Do wyjątkowo silnego trzęsienia ziemi doszło wczoraj w okolicy wybrzeża Indonezji. Magnituda wstrząsu została sklasyfikowana prawie jako 7 stopni w skali Richtera. Epicentrum zlokalizowano pod dnem Morza Flores, 139 km od wybrzeża Indonezji.

Morze Flores to morze wewnętrzne wchodzące w skład tak zwanego Archipelagu Malajskiego. Znajduje się w pobliżu wyspy Flores i wyspy Sumbawa, które znane są pod nazwą Małych Wysp Sundajskich). Pobliska wyspa Flores słynie z tego, że odnaleziono tam szkielety małych humanoidów nazwanych trochę na wyrost hobbitami z Flores.

Hipocentrum trzęsienia znajdowało się bardzo głęboko, bo wystąpiło ono aż 548 km pod dnem morskim. Indonezyjskie służby nie ogłosiły alarmu przed tsunami. W oczywisty sposób wstrząsy nie wywarły też wielkiego wpływu na lokalną społeczność, ale były odczuwalne na dużym obszarze, w tym na przykład na wyspie Bali, popularnym kurorcie dla europejskich turystów.

Osady ludzkie znajdujące się najbliżej epicentrum tego trzęsienia to Nebe i Maumere, oddalone o około 150 km. Nie zanotowano tam jednak żadnych uszkodzeń infrastruktury. Indonezja leży w obrębie tak zwanego Pacyficznego Pierścienia Ognia. Ten wyspiarski kraj został mocno doświadczony w grudniu 2004 roku, gdy na skutek trzęsienia ziemi o magnitudzie 9,1 w okolicy Sumatry powstało wielkie tsunami, które zabiło niemal ćwierć miliona osób w basenie Oceanu Indyjskiego.