letni okres ważności i są wydawane przez urząd ds. transportu. Na dany moment zezwolenia są licytowane na ogromne kwoty, a ostatnia aukcja zebrała ponad 30 tysięcy dolarów.

 

Rząd Singapuru wyjaśnia, że za jego decyzję odpowiada ograniczona przestrzeń dla pojazdów. Przede wszystkim coraz trudniej o dalszą rozbudowę infrastruktury drogowej, ponieważ drogi zajmują obecnie aż 12 % całkowitej powierzchni miasta. Obecnie w Singapurze znajduje się ponad 600 tysięcy samochodów prywatnych oraz z wypożyczalni. 

Likwidacja zezwoleń na nowe pojazdy to nie jedyne zmartwienie mieszkańców Singapuru. Wzrosną także ceny samochodów – według Reuters pojazdy średniej klasy będą kosztować ponad czterokrotnie więcej niż ich ekwiwalenty, na przykład ze Stanów Zjednoczonych.

 

Drastyczna decyzja singapurskiego rządu z pewnością posiada jeden pozytywny skutek – korzystny wpływ na środowisko. Mniej samochodów na drogach Singapuru oraz zatrzymanie rozbudowy dróg oznacza mniej zanieczyszczeń powietrza. Rząd Singapuru chce dokonać ponownej oceny możliwości wydawania zezwoleń na samochody i motocykle w 2020 roku, a na pojazdy komercyjne dopiero w marcu 2021 roku.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika adammunk60

Wbrew temu co piszą i mówią,

Wbrew temu co piszą i mówią, w powietrzu wcalwe nie ma aż tyle CO2. Obecnie jst na poziomie 0,036% czyli bardzo mało. Dla przykładu w komorze normobarycznej dr Pokrywki jest już 1,4% do 34% tlenu i cisnienie 1.5 czyli wyższe. I co? Okazuje się to nawet lecznicze. Wychodzi na to, że wierutnie nas okłamuja dla forsy.

Skomentuj